Poszukuję dobrego geodety

Z notatnika strażaka, policjanta.

Postautor: Gość » 12 maja 2017, o 21:29

to jak to jest z tym Geodetą?
Podobno geodeta nie może być stronniczy, tylko ma wyznaczyć tak jak powinno być.
No chyba że się nie zna na swojej pracy to może i faktycznie źle wyznaczy.
A jaka jest zasada między wznowieniem granicy a rozgraniczeniem?
Czy geodetę wyznacza się z urzędu czy tylko prywatnie?
Czy jeżeli jedna ze stron zobowiąże się do takiego działania i zostaną dokonane pomiary, zabite paliki czy co tam jeszcze, to czy druga ze stron może się na to nie zgodzić? Czy to już jest amen, jak wyznaczy geodeta to pierwsza ze stron może sobie stawiać płot, a druga jak jej nie pasuje to do sądu?
Nie rozumiem tej zależności, bo skoro zobowiązuje się że ja wezmę geodetę i zapłacę te od 2000 do 3000 tys tak przykładowo, to sąsiad się nie zgodzi na to co wyznaczył geodeta i pieniądze wyrzucone w błoto.
Bardzo proszę o szczere informacje.
Na górę

Postautor: eestit » 14 maja 2017, o 09:19

Jak to jest z geodetą pytasz ? tak, że żyć w zgodzie z sąsiadem... a sory to jest Polska - tutaj trzeba traktować sąsiada jak diabła i w drugą stronę. Nigdy ludzie nie zrozumiecie tego, że przez wasze kłótnie to geodeta ma wszystko załatwiać. Ale skoro już od dziecka uczy się (nienawidzisz sąsiada jak niemca na wojnie) to macie problemy czy szykować 2 czy 3 tysiące na rozgraniczenia itp...
Na górę

Postautor: Gość » 14 maja 2017, o 11:57

Jak to jest z geodetą pytasz ? tak, że żyć w zgodzie z sąsiadem... a sory to jest Polska - tutaj trzeba traktować sąsiada jak diabła i w drugą stronę. Nigdy ludzie nie zrozumiecie tego, że przez wasze kłótnie to geodeta ma wszystko załatwiać. Ale skoro już od dziecka uczy się (nienawidzisz sąsiada jak niemca na wojnie) to macie problemy czy szykować 2 czy 3 tysiące na rozgraniczenia itp...
gościu weź zmień może tabletki albo lekarza? bo widać że coś jest z tobą nadal nie tak.
czy ktoś tu pisze o jakiś kłótniach z sąsiadem? weź się trochę zastanów zanim coś napiszesz,
a może masz jakieś problemy i potrzebujesz pomocy? to napisz, na pewno znajdzie się ktoś kto pomoże,
nie wszyscy są źli w tym kraju jak zapewne uważasz.

kupiłem działkę, bo akurat tak mi się trafiło.
po sąsiedzku koleś ma swoją działkę, ani ja nie mam takiego dokumentu na którym są wypisane szerokości działki ani on,
z resztą nikt nie ma takich dokumentów.
pytam wiec jego gdzie sięga jego granica działki, więc pokazuje mi że do tego miejsca,
mi poprzedni właściciel powiedział że gdzie indziej.
różnica wynosi ok 1,5metra, nie wiadomo na czyją korzyść,
więc chcę wyprowadzić geodete żeby mieć wszystko jasne i móc sobie ogrodzić.

z skąd ja wiem czy koleś nie będzie mi robił w trakcie jakiś problemów?
dlatego chcę się zorientować, bo ludzie mają różne przypadki z tego co się słyszy.
czy to takie trudne do zrozumienia z twojej strony? wyjeżdżasz tu z jakimiś ideologiami
o których nie masz nawet pojęcia.
Na górę

Postautor: Gość » 4 cze 2017, o 15:24

Jeden mierzy tak, drugi inaczej a potem sprawa w Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Jeszcze ze dwóch by się przydało. Tylko kto będzie za to płacił.
Na górę

Postautor: Gość » 6 cze 2017, o 18:34

Chcę wyprowadzić na własny koszt, wiadomo nie jest tanio, ale nie o to się rozchodzi.
Jest ktoś w Tomaszowie kto zrobi to dobrze tak żebym po wyznaczeniu mógł sobie od razu ogrodzić?
Na górę

