UFO

Z notatnika strażaka, policjanta.

Postautor: Gość » 30 mar 2019, o 23:27

Dzisiaj, ok. godz. 19.45 przypadkiem zauważyłem na pogodnym, bezwietrznym nocnym niebie nad Tomaszowem Lubelskim wyraźne 3 światła jakiegoś obiektu latającego. Zarysów samego obiektu nie widziałem ale oceniam, że musiał to być naprawdę duży obiekt latający, na pewno zdecydowanie większy niż typowe samoloty pasażerskie, które często przelatują w okolicach Tomaszowa lubelskiego. Światła te były ustawione w jednej linii, na skos w kolorze białym o czerwonej poświacie. Były to stałe światła, nie migały. Poruszały się one w linii prostej, mniej więcej z kierunku południowego na północny. Nie był to żaden satelita - oceniam, że obiekt ten był zbyt nisko, niżej nawet niż latają samoloty. Nie był to także żaden samolot ani inny obiekt posiadający normalne silniki. Nie słyszałem odgłosu żadnego pracującego silnika ani też innych dźwięków wydawanych przez ten obiekt. I po drugie, najważniejsze : mam już ponad 50 lat, ale nigdy nie widziałem żadnego obiektu lecącego z taką niesamowitą prędkością, z jaką poruszał się ten obiekt : światła te zauważyłem wyłaniające się na skraju jednego horyzontu a po niecałych 10 sekundach obserwacji zniknęły one na końcu drugiego horyzontu. Nawet żaden znany mi samolot wojskowy nie byłby w stanie rozwinąć takiej prędkości przelotu. Szybkość tą można chyba tylko porównać z szybkością meteorytów pojawiających się na niebie. Ale ten obiekt z całą pewnością nim także nie był. Jedyne wyjaśnienie, jakie mi się tu nasuwa to przelot UFO. Czy ktoś z Państwa także widział te światła ?
Na górę

Postautor: Gość » 1 kwie 2019, o 00:04

KGB :lol:......,stary a durny.👍
Na górę

Postautor: Gość » 1 kwie 2019, o 16:28

:roll: :roll: :roll: nawet nie mamy pojęcia jak zaawansowana jest obecnie technika.Inwigilacja.
Na górę

Postautor: jprd » 2 kwie 2019, o 13:50

Spokojnie Obcy (mylnie zwani czasem reptilianami) jak wiadomo od dawna mają dwa główne cele przebywając na ziemi :
1. Monitorowanie Tomaszowa Lubelskiego i okolic (to punkt wyjątkowy gdzie zbiegają się wszystkie linie energetyczne całego wszechświata ... jakieś 3 cm od tronu cesarza, między berłem tronowym i papierem mądrości )
2. wkładanie różnych zabawek analnych w odbyty niezamożnych amerykanów ze stanów środkowych.

Ja Pier*****
Na górę

Postautor: Gość » 2 kwie 2019, o 22:03

Spokojnie Obcy (mylnie zwani czasem reptilianami) jak wiadomo od dawna mają dwa główne cele przebywając na ziemi :
1. Monitorowanie Tomaszowa Lubelskiego i okolic (to punkt wyjątkowy gdzie zbiegają się wszystkie linie energetyczne całego wszechświata ... jakieś 3 cm od tronu cesarza, między berłem tronowym i papierem mądrości )
2. wkładanie różnych zabawek analnych w odbyty niezamożnych amerykanów ze stanów środkowych.

Ja Pier*****
Jesteś zwyczajnym głupcem. Istnieją już setki tysięcy relacji świadków pojawiania się UFO, dziesiątki tysięcy zdjęć tych niezidentyfikowanych obiektów latających, tysiące filmów z ich nagraniami. I są to dowody, które nie zostały uznane przez naukowców jako sfabrykowane, były one przez nich badane. Nie zostały one wyjaśnione jako obiekty naturalne czy będące tworem ludzi. UFO to fakt a nie czyjeś halucynacje.
Na górę

Postautor: Gość » 2 kwie 2019, o 22:47

Co do tego, że istnieje życie pozaziemskie, nawet Watykan już kategorycznie nie zaprzecza i dopuszcza taką możliwość. Gdyby Wszechświat wyobrazić sobie jako Ziemię pokrytą w całości wydmami piaskowymi, to pojedyncze ziarna piasku na naszej planecie symbolizowały by planety istniejące w kosmosie. Trzeba być głupcem, aby sądzić, że tylko na jednym ziarnku piasku wśród niezmierzonej ilości takich ziaren pojawiły się mikroby. Rozum, logika i rachunek prawdopodobieństwa podpowiada nam, że i na innych ziarnkach piasku także żyją mikroby. Ich odnalezienie jest tylko kwestią czasu i ludzkich możliwości technicznych. Bardzo możliwe, że Obcy już nas sami znaleźli ( UFO ).
Na górę

