Do trzech razy sztuka. Łada 1945 Biłgoraj – Huczwa Tyszowce 1:3

Do trzeciej kolejki spotkań o mistrzostwo IV ligi lubelskiej musieli czekać kibice Huczwy Tyszowce, by ich drużyna zdobyła pierwszy komplet punktów. Podopieczni trenera Marcina Łysia pokonali w Biłgoraju miejscową Ładę 1945 Biłgoraj 3:1.

Gdy w 14 minucie niedzielnego meczu gospodarze za sprawą Patryka Dorosza objęli prowadzenie, wydawało się, że piłkarze Huczwy mogą ponieść trzecią ligową porażkę. Na szczęście podopiecznych trenera Marcina Łysia stracony gol nie podłamał, lecz jeszcze bardziej zmobilizował ich do ofensywnej gry. Przyniosło to spodziewane efekty jeszcze przed przerwą, ponieważ w 34 minucie do remisu doprowadził Mykhaiło Kaznokha, a pięć minut później tyszowianie już prowadzili za sprawą gola zdobytego przez Przemysława Siomę. Jeżeli miejscowi kibice liczyli, że ich zespół odrobi straty w drugiej części, to ich nadzieje, prysły bardzo szybko, ponieważ w 56 minucie rezultat podwyższył Karol Bukowski. Piłkarze Huczwy zmarnowali jeszcze parę innych sytuacji, lecz nie zmienia to faktu, że w niedzielne popołudnie zwyciężyli całkowicie zasłużenie. 

Po trzech kolejkach Huczwa Tyszowce zajmuje w IV ligowej tabeli 9 miejsce. W najbliższej kolejce, która zostanie rozegrana w środę 29 sierpnia podopieczni trenera Łysia, udadzą się do Rożdżałowa, gdzie o ligowe punkty powalczą z miejscowym Kłosem. Ten mecz zostanie rozegrany bez udziału publiczności.

***

Łada 1945 Biłgoraj – Huczwa Tyszowce 1:3 (1:2)
bramki: Dorosz 14′ – Kaznokha 34′, Sioma 39′, Bukowski 56′

Huczwa: Berbecki – Kwarciany (88′ Płotnikiewicz), Anioł, Materna, Bukowski (85′ Walentyn), Denkiewicz, Sioma, Droździel (65′ Baran), Dworak (71′ Okalski), Kaznokha (65′ Miedźwiedź), Ziółkowski

Żółte kartki: Wolanin – Kwarciany