[Ktoś tam wyżej napisał. Kontrola i wniosek o odwołanie z powodu ewentualnych nieprawidłowości. A tak to wyszedł hapening. A niby w czym nauczyciele z Lubyczy różnią się od pozostałych
427 nauczycieli w regionie dostało wypowiedzenia. W ubiegłym roku było ich 126. ZNP ocenia, że to skutek reformy. Zdaniem kuratora oświaty winny jest niż.
Czytaj więcej:
http://www.kurierlubelski.pl/edukacja/a ... ,12179542/
I wszędzie był kurator i wojewoda?
[/quote]
A co, przyjechali, żeby dać przykład reszcie powiatu? Akurat wybrali Lubyczę Królewską BO TAK.
Wojewoda i kurakor przyjechali bo źle się dzieje, bo wypowiedzienia umów to tylko wierzchołech góry lodowej. A co się działo wcześniej? A co się działo wewnątrz? Jak traktowani byli nauczyciele? Jak odnosiła się Pani dyrektor? Już po nagraniach z wtorkowego spotkania widać, że nie potrafi odpowiednio się zachować.
Traktowanie nauczycieli oddziaływuje na prosperowanie placówki a z tego co mi wiadomo, Pani Z. nie potrafiła oddzielić swoich osobistych przeświadczeń od pracy zawodowej. Zadaniem dyrektora jest prowadzenie instytucji jak najlepiej. Pomijając sytuację nauczycieli.. cała sytuacja odbija się na uczniach.
Oczywiście, że reforma oświaty to tak naprawdę "rewolucja" oświaty i niestety tak duży wzrost zwolnień w większej mierze spowodowany jest przez tę zmianę (pomijam niż demograficzny, który nie jest od dziś). Ale nie wmawiajcie mi, że kobieta pracująca w nauczaniu początkowym musi być zwolniona przez reformę oświaty, która mówi o wygaszaniu bądź przekształcaniu gimnazjów. Przecież to żałosne. Pani dyrektor nie chciało się nawet wymyślić innego, bardziej realnego powodu zwolnienia.