samobojstwo

Z notatnika strażaka, policjanta.

Postautor: Gość » 12 lip 2008, o 11:50

teraz to pamietacie o nim, ale jak miał problemy to wszysy dobrzy koledzy mieli go w du..., teraz to juz zapóxno na żale, zostawcie jego i jego rodzinę w spokoju;/
Na górę

Postautor: Gość » 12 lip 2008, o 12:51

no i zo z tego że go znaliście? co mamy wam współczuc? jak żył to na forum nie było dyskusji kto go zna a kto nie, ktojest jego kolega a kto wrogiem teraz nagle sie wszyscy przyznają! "znałem go" "to był mój kolega" no i co z tego zwróci mu to życie?nie wiem co to za głupia moda chwalenia się znajomością zmarłego w taki sposób chcecie zwrócic na siebie uwage? ta dyskusja jest w ogóle nie potrzebna, przeczytajcie co wzsyscy piszcie, czy jest to coś pożytecznego? dajcie spokój z plotkami i wnisokowaniem piąty trzeci przez drugiego co sie stalo nikt si enie dowie tak naprawde rodzina jedynie może podejrzewać

co do depresji, przyczynia sie ona do prób samobójczych tylko w najcięższych stadiach w takich kiedy osoba nie jest w stanie wyjść na ulice skoro ktos pisal ze widzial go pare dni wczesniej, to nie byla depresja tyle moge podejrzewać i nic więcej do swojej świadomosci nie przyjmuje plotki nie powinny nikogo interesować
Na górę

Postautor: Gość » 12 lip 2008, o 13:06

Marcina znałem dobrze. Sympatyczny kolega, dobry człowiek. Nadal nie mogę uwierzyć, że nie żyje.
Jeszcze kilka dni temu pisał u nas na forum. W innych działach możecie przeczytać jego posty. :(
Na górę

Postautor: smutne ze nikt nie potrafił... » 12 lip 2008, o 20:53

a czy pisał w dziale o depresji?
Na górę

Postautor: Kmicic » 12 lip 2008, o 21:36

[/quote]co do depresji, przyczynia sie ona do prób samobójczych tylko w najcięższych stadiach w takich kiedy osoba nie jest w stanie wyjść na ulice skoro ktos pisal ze widzial go pare dni wczesniej, to nie byla depresja tyle moge podejrzewać i nic więcej do swojej świadomosci nie przyjmuje plotki nie powinny nikogo interesować[/quote]


To co Piszesz świadczy tylko o Twojej niewiedzy na temat depresji.

Kolega targną się na siebie a dzień wcześniej rozmawiałem z nim w pracy,
Nic nie wiesz na temat Depresji powielasz tylko schematy myślenia o tym problemie,

Depresja nie jest taka jak wszystkim się zdaje to jest bardziej złożone ...
Na górę


Postautor: Gość » 13 lip 2008, o 01:54

Zapal znicza na grobie chlopaka a nie jakies dziwne znaczki tutaj wstawiasz
Na górę

Postautor: Gość » 13 lip 2008, o 10:08

"dzień wczesniej rozmawialem z nim w pracy" no i co z tego?
"powielasz tylko schematy" aleś wyjasnił, za to Ty o depresji wiesz znacznie mniej niz ja, ja przeszłam depresje i długie leczenia wiem czym to pachnie i jak przebiega wiec co Ty mnie będziesz pouczał, przeczytałeś coś w słowniku i piszesz o złożoności, co Ty możesz wiedzieć
Na górę

Postautor: CzZTL » 13 lip 2008, o 10:23

Gość pisze:Zapal znicza na grobie chlopaka a nie jakies dziwne znaczki tutaj wstawiasz


To idź i zapal zamiast wstawiać głupie komentarze. Mieszkam 300 km od Tomaszowa, więc daruj sobie tego typu teksty
Na górę

Postautor: Gość » 13 lip 2008, o 10:36

Proszę moderatora o usunięcie tematu.
Na górę

Postautor: Rumok » 13 lip 2008, o 11:18

Gość pisze:Proszę moderatora o usunięcie tematu.


Napewno to prośba kogos z rodziny, uszanujmy to i niech personalia znikną.

A moze jezeli był jednym z nas tj forumowiczów powinnismy z tej racji zachowac pamiec,taką wirtualną?

Nic nie odwróci tej tragedii,nie znałem chłopaka ,
ale mozliwe ,ze czasem wymienialismy poglady tu na forum :roll: .

Zycie jest trudną rozgrywką,trzeba walczyc!
ale istnieja ludzie ,którzy daja za wygraną i w jednej chwili "rozwiazuja " swoją umowę z rzeczywistoscią.

A tyle jeszcze mogło sie wydarzyć.....została rozpacz i żal rodziców ...smutek przyjaciół.........i....
pamięć...
Na górę

Postautor: Gość » 13 lip 2008, o 11:24

Rumok pisze:
Gość pisze:Proszę moderatora o usunięcie tematu.


Napewno to prośba kogos z rodziny, uszanujmy to i niech personalia znikną.

A moze jezeli był jednym z nas tj forumowiczów powinnismy z tej racji zachowac pamiec,taką wirtualną?

Nic nie odwróci tej tragedii,nie znałem chłopaka ,
ale mozliwe ,ze czasem wymienialismy poglady tu na forum :roll: .

Zycie jest trudną rozgrywką,trzeba walczyc!
ale istnieja ludzie ,którzy daja za wygraną i w jednej chwili "rozwiazuja " swoją umowę z rzeczywistoscią.

A tyle jeszcze mogło sie wydarzyć.....została rozpacz i żal rodziców ...smutek przyjaciół.........i....
pamięć...



A skąd Ty możesz wiedzieć że to rodzina? ktos sobie napisał coś a Ty odrazu wnioskujesz gdybym ja byłą rodziną zmarłego raczej wykonałabym telefon i szybko załatwiła sprawe a nie pisała na forum.
Temat myśle nie podlega dyskusji bo co tu dyskutowac czy czyjejś smierci ani to budujące ani poszerzające horyzonty.
Na górę

Postautor: Gość » 13 lip 2008, o 11:28

ech ...kobiety :roll:........niektóre
Na górę

Postautor: Gość » 13 lip 2008, o 14:49

Gość pisze:ech ...kobiety :roll:........niektóre



daruj sobie!
Na górę

Postautor: Obojętny » 14 lip 2008, o 01:48

Oj wy macie posrane w tych głowach. Gadacie tutaj o depresji a nawet pojęcia nie ma cie o czym mówicie, gadacie o jakis zniczach. Postawcie sie w sytuacji jego siostry, brata czy ojca lub matki. Ja nie jestem z rodziny, ale również proszę moderatora o usunięcie tematu.
Na górę


Wróć do „Zdarzenia”