Hrebenne dla pieszych i rowerzystów
POPIERAM pomysł !!! Sam bardzo chętnie przejechałbym się rowerem do Rawy Ruskiej...
Gość pisze:Gość pisze:Masz rację. Jak sie przy granicy zbierze tysiące ludzi to będą mieli gdzieś czy to przejście piesze, rowerowe czy samochodowe. Ale cos na rzeczy jest
http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/art ... -mape.html
jedna ze strzałek na mapie praktycznie pokrywa się ze stykiem podkarpackiego z Lubelskim czyli jak polezą to u Nas, masy ludzi jak na Węgrzech bez ogrodzenia fizycznie nikt i nic nie jest w stanie zatrzymać, 100 osób to dużo a co mówić jak skumuluje się za granicą obóz 3000 ludzi i ruszy przez las w Bieszczadach albo u Nas w jednym czasie.
A po drodze w TL jest Biedronka i Lidl
Ciekawe gdzie ten rower w Rawie zostawisz? Ale zawsze na piechtę mozesz wrócić :lol:
Przy tempie pracy obecnych służb granicznych szybko pomysł pieszego łażenia im przejdzie szybko :)
Nie ma gdzie u nas rowerem jeżdżić
czy coś wiadomo w temacie przejścia pieszego w hrebennem?
To jest pomysł polityków i samorządowców pod publikę wyborców. Na granicy brakuje etatów w UC i SG aby sprawnej dokonywać odpraw bieżących, a co dopiero nowe pasy dla pieszych i rowerów. Zapraszam do Dołhobyczowa na pieszy gdzie zagospodarowano pawilon autokarowy na pieszy i trwa to kilka lat ( wieczna prowizorka). Z ciekawostek- w 2017r. 2 trupy starszych turystów. W Medyce na pieszym dochodziło do wielu ekscesów b. niemiłych - z nietrzeźwymi turystami- dla funk. była to największa kara ( dla kobiet wręcz trauma) praca na stanowisku odprawy pieszych i te zapachy Szanel. Płonące osoby ze spirtem. Butelki wódki rozwalane na ścianach i liczne obelgi. Myślicie, że tu będzie inaczej. Jedna kolejka i jedna bramka- 1 fukc. i 100 osób w szczycie oczekujących w godzinach około 7.00 i po 16.00. I każdy chce szybkiej odprawy, bo to i tamto.... Strażnik SG i UC musi każdego zapytać po co idzie i co ma w bagażu i spojrzeć do reklamówki, wpisać dane z paszportu i inne dane. Na niektóre "ciekawe" osoby potrzeba więcej czasu. Procedury są do wykonania i wymagają czasu. za to odpowiadamy na granicy- a to (na całe szczęście) nie UA gdzie wszystko można. A co- jak komputer zawiesi się z niewiadomych przyczyn- to wszyscy niezadowoleni- trzeba czekać i nowe nerwy. Druga sprawa tempo odpraw strony UA i ich nieformalne zwyczaje i ich nieformalne prawo ustalania co zmianę co dzisiaj jedzie na UA w przywozie ekspresem a co zakazane. Jednego dnia np. może być 1 telewizor na osobę, a innego dnia zakaz wszelkiej elektroniki. I kolejka się blokuje w wąskich korytarzach między pasami przywozu i wywozu. Część Ukraińców zawraca do PL, ale większość czeka aż znajdą receptę na sprawne przejście strony UA. I tak było i będzie ze współdziałaniem z UA. Pograniczniki z UA nie mają sprawnych czytników do paszportów i wszystkie dane wpisują palcówką ( to jest ciekawostka komu zależy na sprawności odpraw na granicy).
