kasy fiskalne dla ksiezy

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: msk » 10 mar 2013, o 20:26

Skoro sa wprowadzone kasy fiskalne to tez ksieza powinni je miec chrzty, pogrzeby, śluby i msze zamawiane nie mowiac juz o zaswiadczeniach za ktore trzeba placic.
Na górę

Postautor: Gość » 10 mar 2013, o 20:40

Tez ci sie marzy, wszyscy sa rowni przed Bogiem tylko.Kler predzej wywola wojne domowa niz sie da opodatkowac od stalych przeciez dochodow.Bedzie pitolenie o atakach na religie .. :)
Na górę

Postautor: Gość » 10 mar 2013, o 21:38

Ja proponuje zrobić opcję jak w cywilizowanych krajach. Podatek na kościół obowiązkowy, sakramenty w cenie. Zobaczymy wtedy ilu jest w Polsce katolików
Na górę

Postautor: Gość » 10 mar 2013, o 23:31

Lepiej zobacz podjudzaczyku jaką hiper kasę zbijają prywatnie przyjmujący stomatolodzy , ginekolodzy , czy lekaze o innych specjalizacjach :!: Mają kasy fiskalne? Dostajesz paragon? ............ dziecko chrzci się raz w życiu a do stomatologa czy ginekologa trzeba uczęszczać niestety wiele razy.
Na górę

Postautor: wues » 11 mar 2013, o 00:34

Gość pisze:Lepiej zobacz podjudzaczyku jaką hiper kasę zbijają prywatnie przyjmujący stomatolodzy , ginekolodzy , czy lekaze o innych specjalizacjach :!: Mają kasy fiskalne? Dostajesz paragon? ............ dziecko chrzci się raz w życiu a do stomatologa czy ginekologa trzeba uczęszczać niestety wiele razy.



Nie zmienia to jednak faktu, że chrzest, komunia i bierzmowanie, powinny być świadomą decyzją osoby, która skończy 18 lat. Niemowlęta, w przypadku chrztu, nie mają świadomości, że instytucja zwana kościołem, przymusiła ich rodziców do odprawienia (nazwijmy rzeczy po imieniu) jakiś pogańskich rytuałów...

Co do kas fiskalnych w gabinetach lekarskich, prawo jasno definiuje, kiedy kasę należy mieć, a kiedy nie

w przypadku kościoła jak widać są równi i równiejsi...
Na górę

Postautor: Gość » 11 mar 2013, o 00:50

wues pisze:
Gość pisze:Lepiej zobacz podjudzaczyku jaką hiper kasę zbijają prywatnie przyjmujący stomatolodzy , ginekolodzy , czy lekaze o innych specjalizacjach :!: Mają kasy fiskalne? Dostajesz paragon? ............ dziecko chrzci się raz w życiu a do stomatologa czy ginekologa trzeba uczęszczać niestety wiele razy.



Nie zmienia to jednak faktu, że chrzest, komunia i bierzmowanie, powinny być świadomą decyzją osoby, która skończy 18 lat. Niemowlęta, w przypadku chrztu, nie mają świadomości, że instytucja zwana kościołem, przymusiła ich rodziców do odprawienia (nazwijmy rzeczy po imieniu) jakiś pogańskich rytuałów...

Co do kas fiskalnych w gabinetach lekarskich, prawo jasno definiuje, kiedy kasę należy mieć, a kiedy nie

w przypadku kościoła jak widać są równi i równiejsi...


No sory gregory , ale jeżeli dla ciebie chrzest jest ,,jakimś pogańskim rytuałem" , to dla mnie twoja mowa jest neandertalskim bełkotem albo wręcz bełkotem kogoś , kto uważa , że pochodzi od małpy. Inaczej odpowiedzieć ci niestety nie mogę , jest to odpowiedź na poziomie twojego bełkotu :?
Na górę

Postautor: Gość » 11 mar 2013, o 06:09

Gość pisze:
Nie zmienia to jednak faktu, że chrzest, komunia i bierzmowanie, powinny być świadomą decyzją osoby, która skończy 18 lat. Niemowlęta, w przypadku chrztu, nie mają świadomości, że instytucja zwana kościołem, przymusiła ich rodziców do odprawienia (nazwijmy rzeczy po imieniu) jakiś pogańskich rytuałów...

Co do kas fiskalnych w gabinetach lekarskich, prawo jasno definiuje, kiedy kasę należy mieć, a kiedy nie

w przypadku kościoła jak widać są równi i równiejsi...


