Bardzo udany weekend października zanotowały siatkarki TKS Tomasovia, które zdobyły cenne sześć punktów. Zdobycz punktowa pozwoliła im na zadomowienie się w górnych rejonach tabeli. Oba mecze nie należały jednak do łatwych i trzeba było bardzo ciężko się napracować żeby dopisać sobie kolejne „oczka”. Jak widać po rezultatach poszczególnych meczów w lidze w tym sezonie nie będzie łatwych meczy. Sobotni mecz z Appgo Rzeszów zapowiadał się bardzo ciekawie ponieważ zespół z podkarpacia ma zamiar namieszać w drugoligowej tabeli. Jednak doświadczenie podopiecznych Stanisława Kaniewskiego pozwoliło na odprawianie z kwitkiem Rzeszowianek. Najbardziej wyrównanym setem był set drugi. Jednak trzeźwość umysłu trenera, który dokonał korekt w składzie doprowadził do tego, że to Tomasovia cieszyła się wygranego seta. Bardzo dobra zmianę dała Karolina Karpiuk, która miała swój udział w zwycięstwie. Efektownymi blokami w meczu popisywała się niejednokrotnie kapitan zespołu Marta Chwała, która należała do najlepszych na boisku.
Niedzielny mecz z młodym zespołem Płomienia Sosnowiec miał dać odpowiedź w jakiej formie znajdują się Tomaszowianki. Przyjezdne podbudowane zwycięstwem w sobotni wieczór nad zespołem AZS UMCS Lublin miał chęć na kolejne punkty w Tomaszowie. Jednak siatkarki z Roztocza nie miały zamiaru być gościnne i pewnie pokonały swoje rywalki 3:0. W porównaniu z sobotnim meczem Tomasovia zagrała bardzo dobrze w przyjęciu, a prym wiodła tu Aleksandra Tabaczuk. Dzięki dobremu przyjęciu Małgorzata Hajduk i jej koleżanki mogły spokojnie kończyć atak za atakiem. W ataku szalała Martyna Dzida, która silnymi zbiciami piłki siała popłoch w zespole z Sosnowca. Zadowolenia nie krył trener Stanisław Kaniewski, który cieszył się z postawy swoich podopiecznych. Jednak jak zawsze znalazł jeszcze kilka mankamentów, które zamierza poprawić do kolejnego meczu. Cieszy go powrót po kontuzji rozgrywającej Marty Cichoń, dzięki czemu ma większe pole manewru. Marta jak na razie wchodziła na krótkie zmiany za dobrze grającą Patrycję Kaniewską. Za tydzień czeka nas bardzo ciekawy pojedynek w Mielce gdzie zmierzymy się z miejscową Szóstką, która nie straciła jeszcze seta w rozgrywkach.
Tomasovia Tomaszów Lub. – AZS Uniwersytet Rzeszowski 3:0 (25:20, 26:24, 25:22)
Tomasovia: Patrycja Kaniewska (6pkt), Maryna Dzida (2), Małgorzata Hajduk (8), Marta Chwała (8), Aleksandra Tabaczuk (9), Małgorzata Ruszel (11), Paulina Czekajska (libero) oraz Karolina Karpiuk (5), Gabriela Kostur (5), Marta Cichoń.
Tomasovia Tomaszów Lub. – Płomień Sosnowiec 3:0 (25:23, 25:11, 25:22)
Tomasovia: Małgorzata Hajduk (11), Małgorzata Ruszel (7), Karolina Karpiuk (2), Patrycja Kaniewska (5), Aleksandra Tabaczuk (8), Marta Chwała (8), Paulina Czekajska (libero) oraz Martyna Dzida (12), Marta Cichoń, Gabriela Kostur (1).
Wyniki 3 kolejki:
Pogoń Proszowice – Szóstka Mielec 0:3 (11:25, 18:25, 17:25)
AZS UMCS Lublin – Płomień Sosnowiec 2:3 (19:25, 25:21, 25:14, 24:26, 10:15)
Jedynka Siewierz – MKS II Dąbrowa Górnicza 3:2 (23:25, 23:25, 25:23, 25:17, 15:11)
Sandecja Nowy Sącz – Marba Sędziszów Małopolski 0:3 (23:25, 23:25, 21:25)
Wynki 2 kolejki:
Marba Sędziszów Małopolski – Jedynka Siewierz 3:0 (25:23, 25:22, 25:15)
AZS UMCS Lublin – MKS II Dąbrowa Górnicza 3:1 (25:16, 25:16, 20:25, 25:14)
AZS Uniwersytet Rzeszowski – Pogoń Proszowice 3:0 (25:22, 25:23, 25:17)
Szóstka Mielec – SAN-Pajda Jarosław 3:0 (25:19, 25:15, 25:22)
I.H.