Post autor: Gość » 10 sie 2018, o 13:08
Ukraińska Powstańcza Armia. Dobre sobie. Armia, która w nocy napada na kobiety i dzieci. Oto „bitwy” tej „armii”, oto jej „powstanie”.
Faszyzm ukraiński, najgorszy z możliwych, miał to „szczęście”, że masową świadomość zdominował inny zbrodniarz – Hitler, że straszne obozy zagłady przyćmiły rzeki krwi z pól i lasów Wołynia. Dzięki temu przyćmieniu próbuje nam się dziś wygładzać zbrodniarzy z OUN-UP, morderców jakich świat nie widział.
Jakim jest też naród, który bierze te zbrodnicze formacje za wzór, funduje im pomniki, ulice, opiera na nich swoją narodową świadomość? Świat milczy. Świat nie protestuje i nie oburza się, bo w tragicznej pamięci o zbrodniach II wojny światowej, w licznych jej rozdziałach zabrakło już miejsca na tę, która pewnie najokrutniejsza, ale odbyła się gdzieś na dalekiej Polskiej prowincji, wśród prostych włościan z dala od ośrodków miejskich. Tylko dzięki temu zbiegowi okoliczności, dzięki przyćmieniu mordów ukraińskiego faszyzmu przez inne z tego okresu, dzisiejsza Ukraina może wygładzać wizerunek ludobójczych formacji.
Co zaś gloryfikowanie OUN-UPA mówi o samej dzisiejszej Ukrainie? A cóż można powiedzieć o kraju, który na sztandary wziął nocnych bandytów tysięcy dzieci i kobiet? Gdyby był jakiś kraj, który oficjalnie odwołuje się do zbrodniczej ideologii Hitlera czy innego zbrodniarza, mielibyśmy porównanie.
Sam konflikt z autorytarną Rosją nie przesądza o tym, że Ukraina wyszła z modelu wschodniego stając się państwem europejskich wartości. Wschodnie autokracje za nic mają nie tylko wolność, ale przede wszystkim poszanowanie życia każdego człowieka. Kult ludobójczej UPA to nie tylko drwina z narodowego cierpienia wnuków ofiar – dzisiejszych Polaków, to przede wszystkim manifestacja brutalnych, wschodnich ciągot dzisiejszej Ukrainy.
https://prostozmostu24.pl/albo-upa-albo-europa/
Ukraińska Powstańcza Armia. Dobre sobie. Armia, która w nocy napada na kobiety i dzieci. Oto „bitwy” tej „armii”, oto jej „powstanie”.
Faszyzm ukraiński, najgorszy z możliwych, miał to „szczęście”, że masową świadomość zdominował inny zbrodniarz – Hitler, że straszne obozy zagłady przyćmiły rzeki krwi z pól i lasów Wołynia. Dzięki temu przyćmieniu próbuje nam się dziś wygładzać zbrodniarzy z OUN-UP, morderców jakich świat nie widział.
Jakim jest też naród, który bierze te zbrodnicze formacje za wzór, funduje im pomniki, ulice, opiera na nich swoją narodową świadomość? Świat milczy. Świat nie protestuje i nie oburza się, bo w tragicznej pamięci o zbrodniach II wojny światowej, w licznych jej rozdziałach zabrakło już miejsca na tę, która pewnie najokrutniejsza, ale odbyła się gdzieś na dalekiej Polskiej prowincji, wśród prostych włościan z dala od ośrodków miejskich. Tylko dzięki temu zbiegowi okoliczności, dzięki przyćmieniu mordów ukraińskiego faszyzmu przez inne z tego okresu, dzisiejsza Ukraina może wygładzać wizerunek ludobójczych formacji.
Co zaś gloryfikowanie OUN-UPA mówi o samej dzisiejszej Ukrainie? A cóż można powiedzieć o kraju, który na sztandary wziął nocnych bandytów tysięcy dzieci i kobiet? Gdyby był jakiś kraj, który oficjalnie odwołuje się do zbrodniczej ideologii Hitlera czy innego zbrodniarza, mielibyśmy porównanie.
Sam konflikt z autorytarną Rosją nie przesądza o tym, że Ukraina wyszła z modelu wschodniego stając się państwem europejskich wartości. Wschodnie autokracje za nic mają nie tylko wolność, ale przede wszystkim poszanowanie życia każdego człowieka. Kult ludobójczej UPA to nie tylko drwina z narodowego cierpienia wnuków ofiar – dzisiejszych Polaków, to przede wszystkim manifestacja brutalnych, wschodnich ciągot dzisiejszej Ukrainy.
https://prostozmostu24.pl/albo-upa-albo-europa/