Widzę, że bardzo męczy Cię praca w tej branży, tak więc proponuję zmień branżę. Na granicy jest dwa razy wiecej celników i pograniczników a robota idzie jak po grudzie. Jak myślisz, dlaczego?To jest pomysł polityków i samorządowców pod publikę wyborców. Na granicy brakuje etatów w UC i SG aby sprawnej dokonywać odpraw bieżących, a co dopiero nowe pasy dla pieszych i rowerów. Zapraszam do Dołhobyczowa na pieszy gdzie zagospodarowano pawilon autokarowy na pieszy i trwa to kilka lat ( wieczna prowizorka). Z ciekawostek- w 2017r. 2 trupy starszych turystów. W Medyce na pieszym dochodziło do wielu ekscesów b. niemiłych - z nietrzeźwymi turystami- dla funk. była to największa kara ( dla kobiet wręcz trauma) praca na stanowisku odprawy pieszych i te zapachy Szanel. Płonące osoby ze spirtem. Butelki wódki rozwalane na ścianach i liczne obelgi. Myślicie, że tu będzie inaczej. Jedna kolejka i jedna bramka- 1 fukc. i 100 osób w szczycie oczekujących w godzinach około 7.00 i po 16.00. I każdy chce szybkiej odprawy, bo to i tamto.... Strażnik SG i UC musi każdego zapytać po co idzie i co ma w bagażu i spojrzeć do reklamówki, wpisać dane z paszportu i inne dane. Na niektóre "ciekawe" osoby potrzeba więcej czasu. Procedury są do wykonania i wymagają czasu. za to odpowiadamy na granicy- a to (na całe szczęście) nie UA gdzie wszystko można. A co- jak komputer zawiesi się z niewiadomych przyczyn- to wszyscy niezadowoleni- trzeba czekać i nowe nerwy. Druga sprawa tempo odpraw strony UA i ich nieformalne zwyczaje i ich nieformalne prawo ustalania co zmianę co dzisiaj jedzie na UA w przywozie ekspresem a co zakazane. Jednego dnia np. może być 1 telewizor na osobę, a innego dnia zakaz wszelkiej elektroniki. I kolejka się blokuje w wąskich korytarzach między pasami przywozu i wywozu. Część Ukraińców zawraca do PL, ale większość czeka aż znajdą receptę na sprawne przejście strony UA. I tak było i będzie ze współdziałaniem z UA. Pograniczniki z UA nie mają sprawnych czytników do paszportów i wszystkie dane wpisują palcówką ( to jest ciekawostka komu zależy na sprawności odpraw na granicy).
wyprawa dlatego idzie jak po gruzie bo 45 proc odpraw
to ukraińcy na polskich blachach omijajacy ichniejsze przepisy akcyzowe. Jakby Polski rzad mial głowe na karku i zablowal tą patologie to klopotu z przekraczaniem granicy by nie bylo.
to ukraińcy na polskich blachach omijajacy ichniejsze przepisy akcyzowe. Jakby Polski rzad mial głowe na karku i zablowal tą patologie to klopotu z przekraczaniem granicy by nie bylo.
Wczoraj dostałem ciekawą informacje z MSWIA. W bieżącym roku zostanie otwarte przejście piesze w Hrebennem. Po Polskiej stronie wszystko jest gotowe. Czekamy tylko na zakończenie robót po Ukraińskiej stronie. Szkoda tylko, że całą inwestycja jest opłacana przez Polskiego podatnika. Ukraińcy nie partycypowali w kosztach inwestycji.
To z tobą forumowy bezpośrednio kontaktuje się MSWiA? Tak jak Zelnik?Wczoraj dostałem ciekawą informacje z MSWIA. W bieżącym roku zostanie otwarte przejście piesze w Hrebennem. Po Polskiej stronie wszystko jest gotowe. Czekamy tylko na zakończenie robót po Ukraińskiej stronie. Szkoda tylko, że całą inwestycja jest opłacana przez Polskiego podatnika. Ukraińcy nie partycypowali w kosztach inwestycji.
To jest gość. Dostaje bezpośrednie informacje z MSWiATo z tobą forumowy bezpośrednio kontaktuje się MSWiA? Tak jak Zelnik?
Pomylił ci się MOPS z MSWIA , dostałeś informację z MOPS-u o przyznaniu tobie stałej renty socjalnejWczoraj dostałem ciekawą informacje z MSWIA. W bieżącym roku zostanie otwarte przejście piesze w Hrebennem. Po Polskiej stronie wszystko jest gotowe. Czekamy tylko na zakończenie robót po Ukraińskiej stronie. Szkoda tylko, że całą inwestycja jest opłacana przez Polskiego podatnika. Ukraińcy nie partycypowali w kosztach inwestycji.
Co znaczy gotowe? Tam nic nowego nie robią. Chyba, że przykładem Dołhobyczowa wyznaczą czasy pas np. na pasie dla pojazdów ponad gabarytowych lub w innym miejscu. A Ukraina to zrobiła i owszem. Płoty obwiesili drutem "kolczastym".Wczoraj dostałem ciekawą informacje z MSWIA. W bieżącym roku zostanie otwarte przejście piesze w Hrebennem. Po Polskiej stronie wszystko jest gotowe. Czekamy tylko na zakończenie robót po Ukraińskiej stronie. Szkoda tylko, że całą inwestycja jest opłacana przez Polskiego podatnika. Ukraińcy nie partycypowali w kosztach inwestycji.
na wiosne stoje i pie krokodylki ppk.WP
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”