Remis piłkarzy Tomasovii z Siarką w Tarnobrzegu /film z bramkami/

Trzecie spotkanie kontrolne w ramach przygotowań rundy wiosennej mają za sobą piłkarze Tomasovii. W środowe popołudnie podopieczni trenera Pawła Babiarza w Tarnobrzegu zmierzyli się z miejscową Siarką. To był kolejny pojedynek z drużyną z poziomu III -ligi, ale nie ma co też ukrywać z teoretycznie najsilniejszym przeciwnikiem, ponieważ Siarka zajmuje w ligowej tabeli 3 miejsce i nikt zbytnio nie ukrywa tego, że celem jest awans do II -ligi. Miejscowi sympatycy, którzy spragnieni futbolu zasiedli na widowni, spodziewali się raczej łatwej przeprawy ich pupili i wysokiego zwycięstwa, a tymczasem po pierwszej połowie zapewne niejeden z nich przecierał oczy ze zdumienia.

Mecz toczył się pod dyktando gospodarzy, lecz tego można było się spodziewać, jednak w pierwszym kwadransie niewiele z tego wynikało poza kilkoma zagrożeniami i stałymi fragmentami gry. Podopieczni trenera Babiarza po raz kolejny udowodnili, że żaden rywal im niestraszny i interesuje ich gra w piłkę, a nie tylko wybijanka piłki sprzed własnego pola karnego, czy jak to się w żargonie piłkarskim mówi obrona Częstochowy. Po raz pierwszy tomaszowianie mieli duże powody do radości w 15 min meczu, kiedy to wyprowadzili znakomity kontratak, po którym Oskar Lasota zagrał piłkę z prawego skrzydła w pole karne do zupełnie niepilnowanego w nim Damiana Szuty, a ten dokonał tylko egzekucji. Piłkarze Siarki jeszcze dobrze nie otrząsnęli się po stracie golami, a już przegrywali różnicą dwóch goli. Dokładnie minutę później, czyli w 16 min kolejna kontra „niebiesko-białych”, gdzie dobrym podaniem do Damiana Szuty popisał się tym razem Arkadiusz Smoła, a kapitan naszego zespołu po raz drugi okazał się zdobywcą gola. W 25 min spore szczęście dopisało naszej drużynie, gdy po uderzeniu jednego z zawodników Siarki futbolówka trafiła w słupek tomaszowskiej bramki i następnie w rękawicach Pawła Budzyńskiego. Piłkarze z Tarnobrzega niby przeważali, stwarzali zagrożenia, jednak nasza drużyna niczym wytrawny bokser punktowała swoich przeciwników. Prawdziwy szok miejscowi kibice przeżyli w 39 min. Po rzucie rożnym piłka w polu karnym ich pupili znalazła się pod nogami Mikołaja Grzędy, który nie miał najmniejszych problemów ze skierowaniem jej do bramki. Warto zauważyć, iż jest to trzeci gol w trzecim spotkaniu z rzędu nowego nabytku tomaszowian.

Na drugą połowę szkoleniowiec Paweł Babiarz posłał na boisko niemal całą nową jedenastkę. Ta część tak jak pierwsza toczyła się pod dyktando miejscowych, lecz do 75 min niewiele wskazywało, że Siarka może odrobić straty. Niestety miejscowym wystarczyły na to, zaledwie 4 minuty pomiędzy 77 i 81. Sygnał do odrabiania strat dał w 77 min Kacper Prusiński, który popisał się skuteczną dobitką po uderzeniu Pawła Mroza. Gola kontaktowego w 80 min zdobył po raz kolejny Prusiński, a minutę później był już remis. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Szymon Feret, piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki obok bezradnego bramkarza Tomasovii. Miejscowi poczuli tzw. krew i dążyli do zdobycia zwycięskiego gola, lecz mało brakowało, by ten mecz przegrali. W 90 min zakotłowało się pod polem karnym Siarki, gdzie na uderzenie sprzed pola karnego zdecydował się Grzegorz Habura piłka trafiła w rękę jednego z zawodników gospodarzy, ale arbiter tego pojedynku, który przez 90 min podkreślmy to, spisywał się bardzo dobrze nie chciał gwizdnąć jedenastki, która naszemu zespołowi się po prostu należała. Nie zmienia to jednak faktu, że tomaszowianie rozegrali kolejne dobre spotkanie, co miejmy nadzieję, zaprocentuje w rozgrywkach ligowych.

O dłuższym odpoczynku nasz zespół może w najbliższym czasie raczej zapomnieć. Już w sobotę w Zamościu zmierzy się on o godz. 10:45 z tamtejszym Hetmanem, a w kolejnym tygodniu naszych piłkarzy czekają kolejne 3 gry kontrolne. W poniedziałek z Championem Warszawa, a w sobotę 8 lutego w Jarosławiu z JKS 1909, a późniejszym wieczorem tego samego dnia w Majdanie Starym, gdzie rywalem będzie Tanew. O wszystkim będziemy informowali jednak na bieżąco, a tymczasem poniżej prezentujemy wszystkie gole ze spotkania z Siarką Tarnobrzeg.