:lol: widze zenie widzis problemu? gratulujękilka razy widziałam jak rowerzysta z baru wyjezdzał na ulice i raz mało mie wpadł na dostawczaka który rozwijał prędkość do skrzyzowania.To o bar który moze miał byc taki wiecej dla wszyskich( kawa lody sałatki:)) a klienci ? to przewaznie okoliczni i dalsi amatorzy piwa .Anonymous pisze:Anonymous pisze:jeszcze niczego skuteczniejszego nie wynaleziono :cry: ale znaki naprawde nic nie daja 30 km ograniczania nikt tamnie respektuje!
Zwirki I Wigury to ulica wbrew pozorom niebezpieczna ,zastawiona samochodami przy energetyku ,potem przy sklepach ( tu gdzie jest przejscie dla pieszych) jest trudna do przejazdu.A i jeszcze bar prawie przy drodze :lol:
Hmm... co do progów, to między jednym a drugim można rozwinąć taką samą prędkość jak i bez nich, jak ktoś będzie chciał, to przejedzie je też bez wyhamowywania.
A co do ul. Żwirki i Wigury, to skoro uważasz, że ta ulica jest trudna do przejazdu, to proponuję przejechać się np. ul. Matejki, ona cała jest zastawiona pomimo znaków zakazu. Na Żwirki i Wigury samochody stojące pod sklepami stoją na parkingu. I co ma bar do tego?
Wypadek
i radny LG PRZESPACERUJE SIE I ZOBACZY JAK JEST?
np o 23 :lol:
W asyście Policji.
Anonymous pisze: :lol: widze zenie widzis problemu? gratulujękilka razy widziałam jak rowerzysta z baru wyjezdzał na ulice i raz mało mie wpadł na dostawczaka który rozwijał prędkość do skrzyzowania.To o bar który moze miał byc taki wiecej dla wszyskich( kawa lody sałatki:)) a klienci ? to przewaznie okoliczni i dalsi amatorzy piwa .
Takie sytuacje mogą się zdarzyć w każdym miejscu w terenie zabudowanym, taki rowerzysta lub pieszy może wyskoczyć ze sklepu, z innej uliczki, na przejściu lub jeszcze w innym miejscu. Siedzenie za kierownicą samochodu nie zwalnia od myślenia i obserwacji nie tylko drogi, ale i jej pobliża. Mnie podobne sytuacje najczęściej spotykały obok kościołów, gdzie panie w podeszłym wieku nie rozglądając się wchodziły prosto pod koła.
zamknąć bary, zamknąć kościoły i problem rozwiązany
A potem proponuję pozamykać szkoły i przedszkola :P
I tak sobię myślę "jakby jeszcze te sklepy przy drogach pozamykali to ulicą można by było jechać z zamkniętymi oczami" :wink:
A potem proponuję pozamykać szkoły i przedszkola :P
I tak sobię myślę "jakby jeszcze te sklepy przy drogach pozamykali to ulicą można by było jechać z zamkniętymi oczami" :wink:
zobaczcie co dzieje się na skrzyżowaniu ul. Kościelnej z ul. Rynek w kierunku Listopadaowej. Woła o pomstę do nieba. Parking ok. 200 mertów a bardzo często dochodzi do zablokowania krzyżówki i nikt sobie z tego nie robi. Czyżby trzeba było poruszyć góry żeby temat dotarł do Miejskiego Zarządu Dróg.
Straż Miejska ma to gdzieś co się dzieje na ulicach naszego miasta. Jeździ sobie cieniasem po mieście, to wypiszą sobie mandacik za zawieszenie ogłoszenia na miejscu do tego nie przeznaczonym, to wypiszą mandacik jakiemuś ukraińcowi za handel fajkami na bazarze, a to że samochody stoją gdzie popadnie, to jest nie istotne, im to nie przeszkadza.
oj ta straż i MZD ?.
Anonymous pisze:zamknąć bary, zamknąć kościoły i problem rozwiązany
A potem proponuję pozamykać szkoły i przedszkola :P
I tak sobię myślę "jakby jeszcze te sklepy przy drogach pozamykali to ulicą można by było jechać z zamkniętymi oczami" :wink:
o człowiek -wielbiciel baru sie odezwał,
jak do tej pory nic do baru nie mam ale to jest tez w interesie klientów i tez nalezy zadbac aby nie włazili pod koła rozpedzonych aut.
Koniecznie trzeba to złatwic przez wakacje aby w nowym roku szkolnym dzieci bezpiecznie mogły korzystac z przejsc przez te droge.Wiadomo ze dzieci i pijący nie sa tak ostrozni .Trzeba o nich zadbac w szczególnosci!
