O lepsze jutro Lubyczy Królewskiej

Sugestie oraz uwagi do władz miasta, powiatu i gminy.

Postautor: wako » 22 sty 2019, o 18:01

Panie Wako a co tam w Sądzie słychać? Byłeś pan dziś?
Tak, byłem. Jestem zaskoczony solidarnością zwolnionych ( a przywróconych) nauczycieli z Lubyczy z wojewodą. Wzięły sobie nawet urlop bezpłatny w szkole by kibicować mu w sądzie. Po półtora roku trwającym procesie pełnomocnik wojewody (prawdopodobnie, bo niedokładnie słyszałem) chce przenieść sprawę do sądu cywilnego. Jest to zrozumiałe, jakikolwiek wyrok skazujący w tej sprawie dla wojewody jest tragiczny, nie może pracować w administracji, na uczelni i prowadzić praktykę prawniczą.
Skazanie w trybie cywilnym takich skutków nie ma. Sprawa rozpoczęłaby się od nowa z dużymi szansami na przedawnienie (3 lata). Widać, że i tu trudno wpłynąć na sędziego i trzeba się uciekać do taktyki.
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2019, o 18:03



To z jakiego powodu wzięli odprawy? Czy teraz jak wiadomo, że cały czas byli na umowie to oddadzą te odprawy co pobrali? Ja już się gubie.
Nie gubisz się. Zgodnie z logiką , że cały czas byli zatrudnieni bezprawnie pobrali odprawy.
Tak masz rację. Ale wtedy nikt o tym nie wiedział. W papierach były takie przekręty że dopiero teraz wszystko wyszło. Wg sądu cały czas byli zatrudnieni. A dla was nie liczy się dobro dzieci, tego co się dzieje w gminie. Dla was liczy się tylko temat ile dostaną, dlaczego, ile powinni oddać. Chcielibyście być na ich miejscu
Na górę

Postautor: ggosc » 22 sty 2019, o 18:13

Panie Wako a co tam w Sądzie słychać? Byłeś pan dziś?
Tak, byłem. Jestem zaskoczony solidarnością zwolnionych ( a przywróconych) nauczycieli z Lubyczy z wojewodą. Wzięły sobie nawet urlop bezpłatny w szkole by kibicować mu w sądzie. Po półtora roku trwającym procesie pełnomocnik wojewody (prawdopodobnie, bo niedokładnie słyszałem) chce przenieść sprawę do sądu cywilnego. Jest to zrozumiałe, jakikolwiek wyrok skazujący w tej sprawie dla wojewody jest tragiczny, nie może pracować w administracji, na uczelni i prowadzić praktykę prawniczą.
Skazanie w trybie cywilnym takich skutków nie ma. Sprawa rozpoczęłaby się od nowa z dużymi szansami na przedawnienie (3 lata). Widać, że i tu trudno wpłynąć na sędziego i trzeba się uciekać do taktyki.
Ha ha aaa. Urlop bezpłatny. Dobre! A czemu nie wspominasz o pani W.Sz która będąc na urlopie dla poratowania zdrowia lata na wszystkie spotkania? Czemu nie opowiesz co tak naprawdę działo się na sali? Jak zwolennicy B. Z się błaźnili? Wciskaj kit takim jak ty, ale nie takim co mają rozum.
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2019, o 18:34


Tak, byłem. Jestem zaskoczony solidarnością zwolnionych ( a przywróconych) nauczycieli z Lubyczy z wojewodą. Wzięły sobie nawet urlop bezpłatny w szkole by kibicować mu w sądzie. Po półtora roku trwającym procesie pełnomocnik wojewody (prawdopodobnie, bo niedokładnie słyszałem) chce przenieść sprawę do sądu cywilnego. Jest to zrozumiałe, jakikolwiek wyrok skazujący w tej sprawie dla wojewody jest tragiczny, nie może pracować w administracji, na uczelni i prowadzić praktykę prawniczą.
Skazanie w trybie cywilnym takich skutków nie ma. Sprawa rozpoczęłaby się od nowa z dużymi szansami na przedawnienie (3 lata). Widać, że i tu trudno wpłynąć na sędziego i trzeba się uciekać do taktyki.
Ha ha aaa. Urlop bezpłatny. Dobre! A czemu nie wspominasz o pani W.Sz która będąc na urlopie dla poratowania zdrowia lata na wszystkie spotkania? Czemu nie opowiesz co tak naprawdę działo się na sali? Jak zwolennicy B. Z się błaźnili? Wciskaj kit takim jak ty, ale nie takim co mają rozum.
Na urlopie dla poratowania tylko i wyłącznie nie można prowadzić działalności zarobkowej proszę przewróconego państwa.😃
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2019, o 19:18