No sory gregory , ale jeżeli dla ciebie chrzest jest ,,jakimś pogańskim rytuałem" , to dla mnie twoja mowa jest neandertalskim bełkotem albo wręcz bełkotem kogoś , kto uważa , że pochodzi od małpy. Inaczej odpowiedzieć ci niestety nie mogę , jest to odpowiedź na poziomie twojego bełkotu :?[/quote]
Ale ciemnogrod.Pierwsi rodzice nie byli chrzczeni.Do 15 wieku plebs wogole nie bral slubow w kosciele.Teoria ewolucji jest dowiedziona.Ziemia nie jest centrum kosmosu.Dotarlo?
Na górę

Postautor: Gość » 11 mar 2013, o 07:39

Nie dziw się. Oni nie znają i nie chcą znać historii Kościoła. Jakbyś im powiedział że teoria Trójcy Świętej to 300 lat po Chrystusie,spowiedź uszna czy 7 sakramentów to prawie 1500 lat po Chrystusie toby twierdzili żeś z jakieś sekty.
Na górę

Postautor: Gość » 11 mar 2013, o 08:56

Jak wiecie w Polsce najwięcej jest przedstawicieli takich zawodów jak lekarze i prawnicy. Po prostu każdy się na tym zna. Ile głów, tyle interpretacji. Ciekaw tylko jestem, ilu zna tak naprawdę Pismo Święte, a ilu z nich wie, co znaczy jego treść. Oczywiście łatwiej anonimowo sobie podyskutować i się wymądrzać. Proszę bardzo. Wolność każdej osoby ludzkiej na to pozwala. Tylko jaka jest gwarancja, że nie zbłądzimy. Nie każdy ksiądz, jak widzimy w tych dyskusjach, umie sprostać swojemu powołaniu, ale my, cóż my jesteśmy najlepsi, najmądrzejsi, najsilniejsi psychicznie, ba , wszystko wiemy. A spowiedź uszna, to taka mobilizacja, oczywiście że stres, ale po to, by po spowiedzi uczuć jeszcze większą ulgę i niechęć do grzechu, bu podnieść swoją świadomość, by ktoś pomógł nam rozeznać powagę i znaczenie naszego postępowania. Oczywiście nie bądźmy naiwni, gdy wystąpiła np. kradzież, do tego nie potrzeba szczególnej nauki, chyba że stopień świadomości penitenta wymaga omówienia. Stąd najczęściej szybkie 3 puknięcia i jesteśmy rozgrzeszeni. Są jednak sprawy o wiele bardziej skomplikowane. Spowiedź to taka wizyta u prawnika, teologa i psychologa jednocześnie. No i najważniejsze, nie spowiadasz się do księdza, tylko przed Bogiem. Spróbuj w konfesjonale, zamiast proszę księdza, powiedzieć, Panie Jezu, zawiniłam/em ......... odpuść proszę. Życzę dużo sił i wiary, bo i mnie to czeka.
Na górę

Postautor: wues » 11 mar 2013, o 09:21

Gość pisze:
No sory gregory , ale jeżeli dla ciebie chrzest jest ,,jakimś pogańskim rytuałem" , to dla mnie twoja mowa jest neandertalskim bełkotem albo wręcz bełkotem kogoś , kto uważa , że pochodzi od małpy. Inaczej odpowiedzieć ci niestety nie mogę , jest to odpowiedź na poziomie twojego bełkotu :?


Bo i człowiek w rzeczy samej od małpy pochodzi :) To co serwuje nam kościół (który naucza o miłości i kochaniu Boga, a do tej pory nie rozliczył się z czasów inkwizycji) na temat pochodzenia człowieka, można sobie między bajki włożyć :)

Kościół wydał kiedyś tak zwany katechizm, w którym znalazła się zmodyfikowana wersja Dekalogu. Piszę zmodyfikowana, by odpowiadała naukom kościoła. Natomiast jakimś cudem nie mówi się o dekalogu, który podaje Księga Wyjścia (20 rozdział, 3 i 4 werset), a w której to znajduje się taki oto zapis: " Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą "

Ojejku, jakoś kościół o tym zapomniał... :) A co z tego zapisu jasno wynika? Drugie przykazanie Boże surowo zabrania i zakazuje jakichkolwiek modlitw do obrazów, posągów, kamiennych i drewnianych podobizn Boga czy też figur umieszczonych w przydrożnych kapliczkach. Ponadto zdecydowanie potępia wszelkie pielgrzymki i modlitwy do tzw ." świętych obrazów ", krzyży, ulepionych figur czy też bóstw wymyślonych przez ludzi.
Pismo Święte informuje nas, że osoba, która oddaje pokłon i modli się do jakichkolwiek malowideł, glinianych figurek, drewnianych bożków i bożyszczy, stworzonych na podobieństwo Boga, łamie drugie przykazanie Boże. W zasadzie kłaniając się i klękając przed tymi rzeczami, osoba taka, daje dowód na to, że nienawidzi Pana Boga Wszechmogącego dokonując aktu bałwochwalstwa.

Zatem przykazanie to jasno mówi, że budowa świątyń z podobizną Boga Wszechmogącego, czyli kościołów, katedr itp. nigdy nie powinna mieć miejsca. Natomiast ciemny lud dał się zmanipulować kilku osobom, który na robieniu "kościoła" zwietrzyły niezły interes zakładając Stolicę Apostolską i wybierając na przedstawiciela Boga, zwykłego człowieka nazywając go papieżem.

