W miniony weekend rozgrywki ligowe zakończyli piłkarze zamojskiej klasy okręgowej. Zespół Korony Łaszczów w sobotnie popołudnie podejmował na własnym boisku Olimpię Miączyn, którą po bramkach Macieja Wasyla i Bartosza Stefanika ograł 2:1. Tego dnia jednak wynik spotkania nie był rzeczą najistotniejszą, ponieważ znacznie ważniejszym wydarzeniem był pożegnalny mecz, należy powiedzieć śmiało prawdziwej Ikony klubu z Łaszczowa Piotra Borowiaka. Popularny wśród kibiców „Mania” przez ponad 20 lat reprezentował barwy Korony, pomimo że przez okres piłkarskiej kariery, czy jak ktoś woli przygody, ofert z innych klubów mu nie brakowało.
Trzeba przyznać, że na koniec ligowego grania Piotr Borowiak z wielką tzw. pompą został pożegnany przez działaczy, kolegów i kibiców klubu z Łaszczowa. Nie zabrakło więc przed meczem wielu upominków, z których najcenniejsza jest chyba koszulka Korony z numerem 10, z którym występował uwielbiany przez miejscowych kibiców „Mania”. Pod koniec meczu miała miejsce jeszcze jedna z wielu tego dnia miła chwila dla Piotra Borowiaka, ponieważ przy zmianie schodząc z boiska piłkarze obu drużyn, utworzyli specjalny szpaler i tak przy gromkich brawach i głośnym z trybun dziękujemy, dobiegła końca jego piłkarska kariera.
Wszystko to oraz skróty z meczu można obejrzeć na filmie przygotowanym przez nasz serwis, do którego oglądania zachęcamy.