Nie gubisz się. Zgodnie z logiką , że cały czas byli zatrudnieni bezprawnie pobrali odprawy.
Tak masz rację. Ale wtedy nikt o tym nie wiedział. W papierach były takie przekręty że dopiero teraz wszystko wyszło. Wg sądu cały czas byli zatrudnieni. A dla was nie liczy się dobro dzieci, tego co się dzieje w gminie. Dla was liczy się tylko temat ile dostaną, dlaczego, ile powinni oddać. Chcielibyście być na ich miejscu
Nie wg sądu a wg p.o. J.Garbacza, który w sądzie złożył w imieniu szkoły takie oświadczenie, by przywrócić zwolnionych nauczycieli. Pan Garbacz już z własnej kieszeni finansuje zwolnionych nauczycieli.Dla tych nauczycieli nie ma pieniędzy z subwencji. Finansuje je teraz gmina. Jednak na komisji w piątek p.dyrektor obiecał w obecności burmistrza, że przewróci pozostałych nauczycieli w poniedziałek. I to zrobił w poniedziałek, można to traktować jako milczącą zgodę przełożonego dyrektora. To bardzo upraszcza sytuację w gminie, obaj powinni trafić na ławę oskarżonych o narażenie gminy na utratę majątku znacznej wartości. Następny burmistrz wyegzekwuje te kwoty od winowajców. A tak chcieli posadzić Leszczyńskiego a tu już twarde dowody (wyroki Sądu Pracy) na posadzenie następcy.
Na górę

Postautor: Lufa » 22 sty 2019, o 19:31



Tak masz rację. Ale wtedy nikt o tym nie wiedział. W papierach były takie przekręty że dopiero teraz wszystko wyszło. Wg sądu cały czas byli zatrudnieni. A dla was nie liczy się dobro dzieci, tego co się dzieje w gminie. Dla was liczy się tylko temat ile dostaną, dlaczego, ile powinni oddać. Chcielibyście być na ich miejscu
Nie wg sądu a wg p.o. J.Garbacza, który w sądzie złożył w imieniu szkoły takie oświadczenie, by przywrócić zwolnionych nauczycieli. Pan Garbacz już z własnej kieszeni finansuje zwolnionych nauczycieli.Dla tych nauczycieli nie ma pieniędzy z subwencji. Finansuje je teraz gmina. Jednak na komisji w piątek p.dyrektor obiecał w obecności burmistrza, że przewróci pozostałych nauczycieli w poniedziałek. I to zrobił w poniedziałek, można to traktować jako milczącą zgodę przełożonego dyrektora. To bardzo upraszcza sytuację w gminie, obaj powinni trafić na ławę oskarżonych o narażenie gminy na utratę majątku znacznej wartości. Następny burmistrz wyegzekwuje te kwoty od winowajców. A tak chcieli posadzić Leszczyńskiego a tu już twarde dowody (wyroki Sądu Pracy) na posadzenie następcy.
Oni nigdy NIE BYLI ZWOLNIENI! To był chory wymysł nie istniejącej dyrektorki. Zakoduj to sobie wreszcie
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2019, o 19:39

Idioci, idioci, wszędzie idioci...
Na górę

Postautor: Krycha » 22 sty 2019, o 19:42


Tak, byłem. Jestem zaskoczony solidarnością zwolnionych ( a przywróconych) nauczycieli z Lubyczy z wojewodą. Wzięły sobie nawet urlop bezpłatny w szkole by kibicować mu w sądzie. Po półtora roku trwającym procesie pełnomocnik wojewody (prawdopodobnie, bo niedokładnie słyszałem) chce przenieść sprawę do sądu cywilnego. Jest to zrozumiałe, jakikolwiek wyrok skazujący w tej sprawie dla wojewody jest tragiczny, nie może pracować w administracji, na uczelni i prowadzić praktykę prawniczą.
Skazanie w trybie cywilnym takich skutków nie ma. Sprawa rozpoczęłaby się od nowa z dużymi szansami na przedawnienie (3 lata). Widać, że i tu trudno wpłynąć na sędziego i trzeba się uciekać do taktyki.
Ha ha aaa. Urlop bezpłatny. Dobre! A czemu nie wspominasz o pani W.Sz która będąc na urlopie dla poratowania zdrowia lata na wszystkie spotkania? Czemu nie opowiesz co tak naprawdę działo się na sali? Jak zwolennicy B. Z się błaźnili? Wciskaj kit takim jak ty, ale nie takim co mają rozum.
Wako co taka cisza? Do tego już się nie odniesiesz? Czy możesz szukasz w słownikach odpowiednich wyrazów?
Na górę

