Post autor: Gość » 16 lut 2019, o 17:21
Dzięki maluchom seniorzy nie czują się samotni i odzyskują radość życia, a dzieci zostają otoczone rodzicielską miłością. Niezwykły pomysł by połączyć dom opieki dla osób starszych z domem dziecka przynosi korzyści wszystkim, którzy w nim mieszkają. Czy takie rozwiązanie ma szansę zaistnieć również w Polsce?
Według relacji pracowników podobnej placówki w Wielkiej Brytanii, obecność dzieci wpływa na seniorów wręcz leczniczo: obniża ciśnienie, a w niektórych przypadkach może nawet zatrzymać postępowanie demencji czy wybudzić z otępienia, w jakim znajduje się część pacjentów. U pensjonariuszy domów opieki połączonych z domem dziecka lekarze stwierdzili poprawę wszystkich funkcji życiowych i powrót zainteresowania życiem.
- Zdarzały nam się takie przypadki, że starsze osoby, które praktycznie przestały mówić, nagle się ożywiały – tylko dlatego, że maleńkie dziecko załapało je za rękę lub przytuliło się. To niesamowite! – mówi Lesley Carter z organizacji charytatywnej Age UK.
Dzięki obecności dzieci u wielu pacjentów poprawia się komunikatywność – nie tylko w relacji z maluchami, ale również innymi seniorami. Takie małe „przebudzenia” w tego typu placówkach to codzienność.
https://www.kobieta.pl/artykul/w-kanadz ... GZS_5c4I_0
Dzięki maluchom seniorzy nie czują się samotni i odzyskują radość życia, a dzieci zostają otoczone rodzicielską miłością. Niezwykły pomysł by połączyć dom opieki dla osób starszych z domem dziecka przynosi korzyści wszystkim, którzy w nim mieszkają. Czy takie rozwiązanie ma szansę zaistnieć również w Polsce?
Według relacji pracowników podobnej placówki w Wielkiej Brytanii, obecność dzieci wpływa na seniorów wręcz leczniczo: obniża ciśnienie, a w niektórych przypadkach może nawet zatrzymać postępowanie demencji czy wybudzić z otępienia, w jakim znajduje się część pacjentów. U pensjonariuszy domów opieki połączonych z domem dziecka lekarze stwierdzili poprawę wszystkich funkcji życiowych i powrót zainteresowania życiem.
- Zdarzały nam się takie przypadki, że starsze osoby, które praktycznie przestały mówić, nagle się ożywiały – tylko dlatego, że maleńkie dziecko załapało je za rękę lub przytuliło się. To niesamowite! – mówi Lesley Carter z organizacji charytatywnej Age UK.
Dzięki obecności dzieci u wielu pacjentów poprawia się komunikatywność – nie tylko w relacji z maluchami, ale również innymi seniorami. Takie małe „przebudzenia” w tego typu placówkach to codzienność.
https://www.kobieta.pl/artykul/w-kanadzie-polaczono-dom-dziecka-i-dom-spokojnej-starosci-efekty-sa-niesamowite?fbclid=IwAR0q0h6OM6PhIIg25_ohiv1J1W78tlTYJG5PyTEcbfebBWpO7GZS_5c4I_0