Wygrana pod choinkę. Tomasovia – AZS Uniwersytet Bielsko-Bialski 3:0 /galeria/

W sobotni wieczór trzecie z rzędu u siebie i ostatnie spotkanie ligowe w roku 2024 rozegrały siatkarki II -ligowej Tomasovii, które we własnej hali podejmowały AZS Uniwersytet Bielsko-Bialski.
Tomaszowianki do tego pojedynku przystępowały po trzech porażkach z rzędu, więc nic dziwnego, że cel na ten mecz mógł być tylko jeden zwycięstwo, a z kim wygrywać jak nie z teoretycznie słabszym rywalem. Spotkanie nie przyniosło jakichś wielkich emocji i było dosyć jednostronne. W pierwszym secie wyrównana walka trwała tylko do stanu 10:10,  gdy od tego momentu tomaszowianki wypracowały sobie trzypunktową przewagę i to wystarczyło, by rozstrzygnąć tego seta na swoją korzyść do 19. Podczas drugiej odsłony podopieczne trenera Stanisława Kaniewskiego i Krzysztofa Wróbla zdeklasowały swoje rywalki. Bardzo szybko nasze zawodniczki wypracowały sobie znaczącą przewagę 9:1 i stało się jasne, że akademiczki mogą zapomnieć o wygranej w tej odsłonie, która zakończyła się dla nich porażką do 11. Ostatnia trzecia partia była bardzo podobna do pierwszego seta z tą małą różnicą, że wyrównany bój trwał do rezultatu 9:9, kiedy to siatkarki Tomasovii odskoczyły na odległość czterech punktów 13:9 i z każdą kolejną minutą swoją przewagę tylko powiększały, wygrywając tego seta do 14 i cały mecz 3:0. 
Tym samym zespół Tomasovii przerwał czarną serię trzech porażek z rzędu, jaka im się ostatnio przytrafiła. Okres świąteczno-noworoczny podopieczne trenera Stanisława Kaniewskiego i Krzysztofa Wróbla spędzą na 5 miejscu w ligowej tabeli z dorobkiem 16 punktów. To był też ostatni mecz w roku 2024 dla siatkarek z Tomaszowa Lubelskiego. Kolejny mecz tomaszowianki rozegrają 11 stycznia kiedy udadzą się do Kęt, by o ligowe zwycięstwo powalczyć z tamtejszym UKS Kęczanin.