Karty na stół

Już jutro, tj. w sobotę, 29 września siatkarki Tomasovii rozpoczną sezon 2018/2019 w II lidze grupie IV od meczu z Maratonem Krzeszowice. W nogach i rękach mają wymagające treningi oraz dwa towarzyskie turnieje: w Jarosławiu i Tomaszowie Lubelskim. Ten drugi nosił nazwę „Ogólnopolski Turniej Piłki Siatkowej z okazji 79. rocznicy Bitew pod Tomaszowem Lubelskim”.

„Niebiesko-białe” do sezonu przygotowywały się od 1 sierpnia. – Pracowaliśmy bardzo ciężko, w zasadzie tak jak co roku. Cieszę się, że całą drużynę miałem do dyspozycji na miejscu, to pozwoliło na rzetelne przygotowanie się do sezonu – zaczął trener Stanisław Kaniewski. Po miesięcznym okresie treningów przyszedł czas na turnieje: najpierw w Jarosławiu 1-2 września, a później w Tomaszowie Lubelskim w dniach 15-16 września.– Grając na Podkarpaciu byliśmy na zupełnie innym etapie przygotowań niż gospodarz – San-Pajda, która wygrała turniej. Dopiero wchodziliśmy w kształtowanie motoryki, wytrzymałości, brakowało nam szybkości. Te zawody były dla nas takimi zagranymi „na żywca”. Chciałem, aby dziewczyny poczuły grę, rywalizację na parkiecie z innymi zespołami. Generalnie jednak zaprezentowaliśmy się całkiem dobrze, był to turniej w którym wystąpił pierwszoligowy MKS Dąbrowa Górnicza, poza tym San-Pajda to faworyt rozgrywek II ligi w przyszłym sezonie, a Proszowice dysponują bardzo zdolną młodzieżą, głównie z Krakowa. Wszystkie dziewczyny mogły się zaprezentować, chciałem zobaczyć, jak wyglądają na tym etapie przygotowań – wyjaśnił Kaniewski.

 

Turniej w Jarosławiu tomaszowianki zakończyły na trzecim miejscu. Dwa tygodnie później, już we własnej hali, w której rozgrywają ligowe mecze, tj. w hali Zespołu Szkół nr 2, ustąpiły jedynie wspomnianym jarosławiankom. – Między jednym, a drugim turniejem dużo czasu poświęciliśmy na taktykę. Przygotowanie motoryczne z sierpnia dało fajne efekty, co było widać podczas tej imprezy. Najpierw wygraliśmy z AZS UMCS Lublin 3:0, a następnie z Ósemką Siedlce 3:2. W tym drugim meczu mogliśmy wygrać bez straty eta, ale chciałem dać zagrać wszystkim zawodniczkom. Co prawda polegliśmy z San-Pajdą 1:3, ale w przegranych partiach ulegaliśmy nieznacznie – kontynuował opiekun tomaszowianek.

 

Podopieczne trenera Kaniewskiego nie miały zbyt wiele chwil na odpoczynek, bo w ciągu kolejnych dni rozegrały dwa sparingi. Najpierw w środę, 19 września zmierzyły się w Lublinie z miejscowym AZS UMCS, z którym wygrały 4:0, po czym w piątek, 21 września zagrały w Sędziszowie Małopolskim z Marbą. Ten pojedynek zakończył się wynikiem 3:1 dla Tomasovii. – Po turnieju w Tomaszowie widziałem, że dziewczyny są przemęczone, ale nie było za wiele czasu na regenerację. Z AZS UMCS Lublin podstawowa „szóstka” w każdym secie była inna, podobnie jak w Sędziszowie. Te turnieje i ostatnie sparingi pokazały, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Na pewno są rzeczy, nad którymi jeszcze trzeba popracować, ale zdajemy sobie z tego sprawę. Dziewczyny muszą teraz złapać świeżość, popracować nad dynamiką.

Start kolejnego sezonu przynosi kolejne roszady. W barwach Tomasovii nie zagrają już: Wiktoria Beńko, Karolina Karpiuk, Martyna Dzida, Marta Cichoń i Paulina Czekajska. Sympatykom damskiej siatkówki w Tomaszowie należą się wyjaśnienia.

– Wiktoria zrezygnowała z gry, aby skupić się na nauce, jest obecnie w klasie maturalnej. Proponowałem jej grę tylko i wyłącznie w zespole juniorek, ale nie zdecydowała się na to. Karolina przeszła do AZS UMCS Lublin, a z racji tego, że tam studiuje, to jest to dla niej bardziej wygodne niż dojeżdżanie do Tomaszowa. Nieobecność Martyny to chyba największe zaskoczenie. W maju wyrażała chęć dalszej gry po czym okazało się, że zainteresowana nią i Gabrysią Kostur jest Szóstka Mielec. Obie są w klasie maturalnej, dlatego ewentualne przenosiły były dla mnie tym bardziej trudne do zaakceptowania. Ostatecznie Gabrysia została, a Martyna postanowiła spróbować sił w 1 lidze. Póki co wiem, że kluby się ze sobą nie dogadały, Mielec nie jest zainteresowany zapłaceniem za naszą wychowankę tzw. ekwiwalentu ustalonego przez Polski Związek Piłki Siatkowej. My, jako klub, nie chcemy nie wiadomo jakich pieniędzy, ale chociaż te za wychowanie nam się należą. Może się nawet okazać, że Martyna nigdzie nie zagra i będzie miała rok przerwy w grze. Tutaj, w Tomaszowie mogłaby liczyć na regularne występy w pierwszej „szóstce”, ale zadecydowała inaczej. Co do Marty Cichoń i Pauliny Czekajskiej to w ich przypadku było jeszcze inaczej. W tym sezonie na pozycji libero postawiłem na Aleksandrę Tabaczuk, którą będę miał do dyspozycji na miejscu, w Tomaszowie. To pozycja bardzo ważna w zespole, zawodniczka grająca na niej musi „czuć” piłkę, często mieć z nią do czynienia. Paulina dojeżdżała do nas na wybrane treningi, a to było za mało jeśli chodzi o odpowiednie granie i występy na pozycji libero. Do zespołu wróciła ponadto Justyna Tyska (panieńskie Kopeć – przyp. red.), a z racji tego, że będzie występować na rozegraniu, to rozstaliśmy się z Martą Cichoń.

