Witam.
Chciałbym podzielić się spostrzeżeniami na temat sklepów z obuwiem pana Necia przy sklepach Centrum. Otóż nie dalej jak tydzień przed świętami Bożego Narodzenia ur kupiłam dziecku buty za 100,00 i już dzisiaj musiałam kupić następne tym razem poszłam do sklepu nad Stokrotką. U Necia buty po niespełna 3 miesiącach podeszwy odklejone, wkładki - totalne błoto w środku. Skórka wierzchnia starta. Nie wiem co mnie podkusiło ale już wcześniej kupiłam tam buty dla siebie za 150 ( miałam je 2 tygodnie) i niczym się nie różniły od tych dla dziecka. Niestety ale już tam butów nie kupię. Nie wiem czy ten Pan kupuje na giełdzie za 10 zł i wkłada do pudełek po droższych butach czy co?. Słyszałam ostatnio od innych że wcale nie lepiej kupili. Niestety jestem zmuszona wystawić negatywny komentarz tak jak na allegro- NIEOLECAM
Ja mam zgoła odmienne doświadczenia. Kupowałam tam buty wielokrotnie i żadnych nie reklamowałam. Faktem jet, że kupowałam buty skórzane, ale było i tak, że kupowałam znane sobie buty po przecenach. I tak np. pantofelki skórzane, które np. trzy lata temu kupiłam za 130 zł, po dwóch latach (takie same) kupiłam przecenione na 29 zł. I buty nie do zdarcia. Kozaki kupowałam tam dwa razy. Te pierwsze mają już ok. 5 lat, ale szkoda wyrzucić, bo jeszcze są dobre. Te drugie mam dwa lata i też nie mam im nic do zarzucenia. A muszę dodać, że buty używane są codziennie; nie są to "buty kościołowo - niedzielne". Tak więc nie wiem od czego to zależy.