Post autor: Wikii » 30 sie 2018, o 11:15
W Wożuczynie to totalna porażka była, nie dopisała pogoda ani ludzie bo większość na Veegasów pojechała, wcale nie dziwne że zespół się zwinął. Ci co byli w większości już solidnie podpici, nawet bawić się nie było z kim. Jakaś baba kompletnie pijana latała do zespołu i się awanturowała, podobno to przez nią pojechali a szkoda bo fajnie grali..
W Wożuczynie to totalna porażka była, nie dopisała pogoda ani ludzie bo większość na Veegasów pojechała, wcale nie dziwne że zespół się zwinął. Ci co byli w większości już solidnie podpici, nawet bawić się nie było z kim. Jakaś baba kompletnie pijana latała do zespołu i się awanturowała, podobno to przez nią pojechali a szkoda bo fajnie grali..