Post autor: maj » 13 sie 2019, o 20:37
Wy chyba nie byliście w szpitalach w większych miastach.
Mój dziadek przeszedł zawał 20 lat temu, leczony w tomaszowskim szpitalu-żyje do tej pory.
Mój tato z omdleniami trafil na oddział kardiologiczny w Tomaszowie, zdiagnozowana wada serca i dostał skierowanie na operację.
Myślicie, że skoro płacimy podatki to powinniśmy będąc w szpitalu być obsługiwani jak w hotelu prawda? Bo przecież nam się należy. Niestety, otóż nie, medycy są opryskliwi, wypaleni zawodowo, jest to przede wszystkim spowodowane system leczenia w Polsce jak i zarobkami. Pielęgniarka w tomaszowskim szpitalu jakiś czas temu miała 1800 zł, fizjoterapeuta tak samo. Nie wiem czy coś się zmieniło? Podwyżki były, ale to jak zwykle na karmę dla psa. Brakuje lekarzy, pielęgniarek, ratowników, fizjoteraputów. W krajach zachodnich na jedną pielęgniarkę jest 2-3 pacjentów, choć i już i tam zmniejsza się liczba. A u nas w Polsce 2 pielęgniarki na 30-40. Tak naprawdę niedługo nie będzie miał kto nas leczyć w tomaszowskim szpitalu, bo jaki młody lekarz po studiach przyjedzie do Tomaszowa pracować za takie pieniądze i w dodatku nie będzie szanowany, bo z góry jest opinia że tu idzie tylko umrzeć. W przyszłym roku podobno 40% pielęgniarek w całym kraju idzie na emeryturę, ale przecież mają ściągnąć ukraińskie pielęgniarki, nie dość że tanio i to i języka się nauczymy.
Wy chyba nie byliście w szpitalach w większych miastach.
Mój dziadek przeszedł zawał 20 lat temu, leczony w tomaszowskim szpitalu-żyje do tej pory.
Mój tato z omdleniami trafil na oddział kardiologiczny w Tomaszowie, zdiagnozowana wada serca i dostał skierowanie na operację.
Myślicie, że skoro płacimy podatki to powinniśmy będąc w szpitalu być obsługiwani jak w hotelu prawda? Bo przecież nam się należy. Niestety, otóż nie, medycy są opryskliwi, wypaleni zawodowo, jest to przede wszystkim spowodowane system leczenia w Polsce jak i zarobkami. Pielęgniarka w tomaszowskim szpitalu jakiś czas temu miała 1800 zł, fizjoterapeuta tak samo. Nie wiem czy coś się zmieniło? Podwyżki były, ale to jak zwykle na karmę dla psa. Brakuje lekarzy, pielęgniarek, ratowników, fizjoteraputów. W krajach zachodnich na jedną pielęgniarkę jest 2-3 pacjentów, choć i już i tam zmniejsza się liczba. A u nas w Polsce 2 pielęgniarki na 30-40. Tak naprawdę niedługo nie będzie miał kto nas leczyć w tomaszowskim szpitalu, bo jaki młody lekarz po studiach przyjedzie do Tomaszowa pracować za takie pieniądze i w dodatku nie będzie szanowany, bo z góry jest opinia że tu idzie tylko umrzeć. W przyszłym roku podobno 40% pielęgniarek w całym kraju idzie na emeryturę, ale przecież mają ściągnąć ukraińskie pielęgniarki, nie dość że tanio i to i języka się nauczymy.