Wicelider za mocny. Tomasovia – Cisowianka Drzewce 0:4

W niedzielne popołudnie spotkanie w ramach 7 kolejki rozegrali piłkarze Tomasovii, którzy na własnym boisku podejmowali beniaminka rozgrywek Cisowiankę Drzewce. Podopiecznych trenera Bohdana Bławackiego czekało niełatwe zadanie, ponieważ rywale po sześciu rozegranych kolejkach zajmowali w ligowej tabeli pozycję wicelidera, co dla jednych może być zaskoczeniem, ale biorąc pod uwagę kadrę Cisowianki, wcale nie jest. Podopieczni trenera Łukasza Gizy od początku byli typowani do czołowych pozycji w ligowej tabeli, a teraz tylko to potwierdzają swoją postawą na murawie.

Niestety potwierdzili to również podczas wczorajszego starcia na bocznym boisku tomaszowskiego stadionu, gdzie byli zdecydowanie lepszym zespołem i całkowicie zasłużenie sięgnęli po komplet punktów. Od początku meczu przyjezdni narzucili swój styl gry, ale na efekty bramkowe było trzeba trochę poczekać. Dokładnie do 30 min, kiedy to Michał Ruciński dostrzegł za bardzo wysuniętego od własnej bramki Karola Krawczyka i postanowił niemal z połowy boiska przelobować golkipera tomaszowian, co niestety skutecznie to mu się udało. Worek z bramkami na dobre rozwiązał się na dobre po przerwie, ale do siatki trafiali tylko piłkarze Cisowianki.

Po raz pierwszy w drugiej części gry przyjezdni zadali cios w 62 min, po tym jak Kacper Pytka-Wasil wymanewrowali z Krystianem Kobusem tomaszowską obronę i bramkarza, a ten drugi skierował piłkę do pustej bramki. Nie upłynęło jeszcze dziesięć minut, a goście prowadzili już 3:0. Kolejny raz dał o sobie znać Krystian Kobus, który będąc w polu karnym, otrzymał futbolówkę i skutecznym lobem posłał ją do bramki. Festiwal strzelecki piłkarze Cisowianki zakończyli w 89 min, kiedy to do tomaszowskiej siatki trafił Bartłomiej Greniuk. O grze naszego zespołu nie da się za wiele dobrego powiedzieć. Najlepszą okazję do zdobycia gola miał w 79 min Patryk Słotwiński, lecz jego potężne uderzenie fantastycznie wybronił bramkarz przyjezdnych. Dwukrotnie próbował również Damian Szuta, ale to było wszystko za mało, by myśleć o zdobyczy punktowej.

Po 7 rozegranych kolejkach Cisowianka zajmuje nadal pozycję wicelidera, natomiast Tomasovia plasuje się na odległym 15 miejscu.

 

Tomasovia – Cisowianka Drzewce 0:4 (0:1)

bramki: Ruciński 30′, Kobus 62′, 71′, Greniuk 89′

 

Tomasovia: 99. Krawczyk – 16. Pleskacz, 2. Łuczkowski, 3.Duda, 9.Orzechowski (17. Baran 84′) – 14. Sienkiewicz, 6. Słotwiński, 7. Kurzępa (8. Paduk 46′), 18. Szuta, 19. Lasota (4. Yavorskyi 64′) – 11. Białek (20. Żerucha 53′)

 

Żółte kartki: Szczotka, Wankiewicz, Cielebąk

 

Sędziowie: Dariusz Harko (główny), Piotr Kawiński i Artur Grodek (asystenci) – OKS Chełm

 

Widzów: 250