Wjechał do rowu po czym dachował

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku do jakiego doszło wczoraj wieczorem w miejscowości Podhucie. Kierujący audi na luku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu po czym dachował. W samochodzie znajdowało się czworo pasażerów w tym dwoje dzieci 4 i 14-latki. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala.

Wczoraj po godz. 19:40 na trasie Podhucie-Wieprzów doszło do wypadku. 32-letni mieszkaniec gm. Krynice jadąc audi na łuku drogi zjechał do rowu a następnie uderzył w pień drzewa. Oprócz mężczyzny w pojeździe znajdowało się jeszcze czworo pasażerów w tym dwoje dzieci 4 i 14 latki. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala. Starsza dziewczynka jak wynikało ze wstępnych badań doznała złamania lewej ręki. Pozostali poszkodowani po udzieleniu pomocy medycznej zostali zwolnieni ze szpitala. Teraz policjanci wyjaśniają wszystkie szczegóły tego wypadku i apelują o rozwagę i zachowanie szczególnej ostrożności na drogach w tą jesienną aurę.

 

źr. KPP Tomaszów Lubelski