Każdy z kandydatów w swojej kampanii obiecuje, a jak wygra obiecanek nie dotrzymuje, tylko realizuje swoje cele. Swoje i tych coi mu pomagali wygrać. Ile wspólnego ma polityka z moralnością?
Patrzmy na to co już w życiu osiągnął, na jego światopogląd, przeszłość i doświadczenie.
Głosujmy na tych których znamy a nie tych którzy dużo krzyczą.
Czyli powinien wygrać Bosak. Najmniej obiecywał socjali.
"Duda powiedział, że bardzo niewiele dzieli go z Bosakiem. - W wielu sprawach myślimy podobnie. Cel jest wspólny. Celem jest silna i bezpieczna Polska, która ma swoją godność - stwierdził."
"Jeśli chodzi o wolność gospodarczą, o pomoc przedsiębiorcom, o walkę z państwem, które się we wszystko wtrąca mamy takie same poglądy z większością obywateli którzy zagłosowali na pana - mówił pod adresem posła Konfederacji Trzaskowski w niedzielę."
juz konfederaci nie ruscy agenci i faszyści?