Postautor: Gość » 12 cze 2017, o 21:41

pan Lewandowski obok starostwa
Na górę

Postautor: Gość » 8 lis 2017, o 06:37

Jan Bzikot ma doświadczenie i dotrzymuje terminów
Na górę

Postautor: Gość » 10 lis 2017, o 13:27

Zdecydowanie polecam Pana Bzikota
Na górę

Postautor: Gość » 11 sty 2019, o 15:23

To w końcu możecie polecić mi tego geodetę jak w temacie czy nie, potrzebuję konkretnej odpowiedzi. Dzięki.
Na górę

Postautor: Gość » 16 sty 2019, o 20:51

X-geo w budynku gettin banku obok carrefour, młodzi z aktualną wiedzą
Na górę

Postautor: Tolek » 3 wrz 2019, o 13:57

Zdecydowanie polecam Pana Bzikota
Również go polecam ;)
Na górę

Postautor: Gość » 4 wrz 2019, o 06:55

Jak to jest z geodetą pytasz ? tak, że żyć w zgodzie z sąsiadem... a sory to jest Polska - tutaj trzeba traktować sąsiada jak diabła i w drugą stronę. Nigdy ludzie nie zrozumiecie tego, że przez wasze kłótnie to geodeta ma wszystko załatwiać. Ale skoro już od dziecka uczy się (nienawidzisz sąsiada jak niemca na wojnie) to macie problemy czy szykować 2 czy 3 tysiące na rozgraniczenia itp...
Doświadczenie pokazuje, że święty spokój też ma swoją cenę. Zdecydowanie wyższą niż usługa geodezyjna.
Na górę

Postautor: pomiar » 20 wrz 2019, o 19:41

Niestety, sąsiad odmówi podpisania protokołu rozgraniczenia i zaprotestuje przeciwko pomiarom i zostają ci sądy... żadnych płotów,... i kolejne opłaty...
Na górę

Postautor: Daniel g » 6 lis 2019, o 10:47

Witam
Przypadkiem trafiłem na to forum. Czytam i oczom nie wierzę.
Ciemny lud tam w Lubelskim Tomaszowie, ale chyba tak wszędzie ludzie myślą.Trochę informacji - Żeby wbić te 4 paliki, trzeba poza 5 latami studiów i ok. 6 latami stażu, uzyskaniem uprawnień, pozwoleń, szeregiem pomiarów, dokonać właściwej analizy danych - częstokroć przeliczyć działki w całym obrębie, by znaleźć ew. błędy i prawidłowo policzyć tą jedną, za którą płaci klient. Średnio trwa to ok. 3 miesięcy. Na ten moment kosztuje to ok. 3000 zł brutto. Brutto oznacza, że 23% zabiera US na VAT, 19% zabiera US na podatek od dochodu, a 1300 zł miesięcznie zabiera ZUS. Pomijając prąd, paliwo, zakup oprogramowania (od 1500 zł) i opłacanie licencji(od 250zł), zakup abonamentów (od 1200zł), czynszu za lokal (od 500zł/mies.), wydatkami na auto, zakup palików, zakup i serwisowanie sprzętu geodezyjnego(od 30 000zł sam GPS używka, do tego tachimetr od 20 000 używka, statyw - 400zł, tyczka 200 zł, lustro 500 zł,.....), wypada co nieco zapłacić pracownikowi (zakładamy minimalną krajową 2600zł brutto oznacza, że pracodawca tyle płaci). Proszę podliczyć sobie te kwoty kosztowe przez 3 miesiące, proszę teraz policzyć ile płacicie za 3 miesiące pracy (tak dla was jest to 30 minut w terenie - przecież możecie poprosić jakiegoś geodetę, pobrać bezpłatny urlop i patrzeć przez 3 miechy jak to się robi). A teraz jak ktoś był w podstawówce to umie liczyć i szybciutko sobie policzy, że geodeta który ma wciąż full papierów na stole, to nie majętny człowiek, co za palika bierze krocie, tylko pracowity człowiek, który walczy obecnie o utrzymanie. Nazywanie geodetów bandą...... takie słowa tylko od ciemnoty mogą wyjść....
Na górę

Postautor: Gość » 6 lis 2019, o 11:06

No to niech fachowiec powie dlaczego po wrzuceniu do programu geoinformatycznego warstw z różnych lat w wielu obrębach granice działek nie za bardzo chcą się pokrywać. Rozumiem, kiedyś w Chile było trzęsienie ziemi o magnitudo prawie 9 w skali Richtera i skorupa ziemska im się ciutkę pomarszczyła :lol: Ale w Polsce?
Inny przykład- krojenie działek pod czyjeś potrzeby- tu ciach, tam ciach. Co chcecie-tak mi wychodzi. Starostwo przyklepuje. Na bałaganie się zarabia.
Na górę


Wróć do „Zdarzenia”