Post autor: Gość » 19 maja 2010, o 20:27
Ja mając problem z pielęgniarkami czy lekarzami (wymyślone kolejki, nieracjonalnie długie czekanie, bo kawa, tv czy rozmowa z koleżanką itp) od razu jasno i wyraźnie mówię, że takie zachowanie mi się nie podoba, że przychodzę do instytucji i oczekuję godziwego przyjęcia i porady a nie grymasów, aroganckich komentarzy i zbywania. jeżeli zachodzi taka potrzeba, wypominam brak kultury czy profesjonalizmu - grzecznym ale stanowczym i pewnym tonem. To skutkuje, nie boję się słów krytyki, ale przyjmuję tą tylko konstruktywną i sama taką wydaję i wobec pielęgniarek i wobec lekarzy, kiedy uważam że ich zachowanie jest bezczelne. Radzę to samo, a skutki będą widoczne od razu.
Ja mając problem z pielęgniarkami czy lekarzami (wymyślone kolejki, nieracjonalnie długie czekanie, bo kawa, tv czy rozmowa z koleżanką itp) od razu jasno i wyraźnie mówię, że takie zachowanie mi się nie podoba, że przychodzę do instytucji i oczekuję godziwego przyjęcia i porady a nie grymasów, aroganckich komentarzy i zbywania. jeżeli zachodzi taka potrzeba, wypominam brak kultury czy profesjonalizmu - grzecznym ale stanowczym i pewnym tonem. To skutkuje, nie boję się słów krytyki, ale przyjmuję tą tylko konstruktywną i sama taką wydaję i wobec pielęgniarek i wobec lekarzy, kiedy uważam że ich zachowanie jest bezczelne. Radzę to samo, a skutki będą widoczne od razu.