Kto powinien pomagać z rodzinom przemocy w rodzinie

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: wezyr » 21 paź 2008, o 14:06

jak myślicie czy władze Tomaszowa robią coś w tym kierunku czy są to tylko puste słowa
Na górę

Postautor: Gość » 21 paź 2008, o 14:33

Jest w Tomaszowie na ul. Wyspiańskiego Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie.
Na górę

Postautor: Gość » 21 paź 2008, o 14:44

Gość pisze:Jest w Tomaszowie na ul. Wyspiańskiego Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie.

Ośrodek Interwencji Kryzysowej tam jest, a Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie to jest w budynku Starostwa.
Na górę

Postautor: Gość » 21 paź 2008, o 19:17

i w Tyszowcach jest powaitowy osrdoek wsparcia dla ofiar przemocy w rodzinie
Na górę

Postautor: wezyr » 23 paź 2008, o 14:49

to wiem ale na ile ta pomoc wystarcza , a co po tem dalej trzeba wracać do oprawcy .Chodzi mi o to jak można oddzielić ofiarę od oprawcy . I czy Burmistrz robi coś w tym kierunku.
Na górę

Postautor: Gość » 23 paź 2008, o 22:16

wezyr pisze:to wiem ale na ile ta pomoc wystarcza , a co po tem dalej trzeba wracać do oprawcy .Chodzi mi o to jak można oddzielić ofiarę od oprawcy . I czy Burmistrz robi coś w tym kierunku.

Zaciekawił watek mieszkaniowy,bo o to chyba chodzi.Mam zawsze mieszane uczucia co do przydzielania darmowych mieszkan.Mnie nie chodzi o to czy sie komu nalezy z racji braku rodziny,przemocy wspólmałzonka,bezradnosci czy innych .Tu chodzi o to" NALEZY"

Pomoc innych tj reszty zamozniejszej ,która płacac podatki za sprawa władarza burmistrza powinna wspierac słabszych ale na litosc ci słabsi powinni miec tez troche ambicji w kwestii rzadań.Wiem ,ze to sprawa bardzo trudna ale juz skonczyły sie czasy gdzie "dawano"mieszkania teraz trzeba samemu troszeczke ruszyc głowa a miasto czy powiat powinno im pomóc .Logicznym byłoby partycypowanie w kosztach budowy małych kawalerek na działkach miejskich na obrzezach miasta.Mniej atrakcyjne tym samym tansze .
Takie mieszkanko byłoby "przejsciowe ",małe ,wymogłoby na mieszkancach samodzilnych rozwiazań.
Na górę

Postautor: Gość » 24 paź 2008, o 08:51

ale zarówno przy OIK jak i w tyszowcach jest przy ośrdkach hostel, gdzie przez kilka miesiecy do zakonczenia sprawy w sadzie moze mieszkac
Na górę

Postautor: kot » 25 paź 2008, o 20:19

i co z tego że są takie ośrodki!!gdy po 3 lub 4 miesiącach mówią Ci dziękujemy!!i co dalej??ulica lub most!!wiem co mówie.
mój ojciec jest alkoholikiem i miałyśmy ciężkie życie z nim,w końcu miarka sie przebrała i mama złożyła sprawę o rozwód(nie mówiąc o sprawie karnej o znęcanie się fizyczne i psychiczne na rodziną)i o eksmisję ojca!1i co sąd na to.......eksmisji nie wykonano ponieważ ich zdaniem nie było podstaw!!!!!!!I pytam kto ma w tym kraju prawa??matka z dziećmi czy ich oprawcy??ja odpowiedz znam!a wy??
Na górę

Postautor: Gość » 25 paź 2008, o 21:42

Żona mnie bije, co mam robić?
Na górę

Postautor: heveliusz » 26 paź 2008, o 10:19

jeśli masz dowody że żona cie bije (obdukcja, nagrania, świadków) to śmiało możesz iść na policję. Poza tym każdemu czy ma dowody czy nie przysługuje pomoc psychiczna.
Na górę

Postautor: rabarbar » 26 paź 2008, o 10:57

A kto mi zdefiniuje termin - "przemoc w rodzinie"
Na górę

Postautor: Magiel » 26 paź 2008, o 12:16

poczytaj sobie tą stronę a napewno znajdziesz odpowiedź na swoje wątpliwości i pytania.
http://temida.free.ngo.pl/porprzem.htm
Na górę

Postautor: rabarbar » 27 paź 2008, o 08:19

Dziękuję poprzednikowi za uprzejmość
Na górę

Postautor: wezyr » 30 paź 2008, o 15:19

no właśnie do gościa cytuję te słowa .. W twoim mniemaniu jak przemoc to tylko w rodzinach tylko alkoholików , nierobów i degeneratów. Ale bardzo sie mylisz . Przemoc jest też w tak zwanych dobrych domach tylko nie wszyscy o tym mówią , bo się wstydzą
Na górę

Postautor: BETII » 30 paź 2008, o 15:31

do gościa tu nie chodzi o darmowe mieszkania , mam koleżankę która ma taką właśnie sytuację jaką poruszamy , i też pracuje ale nie ma gdzie się podzać nie stać ją na kupno mieszkania ale chętnie dostała by mieszkanie komunalne i w cale nie chciała by za darmo :cry:
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”