Postautor: Ssor » 22 sty 2019, o 19:50

Krycha a u was murzynów biją!
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2019, o 19:53

Nigdy nie byli zwolnieni. Ale tego nie orzekł sąd. Wywiedziono ten fakt pewnie z orzeczenia NSA który w sumie stwierdził, że BZ nie była dyrektorką. A więc logicznie nie mogła zwolnić. Ale logika nakazuje pomyśleć o wszystkich czynnościach jakie podejmowała w tym podpisywanie list płac do wypłaty. Tez to wszystko nielegalne?
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2019, o 20:26

W żadnym cywilizowanym państwie wojewoda i akceptujący go sędziowie już byliby poza systemem administracji i wymiaru sprawiedliwości. Wyegzekwować ten wyrok to również unieważnić promocję, świadectwa szkolne uczniów i zwrot subwencji wypłaconych szkole za te lata. Wyroki te są niewykonalne i wydający je sędziowie powinni za to srogo beknąć. Pytanie, kto tych szaleńców powstrzyma, sam wako nie da rady.
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2019, o 20:47

Krycha a u was murzynów biją!
Trochę cytatów z klasyki. Jak podaje Radio Erewań:
- Grupa komunistów chińskich zaatakowała pracujący w polu radziecki traktor. Traktor odpowiedział celnym ogniem kilku dział rakietowych, po czym odleciał w kierunku Moskwy. Ministerstwo Rolnictwa ostrzega chińskich towarzyszy, że jeśli incydent się powtórzy, na pola zostaną wysłane kombajny.

- Słuchacze pytają: Czy to prawda, że na Placu Czerwonym rozdają samochody? Radio Erewań odpowiada: tak, to prawda, ale nie samochody, tylko rowery, nie na Placu Czerwonym, tylko w okolicach Dworca Warszawskiego i nie rozdają, tylko kradną.

- Słuchacze pytają: Czy będzie wojna? Radio Erewań odpowiada: Wojny nie będzie. Będzie taka walka o pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie.

- Słuchacze pytają: Czy Czajkowski był homoseksualistą? Radio Erewań odpowiada: Tak, ale nie za to go cenimy
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2019, o 21:00

Krycha a u was murzynów biją!
Trochę cytatów z klasyki. Jak podaje Radio Erewań:
- Grupa komunistów chińskich zaatakowała pracujący w polu radziecki traktor. Traktor odpowiedział celnym ogniem kilku dział rakietowych, po czym odleciał w kierunku Moskwy. Ministerstwo Rolnictwa ostrzega chińskich towarzyszy, że jeśli incydent się powtórzy, na pola zostaną wysłane kombajny.

- Słuchacze pytają: Czy to prawda, że na Placu Czerwonym rozdają samochody? Radio Erewań odpowiada: tak, to prawda, ale nie samochody, tylko rowery, nie na Placu Czerwonym, tylko w okolicach Dworca Warszawskiego i nie rozdają, tylko kradną.

- Słuchacze pytają: Czy będzie wojna? Radio Erewań odpowiada: Wojny nie będzie. Będzie taka walka o pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie.

- Słuchacze pytają: Czy Czajkowski był homoseksualistą? Radio Erewań odpowiada: Tak, ale nie za to go cenimy
:lol:
Na górę


Postautor: Gość » 22 sty 2019, o 21:03

Krycha a u was murzynów biją!
Trochę cytatów z klasyki. Jak podaje Radio Erewań:
- Grupa komunistów chińskich zaatakowała pracujący w polu radziecki traktor. Traktor odpowiedział celnym ogniem kilku dział rakietowych, po czym odleciał w kierunku Moskwy. Ministerstwo Rolnictwa ostrzega chińskich towarzyszy, że jeśli incydent się powtórzy, na pola zostaną wysłane kombajny.

- Słuchacze pytają: Czy to prawda, że na Placu Czerwonym rozdają samochody? Radio Erewań odpowiada: tak, to prawda, ale nie samochody, tylko rowery, nie na Placu Czerwonym, tylko w okolicach Dworca Warszawskiego i nie rozdają, tylko kradną.

- Słuchacze pytają: Czy będzie wojna? Radio Erewań odpowiada: Wojny nie będzie. Będzie taka walka o pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie.

- Słuchacze pytają: Czy Czajkowski był homoseksualistą? Radio Erewań odpowiada: Tak, ale nie za to go cenimy
Czytając to wszystko co się tu pisze,czuje się tak jak bym oglądał Rejs Marka Piwowskiego i przychodzi mi do głowy jedną kwestia z tamtego filmu"Mordo ty moja;
Na górę


Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”