Trzy uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi zatrzymali policjanci w ten weekend. Dwóch nietrzeźwych spowodowało kolizję, na szczęście nikomu nic się nie stało i wszyscy szczęśliwie wrócili do domów. Policjanci apelują „piłeś nie jedź”.
Już w piątek późnym popołudniem kierujący audi powiadomił, że na ulicy Zamojskiej wjechała w tył jego samochodu skoda. Na miejsce został wysłany patrol ruchu drogowego, który przeprowadził czynności dotyczące kolizji na miejscu zdarzenia. Podczas badania trzeźwości kierujących okazało się, że 32-letni mieszkaniec Lubyczy Królewskiej, który jechał skodą ma 4 promile w wydychanym powietrzu. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy a samochód został odholowany na strzeżony parking.
W niedzielę koło godziny 02:00 na stanowisko dowodzenia tomaszowskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, że w miejscowości Bełżec na prostym odcinku jezdni kierujący renaultem stracił panowanie nad pojazdem i dachował. W samochodzie oprócz kierującego znajdowało się dwóch pasażerów mieszkańców gm. Tomaszów Lub., którzy doznali powierzchownych obrażeń ciała, po udzieleniu pomocy lekarskiej w szpitalu zostali wypisani do domu. Kierującemu 34-latkowi mieszkańcowi tej samej gminy też nic się nie stało, ale podczas badania stanu trzeźwości okazało się, że ma blisko 2 promile w wydychanym powietrzu. Pasażerowie też byli nietrzeźwi.
W sobotę w Tyszowcach o godz. 14:20 policjanci z Posterunku Policji w Tyszowcach zwrócili uwagę na dziwnie jadący pojazd, po zatrzymaniu okazało się, że kierujący był pijany. 53-letni mieszkaniec gminy Tyszowce wydmuchał ponad 3 promile. On również jak pozostali dwaj mężczyźni stracił prawo jazdy za jazdę na podwójnym gazie.
źr. KPP Tomaszów Lubelski