Moze nie mam takiego przebicia jak energetycy którzy załatwili sobie parking na ogródkach przy bloku :roll:
Anonymous pisze:Straż Miejska ma to gdzieś co się dzieje na ulicach naszego miasta. Jeździ sobie cieniasem po mieście, to wypiszą sobie mandacik za zawieszenie ogłoszenia na miejscu do tego nie przeznaczonym, to wypiszą mandacik jakiemuś ukraińcowi za handel fajkami na bazarze, a to że samochody stoją gdzie popadnie, to jest nie istotne, im to nie przeszkadza.
straz to sobie jaja robi tylko,mi wypisywali mandaty na samochody z niemieckimi nr rejestracyjnymi (ZONNKKK!!!!),ich ograniczenia posuwaly sie nawet do faktu ze wypisywali mi mandat zaocznie,hahahha sami sie z tego smiali i darli pozniej te mandaty,ale no coz wazne ze sie wykazywali jakimkoliwek dzialaniem
Anonymous pisze:Anonymous pisze:zamknąć bary, zamknąć kościoły i problem rozwiązany
A potem proponuję pozamykać szkoły i przedszkola :P
I tak sobię myślę "jakby jeszcze te sklepy przy drogach pozamykali to ulicą można by było jechać z zamkniętymi oczami" :wink:
o człowiek -wielbiciel baru sie odezwał,
jak do tej pory nic do baru nie mam ale to jest tez w interesie klientów i tez nalezy zadbac aby nie włazili pod koła rozpedzonych aut.
Koniecznie trzeba to złatwic przez wakacje aby w nowym roku szkolnym dzieci bezpiecznie mogły korzystac z przejsc przez te droge.Wiadomo ze dzieci i pijący nie sa tak ostrozni .Trzeba o nich zadbac w szczególnosci!
Moze nie mam takiego przebicia jak energetycy którzy załatwili sobie parking na ogródkach przy bloku :roll:
tak trzeba zrobic
Rzeszów: samochód dachował w ogródku piwnym
Trzy osoby zostały ranne wieczorem w Rzeszowie w wyniku uderzenia samochodu osobowego w ogródek piwny, znajdujący się w pobliżu jednej z głównych ulic miasta, poinformował Paweł Międlar z zespołu prasowego podkarpackiej policji.
- Według wstępnych ustaleń, kierowca volkswagena najprawdopodobniej próbował ominąć pieszego, który wszedł na ulicę. W konsekwencji auto dachowało i uderzyło w pobliski ogródek piwny - powiedział Międlar.
Ranne zostały dwie osoby przebywające w ogródku oraz kierowca. Tuż przed wypadkiem kilku klientów z powodu ochłodzenia zrezygnowało z picia piwa w ogródku i weszło do piwiarni.
hmm..
Trzy osoby zostały ranne wieczorem w Rzeszowie w wyniku uderzenia samochodu osobowego w ogródek piwny, znajdujący się w pobliżu jednej z głównych ulic miasta, poinformował Paweł Międlar z zespołu prasowego podkarpackiej policji.
- Według wstępnych ustaleń, kierowca volkswagena najprawdopodobniej próbował ominąć pieszego, który wszedł na ulicę. W konsekwencji auto dachowało i uderzyło w pobliski ogródek piwny - powiedział Międlar.
Ranne zostały dwie osoby przebywające w ogródku oraz kierowca. Tuż przed wypadkiem kilku klientów z powodu ochłodzenia zrezygnowało z picia piwa w ogródku i weszło do piwiarni.
hmm..
owe dwie ulice naleza do powiatu, :roll:
no jest tu kto ze starostwa??????
zawsze wiatr w oczy :cry:
no jest tu kto ze starostwa??????
zawsze wiatr w oczy :cry:
a swoja droga 8)
ja tam chrzanie( !)
nic mnie to nie obchodzi ,czyja ulica ta czy inna
ja mieszkm w Tomaszowie i mam Burmistrza i niech on łaskawie załatwia z kim chce
ALE BEZPIECZNIE MUSI BYĆ NA
ULICY ZWIRKI I WIGURY I KOSCIUSZKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja tam chrzanie( !)
nic mnie to nie obchodzi ,czyja ulica ta czy inna
ja mieszkm w Tomaszowie i mam Burmistrza i niech on łaskawie załatwia z kim chce
ALE BEZPIECZNIE MUSI BYĆ NA
ULICY ZWIRKI I WIGURY I KOSCIUSZKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!