Gość pisze:
> Korepetycje nie są obowiązkowe. Wystarczy że uczeń solidnie przyłoży się do
> swoich powinności. Więcej należy wymagać od dziecka w domu, wtedy korki są
> zbędne. Niektórzy jednak wolą sobie kupić "święty spokój" i
> "czyste" sumienie (czyli "zrobiłem wszystko co możliwe dla
> swojego dziecka"). Zamość więcej zadaje, więc mogą też więcej wymagać.
> Stąd te lepsze tam wyniki.
Skąd wytrzasnąłeś te bzdury?
Liceum
Gość pisze:
> Skąd wytrzasnąłeś te bzdury?
Z osobistych doświadczeń złotousty.🙂
> Skąd wytrzasnąłeś te bzdury?
Z osobistych doświadczeń złotousty.🙂
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Skąd wytrzasnąłeś te bzdury?
>
> Z osobistych doświadczeń złotousty.🙂
Tak? A w którym roku kończyłeś liceum? Może się znamy? Przypomnij mi, który nauczyciel tak dużo zadawał, bo jakoś mi to umknęło?
> Gość pisze:
> > Skąd wytrzasnąłeś te bzdury?
>
> Z osobistych doświadczeń złotousty.🙂
Tak? A w którym roku kończyłeś liceum? Może się znamy? Przypomnij mi, który nauczyciel tak dużo zadawał, bo jakoś mi to umknęło?
Mała dygresja,tu wszyscy sie znają.
Gość pisze:
> Mała dygresja,tu wszyscy sie znają.
Być może, ale chodziło mi o szkolną znajomość. Wątpię jednak, że ten "analityk" zamojskich liceów, uczył się w którymkolwiek z nich.
> Mała dygresja,tu wszyscy sie znają.
Być może, ale chodziło mi o szkolną znajomość. Wątpię jednak, że ten "analityk" zamojskich liceów, uczył się w którymkolwiek z nich.
Nauka w zamojskim liceum to czasochłonne dojeżdżanie, nawet dwie godziny dziennie, wysokie wymagania bez gwarancji dobrego wyniku z egzaminów, a i tak trzeba chodzić na korepetycje. Nauczanie jest tam takie jak wszędzie, wiele zależy od tego, na jakich nauczycieli się trafi.
Ale idąc podobnym tokiem myślenia można by porównywać szkoły średnie w jakimś przykładowo Otwocku do szkół średnich w Warszawie. Gdzie będzie większy poziom ?
Gość pisze:
> Ale idąc podobnym tokiem myślenia można by porównywać szkoły średnie w
> jakimś przykładowo Otwocku do szkół średnich w Warszawie. Gdzie będzie
> większy poziom ?
W Otwocku.
> Ale idąc podobnym tokiem myślenia można by porównywać szkoły średnie w
> jakimś przykładowo Otwocku do szkół średnich w Warszawie. Gdzie będzie
> większy poziom ?
W Otwocku.
Każdy uczeń ma swój własny poziom i niewiele zależy od szkoły.Ze słabego,mało inteligentnego dziecka nawet najlepsze liceum nie zrobi geniusza i odwrotnie mądry i pracowity uczeń w każdej szkole się nauczy.
Gość pisze:
> Każdy uczeń ma swój własny poziom i niewiele zależy od szkoły.Ze
> słabego,mało inteligentnego dziecka nawet najlepsze liceum nie zrobi
> geniusza i odwrotnie mądry i pracowity uczeń w każdej szkole się nauczy.
Mylisz się od szkoły również dużo zależy.
> Każdy uczeń ma swój własny poziom i niewiele zależy od szkoły.Ze
> słabego,mało inteligentnego dziecka nawet najlepsze liceum nie zrobi
> geniusza i odwrotnie mądry i pracowity uczeń w każdej szkole się nauczy.
Mylisz się od szkoły również dużo zależy.
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Każdy uczeń ma swój własny poziom i niewiele zależy od szkoły.Ze
> > słabego,mało inteligentnego dziecka nawet najlepsze liceum nie zrobi
> > geniusza i odwrotnie mądry i pracowity uczeń w każdej szkole się nauczy.
>
> Mylisz się od szkoły również dużo zależy.
Tak, ale nie od nauczycieli.
> Gość pisze:
> > Każdy uczeń ma swój własny poziom i niewiele zależy od szkoły.Ze
> > słabego,mało inteligentnego dziecka nawet najlepsze liceum nie zrobi
> > geniusza i odwrotnie mądry i pracowity uczeń w każdej szkole się nauczy.
>
> Mylisz się od szkoły również dużo zależy.
Tak, ale nie od nauczycieli.
Co wy wszyscy pleciecie?
Jak się uczeń nie weźmie do nauki to i Oksford nie pomoże.
Jak się uczeń nie weźmie do nauki to i Oksford nie pomoże.
Gość pisze:
> Co wy wszyscy pleciecie?
> Jak się uczeń nie weźmie do nauki to i Oksford nie pomoże.
Szkoła przestaje być potrzeba.
> Co wy wszyscy pleciecie?
> Jak się uczeń nie weźmie do nauki to i Oksford nie pomoże.
Szkoła przestaje być potrzeba.
> Szkoła przestaje być potrzeba.
Napisał nieuk.
Napisał nieuk.
Czyli jednak ważne jest czy się 'przesiedzi' te 7 godzin w szkole, czy spędzi je na nauce. Poozostaje nam czekać na wyniki z matur
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”