śmieci
Zastanawiam się jak w lecie będziecie sobie radzić ze śmieciami gromadzonymi w szarych koszach. Są to śmiecie zmieszane, które mają być wyrzucane luzem ( do tej pory wyrzucałam w workach, które zawiązywałam i wyrzucałam do kosza). Jest ciepło, strasznie zaczyna śmierdzieć i much jest od groma a lato dopiero się zaczyna. To będzie jakaś "masakra" Koło każdego domu jednorodzinnego śmierdzący kosz. W workach jakoś tak kosz się nie brudził i tak nie śmierdziało. Jak muchy naskładają jajek to tylko patrzeć jak wybuchnie jakaś epidemia!
Wytłumacz mi....co to są szare kosze??????
Kosze można umyć to nic trudnego spróbuj!
Myślę ze autorowi chodziło o to ze przy częstotliwości odbioru śmieci co 2 tygodnie będzie śmierdziało z kosza który szczelny nie jest.Kosze można umyć to nic trudnego spróbuj!
Kosz możesz umyć raz na 2 tygodnie.
Czyli najstarsze śmieci wrzucone do kosza dokładnie tyle będą mieć jeżeli wyrzucasz je tam codziennie.
I teraz wyobraźmy sobie dowolną niepachnącą substancje w zamkniętym ale nieszczelnym pojemniku w temperaturze ponad 30 stopni przez 2 tygodnie.
No dobra. A jakieś rozwiązanie macie? odbiór co tydzień? koszt wzrośnie. też źle.
Też się nad tym zastanawiam... 2 tygodnie śmierdzących śmieci i kupa much już jest. Myślę czym ten smród zlikwidować i odstraszyć wszelkie robale i nic nie wymyśliłam.
Kosz myję po każdym odbiorze śmieci ( to do tego wpisu wyżej) a i tak śmierdzi to co mam domestosem za każdym razem myć ?
Kosz myję po każdym odbiorze śmieci ( to do tego wpisu wyżej) a i tak śmierdzi to co mam domestosem za każdym razem myć ?
a spryskac co pewien czas czyms to dziadostwo. tyle jest środków do owadów, robali, szambTeż się nad tym zastanawiam... 2 tygodnie śmierdzących śmieci i kupa much już jest. Myślę czym ten smród zlikwidować i odstraszyć wszelkie robale i nic nie wymyśliłam.
Kosz myję po każdym odbiorze śmieci ( to do tego wpisu wyżej) a i tak śmierdzi to co mam domestosem za każdym razem myć ?
Środki na owady i robale działają parę godzin i kosztują około 20 zł. Ty wiesz ile tego trzeba by zużywać żeby to towarzystwo pogonić ? Nie stać mnie na dodatkową stówę na "odstraszacze".a spryskac co pewien czas czyms to dziadostwo. tyle jest środków do owadów, robali, szambTeż się nad tym zastanawiam... 2 tygodnie śmierdzących śmieci i kupa much już jest. Myślę czym ten smród zlikwidować i odstraszyć wszelkie robale i nic nie wymyśliłam.
Kosz myję po każdym odbiorze śmieci ( to do tego wpisu wyżej) a i tak śmierdzi to co mam domestosem za każdym razem myć ?
wlasnie .masz racje ptica ,w ubieglym roku kupowalam to wszystko jest drogie .ile kasy mozna wydawac na smieci ,bez jaj
Na wsi czyli jak dla nas zaraz za płotem, śmieci wywożą raz w miesiącu...... Często działka i budynki wyglądają schludnie niż w mieście. Jakoś dają radę.
na wsi masz działki przynajmniej kilka razy większe niż w mieście, tam nie ma sytuacji ze dom od domu dzieli 6 metrów albo i mniej i w ta lukę musisz upchać 2 albo 4 kosze i zaraz obok jest chodnik po którym chodzą ludzie....Na wsi czyli jak dla nas zaraz za płotem, śmieci wywożą raz w miesiącu...... Często działka i budynki wyglądają schludnie niż w mieście. Jakoś dają radę.
pomijając już to ze na wsi rzeczy ulegające biodegradacji najczęściej lądują w kompostowniku a u nas w TL masz limit jeden kosz na trawe i odpadki z kuchni a nadmiar możesz sobie zawieźć we własnym zakresie na sortownie bo worków z trawa nie zabiorą.
Gdy nieodbierali bio też było co dwa tygodnie nie śmierdziało?
przeczytaj pierwszy postGdy nieodbierali bio też było co dwa tygodnie nie śmierdziało?
jak się pozbywacie zbitej szklanki? któryś pojemnik?
Wszystko do frakcji mokrej Jak szklanka jeszcze mokra.jak się pozbywacie zbitej szklanki? któryś pojemnik?
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”