Post autor: Mors mmk » 1 sty 2020, o 22:06
Tak śpiewaja teraz morsy spod młyna Rudy Żurawieckiej:
"Przez te rzekę te rzekę brązową............ oooooo..szalałem" i dalej jak Zenek M.
Od grudnia 2019 przez brudną niespotykanie Sołokiję kąpiemy się na okolicznych akwenach. Co niedziela gdzie indziej zobacz nas FB. Byliśmy na szumach Tanwi ( ciepły piasek na dnie i czyściutka woda, aby wejść po pachy należy siadać przy progach lub rynnach w rzece), Józefowie ( pioruńsko zimna woda, bo źródło w dnie, ale bez mułu), Jacni przy tężni solankowej ( muł po kolana, dno nierówne), Zatylu wieś przy chatce Antoniego. Mamy jeszcze zaatakować zalew w Majdanie Sopockim i Łosińcu.
Mamy jednak nadal największą ochotę na powrót pod młyn w Rudzie Ż. Teraz wody Sołokiji są lepszego wyglądu lecz jeszcze zbyt mętne i podejrzane. Sprawa o zanieczyszczeniu wód w Prokuraturze i ucichł temat na forum.
Tak śpiewaja teraz morsy spod młyna Rudy Żurawieckiej:
"Przez te rzekę te rzekę brązową............ oooooo..szalałem" i dalej jak Zenek M.
[b]Od grudnia 2019 przez brudną niespotykanie Sołokiję kąpiemy się na okolicznych akwenach[/b]. Co niedziela gdzie indziej zobacz nas FB. Byliśmy na [b]szumach Tanwi[/b] ( ciepły piasek na dnie i czyściutka woda, aby wejść po pachy należy siadać przy progach lub rynnach w rzece),[b] Józefowie[/b] ( pioruńsko zimna woda, bo źródło w dnie, ale bez mułu), [b]Jacni[/b] przy tężni solankowej ( muł po kolana, dno nierówne), [b]Zatylu[/b] wieś przy chatce Antoniego. Mamy jeszcze zaatakować zalew w Majdanie Sopockim i Łosińcu.
Mamy jednak nadal największą ochotę na powrót pod młyn w Rudzie Ż. Teraz wody Sołokiji są lepszego wyglądu lecz jeszcze zbyt mętne i podejrzane. Sprawa o zanieczyszczeniu wód w Prokuraturze i ucichł temat na forum.