Wyszarpali wygraną w ostatniej akcji meczu. Tomasovia – ŁKS Łagów 3:2

W sobotnie popołudnie spotkanie ligowe rozegrali piłkarze Tomasovii, którzy po raz ostatni walczyli o III ligowe punkty. Tomaszowianie prowadzeni w tym meczu przez Ireneusza Barana podejmowali na własnym boisku wicelidera rozgrywek ŁKS Łagów,który aby utrzymać swoją pozycję nie mógł w Tomaszowie Lubelskim przegrać. Pierwszy kwadrans meczu był wymarzony dla przyjezdnych, ponieważ po 13 minutach prowadzili oni różnicą dwóch goli i wydawało się, że tomaszowianie mogą zaliczyć kolejną porażkę. Stracone gole nie załamały jednak naszych piłkarzy, którzy udanie chcieli się pożegnać z rozgrywkami III -ligi. Jeszcze przed przerwą kontaktowego gola zdobył Artur Lis. Sytuacja „niebiesko-białych” skomplikowała się po godzinie gry, gdy z boiska za czerwoną kartkę wyleciał Kacper Błajda i chyba tylko najwięksi optymiści wierzyli w tym momencie, że nasi piłkarze zejdą z murawy w glorii zwycięzców. To co wydawało się niemożliwe, stało się jednak faktem. W 86 min do remisu doprowadził Maciej Orzechowski, a w czwartej z doliczonych minut dodajmy w ostatniej akcji meczu, decydującego o zwycięstwie gola zdobył Arkadiusz Smoła.

 

Tomasovia – ŁKS Łagów 3:2 ( 1:2 )

bramki: Lis 41′, Orzechowski 86′, Smoła 90+4′ – Orlik 8′, Imiela 13′ (z karnego)

 

Tomasovia: 99. Krawczyk – 2. Lis (15. Kycko 72′), 5. Chmura, 4. Błajda, 13. Zozulia – 11. Skiba, 16. Lasota (10. Smoła 81′),  6. Słotwiński (8. Tsybulnyk 66′), 14. Orzechowski, 18. D.Szuta – 3. Żurawski

 

Żółte kartki: Zozulia, D.Szuta, Tsybulnyk – Orlik

 

Czerwona kartka: Kacper Błajda 60′ (bezpośrednia za faul)

 

Sędzia: Sebastian Godek (główny), Michał Sondej i Maciej Śliwa (asystenci) – Podkarpacki ZPN

 

Widzów: 150