tyle wypadków i stłuczek jest na tym skrzyzowniu!
Blikośc szkóły i Gimnazjum nr2 nieraz przyprawia o strach rodziców.
Kiedy wreszcie cos z ty zrobi nasz Burmistrz ?
Znaki nic nie dają!!!!!!!!!
Wypadek
A co? Ma postawić tam światła? Człowiek, który spowodował wypadek miał jarosławskie blachy, więc był przejezdnym. Tłumaczył się tym, że był zmęczony i nie zauważył ani znaku STOP ani 'ustąp pierwszeństwa' ani nawet białych linii na ulicy.
Bywa.
psdr.,
vasyl
Bywa.
psdr.,
vasyl
to mnie nie przekonuje,progi zwalniajace rozwiazalyby sprawe.Niejeden byl wypadek a wszystkie nie z przemeczenia a nadmiaru szybkosci. Najwazniejsze jest bezpieczenstwo.Dwa takie progi na ZWIRKI i Wigury rozwiazalyby problem zwlaszcza w okolicy tego skrzyzowania i w okolicy sklepow gdzie prawie bezposrednio z deptaka dzieci wypadaja na przejscie .Czasami ilosc parkujacych przed sklepami pojazdow zaslania widocznosc i nieraz dochodzilo do prawie'" spotkania "z nadjezdzajacymi samochodami.
no i zywoploty z obu stron chyba za wysokie
to zadanie dla Radnego a kto jest Radnym z tego obwodu? :lol:
Anonymous pisze:to zadanie dla Radnego a kto jest Radnym z tego obwodu? :lol:
Leszek
A winnych miastach rozwiązano to pulsującymi znakami stop nad ulicą widoczne z daleka, ale w TL nikt na to nie wpadnie. Progi zwalniające... może od razu rów wykopać. To nie droga osiedlowa.
czy to jakiś poważny wypadek, czy tylko stłuczka?
Anonymous pisze:czy to jakiś poważny wypadek, czy tylko stłuczka?
Samochody raczej do kasacji, ale nikomu nic się nie stało.
vasyl
akurat w tym wypadku nikomu ale chyba nie bedziemy czekac na gorsze!Anonymous pisze:Anonymous pisze:czy to jakiś poważny wypadek, czy tylko stłuczka?
Samochody raczej do kasacji, ale nikomu nic się nie stało.
vasyl
jak bedzie trzeba to wykopiemy ten row :lol: ale cos z tym trzeba wreszcie zrobic i nawet do gazety napisz a co!Anonymous pisze:A winnych miastach rozwiązano to pulsującymi znakami stop nad ulicą widoczne z daleka, ale w TL nikt na to nie wpadnie. Progi zwalniające... może od razu rów wykopać. To nie droga osiedlowa.
Jechałem tamtędy niedawno i znak stop jest nie widoczny, jest w jakichś krzaczorach, nieodblaskowy i zasłania go znak ustąp pierszeństwa, wiec nic dziwnego, że osoby przyjezdne nie znając ulic i niespodziewanek jakie mogą na nich czekać jego nie widzą.
Nie wiem jak tam, ale na rogu Skłodowskiej i Moniuszki przynajmniej raz w roku coś się dzieje. A to dachowanie, drugim razem wymuszenie pierwszeństwa czy zwykła brawura i w konsekwencji zniszczone ogrodzenie.
Progi zwalniające nie są receptą na wariatów drogowych, pamiętajcie o tym.
psdr.,
vasyl
Progi zwalniające nie są receptą na wariatów drogowych, pamiętajcie o tym.
psdr.,
vasyl
jeszcze niczego skuteczniejszego nie wynaleziono :cry: ale znaki naprawde nic nie daja 30 km ograniczania nikt tamnie respektuje!Anonymous pisze:Nie wiem jak tam, ale na rogu Skłodowskiej i Moniuszki przynajmniej raz w roku coś się dzieje. A to dachowanie, drugim razem wymuszenie pierwszeństwa czy zwykła brawura i w konsekwencji zniszczone ogrodzenie.
Progi zwalniające nie są receptą na wariatów drogowych, pamiętajcie o tym.
psdr.,
vasyl
Zwirki I Wigury to ulica wbrew pozorom niebezpieczna ,zastawiona samochodami przy energetyku ,potem przy sklepach ( tu gdzie jest przejscie dla pieszych) jest trudna do przejazdu.A i jeszcze bar prawie przy drodze :lol:
Anonymous pisze:jeszcze niczego skuteczniejszego nie wynaleziono :cry: ale znaki naprawde nic nie daja 30 km ograniczania nikt tamnie respektuje!
Zwirki I Wigury to ulica wbrew pozorom niebezpieczna ,zastawiona samochodami przy energetyku ,potem przy sklepach ( tu gdzie jest przejscie dla pieszych) jest trudna do przejazdu.A i jeszcze bar prawie przy drodze :lol:
Hmm... co do progów, to między jednym a drugim można rozwinąć taką samą prędkość jak i bez nich, jak ktoś będzie chciał, to przejedzie je też bez wyhamowywania.
A co do ul. Żwirki i Wigury, to skoro uważasz, że ta ulica jest trudna do przejazdu, to proponuję przejechać się np. ul. Matejki, ona cała jest zastawiona pomimo znaków zakazu. Na Żwirki i Wigury samochody stojące pod sklepami stoją na parkingu. I co ma bar do tego?