Tomaszowscy kryminalni zatrzymali na gorącym uczynku 38-latka, który powrócił do tej samej drogerii w której dzień wcześniej dokonał kradzieży i ponownie „wyniósł” z niej perfumy bez wcześniejszego uiszczenia opłaty. Do zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego tygodnia, a wartość strat oszacowana została na ponad tysiąc złotych. Mężczyźnie grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
O kradzieży sklepowej, do której doszło w jednej z drogerii na terenie miasta, zostali poinformowani tomaszowscy mundurowi pod koniec ubiegłego tygodnia. Całe zajście zostało utrwalone przez monitoring sklepowy, który zarejestrował wizerunek sprawcy.
Kryminalni którzy zajęli się sprawą, udali się do drogerii, gdzie dokonywali przeglądu monitoringu z dnia poprzedniego. Podczas tej czynności, zauważyli, iż do sklepu powrócił sprawca kradzieży z dnia poprzedniego, który opuszcza drogerię, bez wcześniejszego udania się do kasy.
Policjanci niezwłocznie udali się za mężczyzną, u którego ujawnili dwie sztuki perfum za które nie zapłacił, tej samej marki które dzień wcześniej również „wyniósł” ze sklepu. 38-letni mieszkaniec gminy Rachanie został zatrzymany. Łączna wartość strat została oszacowana na ponad tysiąc złotych.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kradzież zagrożona jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
źr. KPP Tomaszów Lubelski