Postautor: Gość » 3 kwie 2019, o 23:00

Szansa na istnienie życia pozaziemskiego

Nie będę się rozpisywał na temat teorii powstania życia, bo bardzo łatwo jest odnaleźć w Internecie setki artykułów na ten temat. Pominę krytykę religijnych radykałów oraz naukowców sceptyków. Chciałbym przeprowadzić jedynie tok rozumowania, który zobrazuje fakt, że nawet nieskończenie małe szanse na powstanie życia, w skali całego wszechświata dają całkiem pokaźne liczby.

Liczbę gwiazd w naszej galaktyce szacuje się obecnie na 400 miliardów. Natomiast średnio tylko co 3 gwiazda, posiada swoje planety. Dokonajmy prostych przeliczeń. Weźmy pod uwagę wariant pesymistyczny i załóżmy że tylko co 10 gwiazda posiada krążące wokół niej planety:

400 000 000 000/10 = 40 000 000 000

Jak każdy wie, aby mogło kwitnąć życie, tak jak u nas na Ziemi, planeta musi znajdować się w takiej odległości od swojego słońca, która zapewniałaby obecność wody w stanie cieczy. Tzw. „pas życia” znajduje się w odległości zależnej od rozmiaru gwiazdy. W naszym przypadku – układy słonecznego, znajduje się tu tylko jedna planeta. Załóżmy więc, że z pośród naszej gromadki gwiazd, tylko co dziesiąta posiada taką planetę.

40 000 000 000/10 = 4 000 000 000

Skoro już mamy zbiór planet, na których mogłoby zaistnieć życie, weźmy teraz poprawkę na uwagi sceptyków, że szansa taka szansa wynosi… no przyjmijmy 1 do miliona. Zawrzemy tu wszystko co jest wymagane, a więc istnienie atmosfery, obecność wody itd.

4 000 000 000/1 000 000 = 4 000

Widzimy już, że szanse na powstanie życia są dosyć spore. Co prawda pojawia się sceptycy, którzy obarczą obliczenia te sporym marginesem błędu. Może i mają racje, może też nie. Ale to nie koniec naszych rozważań. W całym wszechświecie istnieje wg szacunków 100 000 000 000 innych galaktyk.

4*100 000 000 000 = 4 000 000 000 000

Nieźle prawda? A przecież jest to najbardziej pesymistyczny wariant. Obserwacja całego wszechświata nie leży w zasięgu naszych możliwości, całkiem prawdopodobne że jego prawdziwy rozmiar to tylko promil z pośród tego co możemy dostrzec.

http://pervertor.blox.pl/2009/02/003-Sz ... kiego.html
Na górę

Postautor: Gość » 4 kwie 2019, o 00:01

słońce krąży wokół ziemi a głupiec jest w centrum
Na górę

Postautor: Jprd » 4 kwie 2019, o 00:27

Brak mi w tych rozważaniach kilku czynników :
1. Czas - życie może zaistnieć, może nawet osiągnąć rozumna postać. Ale biorąc pod uwagę wiek wszechświata zszanse że stanie się to w tym samym czasie co na ziemi nawet przyjmując że ludzkość istnieje od 50 000 lat są niewielkie.
2. Prawa fizyki - o ile nie zmienimy podstaw fizyki lub nie odkryjemy jej modyfikatorow kontakt nie bedzie możliwy chyba że losowosc rzuci ci nam inna rozumna rasę praktycznie pod drzwi (np. Alpha centaur). O ile znamy teorie podróży "szybciej niż światło" (most Einstein Rosen) na Chile obecną to sci fi być może nieosiągalne dla jakiejkolwiek rasy.
3. Paradoks percepcji - Seriale sci fi nauczyły nas ze inne rasy rozumne to mniej więcej bipodalne humanoid postrzegają rzeczywistość jak ludzie, porozumiewajace się za pomocą złożonych form lingwistycznych.
Co jeśli rozumne życie jakie napotkamy będzie miało więcej wspólnego z np. Wirusami lub drzewem lub czymś czego jeszcze nie splodzila literatura sci fi? Jeśli nie będą mieć oczu, uszu centralnego układu nerwowego? Szansę na porozumienie się są zerowe że względu na brak jakiegokolwiek lingwistycznegobpunktu zaczepienia.
...
Matematyka mówi nam że ktoś tam powinien być, pytanie czy tylko matematyka ma się wypowiedzieć?
Na górę

