Teraz forumowy został nauczycielem...
po 10 latach w Londynie, 40 w Detroit i zamknięciu działalności...:):):)
A gdzie tak napisał ? :)
w sąsiednim dziale. a wali stałymi tekstami:):):)
Skoro mógł zostać Carem i Cesarzem to dlaczego nie nauczycielem? Dziś już został nawet kobietą która urodziła. Ale wystarczyło trochę sprowokowac i pojechał swoim starym tekstem.
Teraz jest jeszcze apostatą, antyklerykałem, myślicielem, proaborcjonistą, masonem, piewcą rozumu, antypisowcem, jak trzeba i narodowcem - tak jak mu pasuje.
Schizofrenik paranoidalny - jego przeżycia są zwykle zrozumiałe tylko dla niego samego, będąc nieprzeniknionymi dla zewnętrznego obserwatora.urojenia wielkościowe ( car, cesarz), chorzy na schizofrenię paranoidalną opisując swoje przeżycia, często używają niezrozumiałego języka ( np. slowakin belkot) tworzą neologizmy, ich myśli są nielogiczne, niespójne, porozrywane.
Nie śmieję bo to śmieszne nie jest ale widać, że z forumowym coraz gorzej i nikt z otoczenia nie reaguje
Nie śmieję bo to śmieszne nie jest ale widać, że z forumowym coraz gorzej i nikt z otoczenia nie reaguje
A kto się będzie szarpał ze zdrowym bykiem
Gość pisze:
> A kto się będzie szarpał ze zdrowym bykiem
Tu nie chodzi o szarpanie, tylko o pomoc. Jak można mu pomóc? Nie wiem też dokładnie o kogo konkretnie chodzi. Na forum chyba kilka osób potrzebuje pomocy i te ich czasem wulgarne wpisy mogą być wołaniem i nią. Wcale nie żartuję i chcę pomóc.
> A kto się będzie szarpał ze zdrowym bykiem
Tu nie chodzi o szarpanie, tylko o pomoc. Jak można mu pomóc? Nie wiem też dokładnie o kogo konkretnie chodzi. Na forum chyba kilka osób potrzebuje pomocy i te ich czasem wulgarne wpisy mogą być wołaniem i nią. Wcale nie żartuję i chcę pomóc.
Przecież wszyscy go znamy. I wiemy, że jemu już nikt nie pomoże. Jest jaki jest.
Gość pisze:
> Przecież wszyscy go znamy. I wiemy, że jemu już nikt nie pomoże. Jest jaki
> jest.
może zmiana leków by pomogła?
> Przecież wszyscy go znamy. I wiemy, że jemu już nikt nie pomoże. Jest jaki
> jest.
może zmiana leków by pomogła?
Instytucja wiejskiego głupka ciągle żywa
Gość pisze:
> Schizofrenik paranoidalny - jego przeżycia są zwykle zrozumiałe tylko dla
> niego samego, będąc nieprzeniknionymi dla zewnętrznego obserwatora.urojenia
> wielkościowe ( car, cesarz), chorzy na schizofrenię paranoidalną opisując
> swoje przeżycia, często używają niezrozumiałego języka ( np. slowakin
> belkot) tworzą neologizmy, ich myśli są nielogiczne, niespójne,
> porozrywane.
nie wiadomo tylko co oznacza ta chęć żeby psychiatra zamiast patrzeć w oczy wkładał palec w d...
> Schizofrenik paranoidalny - jego przeżycia są zwykle zrozumiałe tylko dla
> niego samego, będąc nieprzeniknionymi dla zewnętrznego obserwatora.urojenia
> wielkościowe ( car, cesarz), chorzy na schizofrenię paranoidalną opisując
> swoje przeżycia, często używają niezrozumiałego języka ( np. slowakin
> belkot) tworzą neologizmy, ich myśli są nielogiczne, niespójne,
> porozrywane.
nie wiadomo tylko co oznacza ta chęć żeby psychiatra zamiast patrzeć w oczy wkładał palec w d...
Chory nie chory ale błazen z niego wielki
Gość pisze:
> Chory nie chory ale błazen z niego wielki
błaznem to ty możesz być dla ludzi stworzonych do wielkich rzeczy. czub Jeremiasz to nawet ładne miano dla błazna. mógłbyś nim być na dworze cesarskim jak i podnóżkiem dla władcy.
> Chory nie chory ale błazen z niego wielki
błaznem to ty możesz być dla ludzi stworzonych do wielkich rzeczy. czub Jeremiasz to nawet ładne miano dla błazna. mógłbyś nim być na dworze cesarskim jak i podnóżkiem dla władcy.
No widzisz. Sam się ogłosiłeś Carem i cesarzem. W jednym temacie piszesz jako wiejski nauczyciel a w drugim jako kobieta która urodziła dziecko. Wystarczy trochę sprowokowac i jedziesz swoimi tekstami:) Dlaczego ty się nie leczysz tylko poprzestałeś na uzyskaniu renty?
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”