Apteki
Mamy w mieście ok 20 aptek . Pytam w której najmniej zdzierają z chorego człowieka? Konia z rzędem temu , któremu uda się kupić wszystkie leki z jednej recepty. Ja przeważnie słyszę, proszę przyjść jutro to zamówimy dany lek. Mam napisane 3 opakowania a w aptece jest przeważnie tylko jedno.Ja chory stary człowiek zamiast leżeć to muszę biegać po aptekach by zdobyć piguły , które mogą , ale nie muszą mi pomóc. Kiedyś były trzy apteki Stara, na armii czerwonej ob Piłsudskiego i koło przychodni. w Starej u p. magistra Czesława Wysłockiego zawsze było wszystko, a nawet więcej bo Pan robił własne super receptury.. Panie w aptekach są sympatyczne niestety to za mało. Firmy Farmaceutyczne też nie sa bez winy. Wciskają aptekom i lekarzom często swój badziewny towar, ale na jakich warunkach to sami wiedzą . Byłem przypadkowo świadkiem perswadowania agenta z firmy Adamed.
Takie czasy że w żadnej aptece w całości nie zrealizujesz recepty.Juz napewno nie w tych mniejszych prywatnych bo tam po jednym opakowaniu..
Kiedyś można było dostać leki bo lekarze pisali jedno i to samo ...A teraz tego jest tyle i piszą cuda wianki z czego przedstawiciel da prezencik,wycieczke itp.
.
Kiedyś można było dostać leki bo lekarze pisali jedno i to samo ...A teraz tego jest tyle i piszą cuda wianki z czego przedstawiciel da prezencik,wycieczke itp.
.
Kiedyś były trzy apteki i wystarczyło.Potem nagle uwolniono rynek sprzedaży leków i kazdemu farmaceucie zamarzyło sie miec sklep z lekami.Bo teraz nikt nie robi leków,mazideł i mieszanek.Jedno kest pewne,połowa zrezygnuje z przyczyn ekonomicznych.A powstajace sieciowki wykończą pozostałą resztę.Jak ze sklepami spożywczymi,które ratują świeta państwowe i kościelne przed kompletnym upadkiem.Wiara na nic sie zda,gdy zagrożony jest byt rodziny.Proste.
w każdej po równo zdzierają , farmacja to najbardziej stabilny biznes
przy przychodni w aptece codziennie do godz. 11-12 jest promocja a wiec obnizka, wiem bo tam kupuje i jest TANIEJ niz w innych aptekachMamy w mieście ok 20 aptek . Pytam w której najmniej zdzierają z chorego człowieka? Konia z rzędem temu , któremu uda się kupić wszystkie leki z jednej recepty. Ja przeważnie słyszę, proszę przyjść jutro to zamówimy dany lek. Mam napisane 3 opakowania a w aptece jest przeważnie tylko jedno.Ja chory stary człowiek zamiast leżeć to muszę biegać po aptekach by zdobyć piguły , które mogą , ale nie muszą mi pomóc. Kiedyś były trzy apteki Stara, na armii czerwonej ob Piłsudskiego i koło przychodni. w Starej u p. magistra Czesława Wysłockiego zawsze było wszystko, a nawet więcej bo Pan robił własne super receptury.. Panie w aptekach są sympatyczne niestety to za mało. Firmy Farmaceutyczne też nie sa bez winy. Wciskają aptekom i lekarzom często swój badziewny towar, ale na jakich warunkach to sami wiedzą . Byłem przypadkowo świadkiem perswadowania agenta z firmy Adamed.
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”