 

Do Tomasovii dołączyły: wspomniana Justyna Tyska, Diana Romaszko-Piwko, Joanna Beda, Marta Bogacka i Bernadetta Nobis. Pierwsze dwie ze wspomnianych grały już wcześniej w Tomasovii, Joanna Beda miała podpisać kontrakt z TKS-em przed dwoma laty, ale zaszła w ciążę, z kolei Marta i Bernadetta dołączyły z zespołu APPGO AZS Uniwersytet Rzeszowski.

Justyna kilka lat temu grała w Tomaszowie i wyraziła zainteresowanie grą u nas. Przed nią sporo pracy, bo miała dłuższą przerwę spowodowaną macierzyństwem, pobytem w Warszawie, ale liczę na to, że z każdym kolejnym treningiem będzie coraz lepsza. Diana to nasza wychowanka, tez miała przerwę związaną z urodzeniem dziecka, później inne sprawy uniemożliwiły jej powrót na parkiet. W maju usiedliśmy do rozmów i doszliśmy do porozumienia. Solidnie przepracowała okres przygotowawczy, miała problemy z więzadłem krzyżowym przednim, ale teraz się wzmocniła, popracowaliśmy nad nią i mam nadzieje, że będzie jedną z wiodących środkowych. Z kolei z Asią byliśmy w kontakcie już dwa lata temu, ale niestety dla nas, a szczęśliwie dla niej, zaszła w ciążę i urodziła dziecko. W tym roku wróciła z Krosna do Biłgoraja, udało nam się z nią porozumieć w czerwcu. Będzie występować na przyjęciu i mam nadzieje, że będzie jedną z liderek zespołu. Co do dwóch ostatnich zawodniczek to w poprzednim sezonie grały w Rzeszowie, występują w ataku, a więc zastąpią Karolinę Karpiuk i Martynę Dzidę. Potrzebują czas na zgranie, ale już grają na fajnym poziomie. Im dalej w las, tym mam nadzieję, że będą prezentować się jeszcze lepiej i będą przydatne dla naszego zespołu – nie ukrywa swoich nadziei Stanisław Kaniewski. Kontrakty z klubem przedłużyły ponadto: Marta Chwała, Patrycja Kaniewska, Aleksandra Tabaczuk, Małgorzata Ruszel i Gabriela Kostur.

 

Do inauguracji pozostały już w zasadzie godziny. Meczem z Maratonem Krzeszowice w sobotę, 29 września o godz. 18., tomaszowianki rozpoczną zmagania w II lidze. Trenerzy obu zespołów wyłożą karty na stół i przekonamy się, kto lepiej przygotował się na pierwszą kolejkę rozgrywek.

– Może się okazać, że Maraton, którego kompletnie nie znam, będzie faworytem rozgrywek. Z obecnej ligi znam w zasadzie tylko 3-4 zespoły. Pierwsze mecze są zawsze ciężkie i to bez znaczenia czy gramy u siebie, czy na wyjeździe. Pracowaliśmy solidnie przez dwa miesiące tak, aby jak najlepiej przygotować się do sezonu i teraz przyjdzie tego weryfikacja. Rozegraliśmy wiele spotkań z kilkoma doświadczonymi zespołami. Na pewno tanio skóry nie sprzedamy, jak co roku liczę na to, że będziemy walczyć o pierwszą czwórkę ligi – zapowiedział opiekun zespołu z Tomaszowa Lubelskiego.

 

Wyniki Tomasovii na turnieju w Jarosławiu (01-02.09):

 

San-Pajda Jarosław – Tomasovia 3:0

Tomasovia – MKS Dąbrowa Górnicza 0:3

Tomasovia – Pogoń Proszowice 2:1

 

Klasyfikacja końcowa turnieju:

  1. MKS Dąbrowa Górnicza
  2. San-Pajda Jarosław
  3. Tomasovia
  4. Pogoń Proszowice

 

***

 

Wyniki Tomasovii na turnieju w Tomaszowie Lubelskim (15-06.09):

Tomasovia – AZS UMCS Lublin 3:0

Tomasovia – UKS Ósemka Siedlce 2:3

Tomasovia – San-Pajda Jarosław 1:3

 

Klasyfikacja końcowa turnieju:

  1. San-Pajda Jarosław
  2. Tomasovia
  3. UKS Ósemka Siedlce
  4. LUK AZS UMCS Lublin

 

Skład Tomasovii na turnieju w Jarosławiu i Tomaszowie: Marta Chwała, Patrycja Kaniewska, Aleksandra Tabaczuk, Małgorzata Ruszel, Gabriela Kostur, Joanna Beda, Diana Romaszko-Piwko, Justyna Tyska, Marta Bogacka, Bernadetta Nobis. Trenerzy: Stanisław Kaniewski i Jerzy Senejko.

 

Kamil Kmieć

 

źr. Rewizje Tomaszowskie