Biorąc zatem tylko 2 przykazanie pod uwagę, nie powinno być kościołów (w sensie budowli) ani rytuałów w nich odprawianych. Więc z całą stanowczością stwierdzam, że wszelkie "ceremonie" odprawiane w kościele, są pogańskim rytuałem czy aktem bałwochwalstwa, gdyż Bóg jasno dał do zrozumienia, że nie życzy sobie, by stawiano mu jakiekolwiek świątynie, a czczenie jego osoby powinno odbywać się na zasadzie bezpośredniego łączenia duchowego każdego człowieka z nim. Więc jak wierzysz w Boga, to pogadaj sobie z nim przed snem szczerze, używając prostego języka, a nie klepiąc jakieś regułki narzucone ci przez kościół...
Na górę

Postautor: Gość » 11 mar 2013, o 09:44

Mam przekonanie, że właściwsze rozumienie jest takie:
Nie należy tworzyć innych bożków, w postaci obrazów, rzeźb itp,itd, bo jest tylko jeden Bóg. Ale gdy mamy obrazy, czy rzeźby Jezusa, Świętej Rodziny czy innych postaci, to tylko z szacunku i miłości do Boga. Rzeczywiście durniem jest ktoś, kto modli się do obrazu. Należy modlić się do Boga, a czy to się robi przed figurą, czy bez, nie ma to wpływu na skutek modlitwy. Rzeczą ludzką natomiast jest, że wizerunek kogoś najbliższego chcemy mieć przed oczami. Np. swojej żony, dzieci. Zwłaszcza gdy pozostajemy z dala od siebie fotografie stają się dla nas swoistymi ikonami. Potrafimy je całować, do nich mówić, a przecież to tylko przedmioty. Nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek z Was pozwolił splunąć na zdjęcie osoby mu bliskiej, kochanej, dziewczyny, żony , matki, ojca, dziecka, a przecież to zdjęcie to tylko przedmiot "niegodny czci".
Na górę

Postautor: Gość » 11 mar 2013, o 13:28

wues pisze:
Gość pisze:Lepiej zobacz podjudzaczyku jaką hiper kasę zbijają prywatnie przyjmujący stomatolodzy , ginekolodzy , czy lekaze o innych specjalizacjach :!: Mają kasy fiskalne? Dostajesz paragon? ............ dziecko chrzci się raz w życiu a do stomatologa czy ginekologa trzeba uczęszczać niestety wiele razy.



Nie zmienia to jednak faktu, że chrzest, komunia i bierzmowanie, powinny być świadomą decyzją osoby, która skończy 18 lat. Niemowlęta, w przypadku chrztu, nie mają świadomości, że instytucja zwana kościołem, przymusiła ich rodziców do odprawienia (nazwijmy rzeczy po imieniu) jakiś pogańskich rytuałów...

Co do kas fiskalnych w gabinetach lekarskich, prawo jasno definiuje, kiedy kasę należy mieć, a kiedy nie

w przypadku kościoła jak widać są równi i równiejsi...


Jeśli już używasz jakichś słów to powinieneś/nnaś znać ich znaczenie, skoro więc piszesz, że chrzest to pogański rytuał, to kto w Twoim rozumowaniu nie jest poganinem? Co według Ciebie znaczy słowo poganin? Zastanów się co piszesz bo wygląda na to, że próbując być wielce oświeconą osobą stajesz się śmieszną karykaturą inteligenta. Doucz się a potem wypowiadaj publicznie.
Na górę

Postautor: Gość » 11 mar 2013, o 14:46

poganin to ten który nie wierzy w jedynie słuszną religie . Dla chrze3ścijanina - muzulmanin , buddysta , hari kriszna itd , dla mahometanina - innowiercy , a ja jako ateista jestem dla każdej religii poganinem . Myśl samodzielnie moher gdyż tylko to ma przyszłośc a gdy nie potrafisz to wybierz sobie odpowiednie autorytety , inne niż rydzik i jemu podobni .
Na górę

Postautor: Gość » 11 mar 2013, o 15:00

Gość pisze:Lepiej zobacz podjudzaczyku jaką hiper kasę zbijają prywatnie przyjmujący stomatolodzy , ginekolodzy , czy lekaze o innych specjalizacjach :!: Mają kasy fiskalne? Dostajesz paragon? ............ dziecko chrzci się raz w życiu a do stomatologa czy ginekologa trzeba uczęszczać niestety wiele razy.

co tu za porównanie!
Lekarza do klechy!???
Żeby zostać lekarzem to od przedszkola trzeba wkuwać naukę, same studia medyczne to spanie po kilka godzin na dobę, trzeba mieć w małym paluszku wiedzę z anatomii, biologii chemii itd.
Żeby być klechą, wystarczy mieć ledwo co zdaną maturę i seminarium, dlaczego tak księża boją się katechetów? - bo ci mają wiedzę na temat kościoła, księża nie bo nie nauczyli się uczyć, żyją feudalizmem kościelnym i ślepo wykonują polecenia swego szefa.
Na górę

Postautor: Gość » 11 mar 2013, o 15:37

wybierz sobie odpowiednie autorytety , inne niż rydzik i jemu podobni .
zdecydowasnie O.Rydzyk niż Dziezyński, Stalin, Lenin, Breżniew, NKWD, bezpieka, Piotrowski i im podobni
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”