Są już relikwie do Muzeum Jarosława i Lecha Kaczyńskich
Toż to bolka robocze ciuchy .
Chrzanisz. Pudło. Bolek nigdy nie miał żadnych krat w oknach i drzwiach swego domuToż to bolka robocze ciuchy .
A czy ja powiedziałem ,że to z domu bolka nie tylko , że bolka może u kiszczaka się suszyły jak się zeszczał i zesrał z radości bycia agentem .Chrzanisz. Pudło. Bolek nigdy nie miał żadnych krat w oknach i drzwiach swego domuToż to bolka robocze ciuchy .
Jutro maja przyjechac nowe relikwie - miedzy innymi "gacie w ktore pierdzial ze strachu w czasie stanu wojennego Jaroslaw Kaczynski". Te z kleksem w kroku.
Mróz był okrutny i śniegiem wiało,Jutro maja przyjechac nowe relikwie - miedzy innymi "gacie w ktore pierdzial ze strachu w czasie stanu wojennego Jaroslaw Kaczynski". Te z kleksem w kroku.
Mama mu niosła ciepłe kakao,
On w szafie siedział, bibułę czytał,
Na generała zębami zgrzytał.
Jechały "suki", jechały tanki,
Mama mu z kawą nosiła dzbanki,
On się do walki wielkiej szykował,
Więc pistolecik swój przygotował.
Strategię tworzył i kreślił plany,
Wiedział, że wielkie nadchodzą zmiany,
Czytał i pisał, pisał i czytał,
Czasami mamę o coś zapytał.
W zarysach tworzył grupy oporu,
Pochodnie ściągał aż z Ekwadoru,
Tworzył nocami i tworzył dniami,
Mama chodziła z naleśnikami,
To temat naszego forumowego debila?
To temat naszego forumowego debila?
Mama mówiła : - Nie wierz nikomu
Więc on ulotki rozrzucał w domu
Okna zasłonił, zamek zasunął
I na tapczanie walczył z komuną
Jarka nie wzięli do internatu
Całą więc sławę zawdzięcza bratu
A że podobni do siebie byli
Wielu do dzisiaj ich z sobą myli
Jarek domowe przyjął zadanieTo temat naszego forumowego debila?
Mama mówiła : - Nie wierz nikomu
Więc on ulotki rozrzucał w domu
Okna zasłonił, zamek zasunął
I na tapczanie walczył z komuną
Jarka nie wzięli do internatu
Całą więc sławę zawdzięcza bratu
A że podobni do siebie byli
Wielu do dzisiaj ich z sobą myli
Czołgi rozstawił se na tapczanie
Sam stanął z prawej, z lewej - wiadomo
Naprzeciw Jarka stanęło ZOMO
Rozpoczął starcie wznosząc okrzyki
Mama zabrała mu żołnierzyki
Ale spokojnie, jest na to rada
Kiedyś tę walkę IPN zbada.
Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”