Tak jak w temacie, zaginął owczarek niemiecki, płci męskiej (uciekł za kobietką ;) ) kolor czarny przypalany, wiek około 1,5 roku. Młody, niegroźny i bardzo ufny. Jezeli ktos widział lub wie gdzie może być proszę o wszelkie informacje na numery:
gg: 5508260
tel. 084 664 28 16
kom. 518 52 14 14
Za potwierdzone informacje lub złapanie go czeka nagroda !!
Zaginal OWCZAREK
W jakiej części miasta zaginął. Być może , że "kręci" się niezbyt daleko od domu?
nie widziałam
up
niestety moze byc go trudno namierzyć, może dać ogłoszenie w gabinetach wetery. i gazetach :cry:
tak to jest jak się bierze odpowiedzialność za zwierze i sie nie upilnuje,tłumaczenie, że poszedł za suką jest co najmniej smieszne, mimo wszystko życze by sie odnalazł bo szkoda psa
motakini pisze:tak to jest jak się bierze odpowiedzialność za zwierze i sie nie upilnuje,tłumaczenie, że poszedł za suką jest co najmniej smieszne, mimo wszystko życze by sie odnalazł bo szkoda psa
prosze pani lub pana. prosze nie zabierac głosu w sprawie dla pana/pani nieznanej, pies był jak najbardziej upilnowany i zadbany. wyłamał szczebelki w płocie i przez nie uciekł. najwidoczniej nie znana jest panu/pani zwierzeca natura.
"wyłamał szczebelki i uciekł" chyba jednak jest mi nieznana natura ludzka...za to prawa natury tak, nic nie dzieje sie bez powodu
mam prawo do zdania a Pani zakładając topik na forum powinna się liczyć, że wypowiadać sie beda wszyscy nie tylko Ci proszeni
mam prawo do zdania a Pani zakładając topik na forum powinna się liczyć, że wypowiadać sie beda wszyscy nie tylko Ci proszeni
i jeszcze jedno Pani topik został umieszczony na forum w dziale "Miasto, mieszkańcy, problemy" a to forum dyskusyjne, pozdrawiam
widzę ze ktoś ma zły humor i próbuje się wyżyć. przemilczę bo chce spokojnej niedzieli. a gdybym była taka okropną włascicielką psa to nie szukałabym go zapewne. natura ludzka moze jest i Pani/ Panu znana ale ta wredna i gorsza ktorej jest Pan/Pani przedstawicielką. A jeżeli dział w ktorym umieściłam ten temat tak bardzo przeszkadza i razi to proszę moderatora o przeniesienie lub usunięcie, bo najwidoczniej popełniłam grzech śmiertelny. Co do wypowiedzi... nie przeszkadzają mi one - wręcz przeciwnie - podnoszą temat do góry.
Gość pisze:niestety moze byc go trudno namierzyć, może dać ogłoszenie w gabinetach wetery. i gazetach :cry:
też o tym pomyslałam i jutro to zrobię. pozdrawiam
owszem nic nie dzieje sie bez powodu, nie uciekł bo mu było źle tylko poczuł kobietkę i pobiegł za psami.motakini pisze:nic nie dzieje sie bez powodu
ja nie mam problemów emocjonalnych i nie wyżywam się na nikim ani na niczym...mój pies jest ze mna w domu, wie gdzie jego miejsce
dyskusja z Panią większego sensu nie ma, ponieważ nierozumie Pani samego sensu istnienia forum "jeśli ktoś ma inne zdanie niż Pani niech lepiej zamilknie"
ludzie już tacy są, najpierw nie ułożą psa a później rozwieszają ogłoszenia o zaginięciu, z całym szacunkiem ale... trudno to przemilczeć
dyskusja z Panią większego sensu nie ma, ponieważ nierozumie Pani samego sensu istnienia forum "jeśli ktoś ma inne zdanie niż Pani niech lepiej zamilknie"
ludzie już tacy są, najpierw nie ułożą psa a później rozwieszają ogłoszenia o zaginięciu, z całym szacunkiem ale... trudno to przemilczeć
nie rozkazuje zamilknąć. proszę sie wypowiadać - jeżeli tylko ulży.... służę swoją osobą bo widzę że pies juz do "układania" nie wystarcza. gratuluje twardego charakteru i ułożenia psa. oby najwiecej takich przypadków... mój niestety zaginął i dlatego go szukam a Pan/i niech sie cieszy z obecnosci swojego. on napewno tez jest szcześliwy z tego powodu że siedzi w domu i nie może pobiegać bo własciciel/ka go tak ułożyła. ciekawe jak gruby jest ten łańcuch. mój niestety jest rasy ktora męczyłaby się w domu dlatego swobodnie biegał po podwórku. żegnam
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”