Postautor: Gość » 4 kwie 2019, o 23:02

Wszechświat ma 2 biliony galaktyk czyli dwa miliony milionów.
Każda z tych galaktyk zawiera średnio miliardy gwiazd.
Czy mimo to ktoś uważa, że jesteśmy jedynymi w kosmosie istotami zdolnymi stworzyć cywilizację techniczną?
Czytałem, że człowiek nie jest w stanie sobie uzmysłowić prawidłowo ogromu nawet liczby milion.

"Niedoszacowanie".
Ludzki włos powiększony milion razy miałby długość kilkudziesięciu kilometrów, a grubość rzędu kilkudziesięciu metrów (sic!).

Wyobraźmy sobie Ziemię jako jedno wielkie pole zasiane ziarnami zboża. Czy na tym olbrzymim, przeogromnym polu zakiełkowało tylko jedno ziarno ?
Te ziarna to inne planety w Kosmosie. Czy życie powstało tylko na jednej z tych planet - Ziemi ? Zdrowy rozsądek, logika, matematyka, biologia, fizyka, chemia i astronomia mówią, że nie - życie musiało zaistnieć także w wielu innych miejscach we Wszechświecie. Astronomowie odkrywają co rusz kolejne planety mogące stanowić źródła życia takiego, jakie znamy - do chwili obecnej okryto już ich kilkadziesiąt. Ocenia się, że takich planet, nadających się do zamieszkania przez ludzi mogą być miliony. Co wcale nie znaczy, że to inne, pozaziemskie życie musi się opierać na tych samych związkach organicznych - to ziemskie oparte jest na związkach węgla. Obce formy życia mogą być oparte na innych strukturach niż ziemskie, np. na krzemie i rozwijać się w środowiskach, w których organizmy ziemskie nie mogłyby przetrwać. Tylko głupcy i fanatycy religijni mogą twierdzić, że życie na Ziemi jest ewenementem w bezmiarze Kosmosu.
Na górę

Postautor: Gość » 6 kwie 2019, o 14:26

Ufolodzy te zjawiska są często widywane w okol.TL głównie w soboty czy niedziele.
Często widziałem nie 1-no a 5 czy 8 tychże cudów (jak w tytule)
Rozczaruje was to tylko chińskie lampiony z okolicznych domów weselnych.

Faktycznie wygląda to bardzo zjawiskowo (światełka na niebie w odstępach z równa prędkością wiatru poruszające się w tym samym kierunku).
Na górę

Postautor: Gość » 6 kwie 2019, o 17:14

Ufolodzy te zjawiska są często widywane w okol.TL głównie w soboty czy niedziele.
Często widziałem nie 1-no a 5 czy 8 tychże cudów (jak w tytule)
Rozczaruje was to tylko chińskie lampiony z okolicznych domów weselnych.

Faktycznie wygląda to bardzo zjawiskowo (światełka na niebie w odstępach z równa prędkością wiatru poruszające się w tym samym kierunku).
Chińskie lampiony we wtorki czy środy i do tego poruszające się z niebotyczną prędkością w bezwietrzne dni ? Kpisz sobie czy faktycznie jesteś taki durny ?
Na górę

Postautor: Gość » 7 kwie 2019, o 13:31

Ufolodzy te zjawiska są często widywane w okol.TL głównie w soboty czy niedziele.
Często widziałem nie 1-no a 5 czy 8 tychże cudów (jak w tytule)
Rozczaruje was to tylko chińskie lampiony z okolicznych domów weselnych.

Faktycznie wygląda to bardzo zjawiskowo (światełka na niebie w odstępach z równa prędkością wiatru poruszające się w tym samym kierunku).
Pewnie nie jesteś katolikiem, bo wtedy wiedział byś, że od kilku tygodni trwa post czyli czas kiedy wesel się nie urządza!
Na górę

Postautor: Gość » 7 kwie 2019, o 20:13

Hmmm na dole nie wieje to i góry bezwietrznie a wiatraki się kręcą? :?: :shock:
Imprezy okolicznościowe (urodziny.imieniny.itp.)
to" odkładane"
ciemnogród :panzielony:
Na górę

Postautor: Gość » 7 kwie 2019, o 20:25

https://youtu.be/h60jqi0XvSA
I wiatru niema (brak fal na wodzie) :shock:
Na górę


Wróć do „Zdarzenia”