Gość pisze:Kumpel ma nauke jazdy I powiedzial ze nie ma teraz dobrych instruktorow a zwlaszcza kobiety to nie praca dla nich i ciezko znalezc dobrego instruktora sam szukal i nie mogl znalezc bo nie sztuka jest zdac egzamin za pieniadze tylko sztuka jest czegos nauczyc dana osobe bo instruktorem kazdy moze byc ale jakim? Bo jak ludzie nie zadowoleni to znaczy ze zaden z ciebie instruktor prawda 8)
Moim zdaniem zawsze tak było i jest nadal, że cały kurs jest potrzebny do zdania egzaminu i uzyskania dokumentu. Jeździć trzeba nauczyć się samemu. Do mnie egzaminator powiedział "Jak ze dwa razy rozbijesz pan lampy w przyczepie to nauczysz się pan cofać. Zna pan zasady i egzamin panu zaliczam". Lamp nie pobiłem ale czym innym jest cofanie gdy nie ma bzdurnych linii, cofasz ile razy chcesz, podwórze czy plac jest jakie jest i nie masz przypuszczeń graniczących z pewnością że z zaczepem coś nie tak.