takie stwierdzenia że lekaż zdecyduje się ze spróbujemy to zgroza
albo wie co robi albo nie, ale co tam, on nie będzie kaleką
gadanie o metaboliźmie i takie tam, przestańcie żreć ponad normę ot i cały sekret
dam wam radę i to za darmo, więcej ruchu i częstrze a mniejsze posiłki, a za te cud mazidła kupcie sobie lepiej rower i w weckend na trasę rowerową :lol:
ODCHUDZANIE i nie tylko
walisz głupoty że aż mózgśię przewraca rowerem sam pedałuj i nie dorabiaj głowy innym jak jesteś taki hej doprzodu zasuwaj zamiast siedzieć w internecie
Gość pisze:takie stwierdzenia że lekaż zdecyduje się ze spróbujemy to zgroza
albo wie co robi albo nie, ale co tam, on nie będzie kaleką
gadanie o metaboliźmie i takie tam, przestańcie żreć ponad normę ot i cały sekret
dam wam radę i to za darmo, więcej ruchu i częstrze a mniejsze posiłki, a za te cud mazidła kupcie sobie lepiej rower i w weckend na trasę rowerową :lol:
Kropisz byki ortograficzne polecam naukę w szk.podst. nie kalecz ojczystej pisowni bo mnie mdli i od tego schudnę
jeżeli chodzi o meridię i lekarza ktory powiedział mi że możemy spróbować to doskonale zna się on na rzeczy.od wielu lat mieszkam w Krakowie,więc zapewniam Was,że naszym lekarzom daleko do tutejszych.stwierdzenie "mozna spróbowac" padło,gdyż skutki uboczne,które mogły ale nie musiały wystąpić mogły poprostu troszkę zmienić moje życie.Np. mogła wystapić zmniejszona koncentracja,co się wiąże z tym że nie mogłabym prowadzić auta,a to znacznie wydłużyłoby czas dojazdu do pracy.jeżeli chodzi o diete,to proszę poczytać na różnych forach,że nie jest to lek który wymaga rygorystycznej diety.oczywiście nie jest wskazane objadanie się słodyczami,białym pieczywem,ziemniakami czy makaronem.i ja stosuję tą zasadę i idzie mi bardzo dobrze.a dlatego nie jest wskazana rygorystyczna dieta,ze po odstawieniu Meridii (minimum pół roku należy ją zażywać) trzeba zacząć normalnie funkcjonowć bez niej.w moim przypadku nie chodziło o nadmierne odjadanie,jak to niektórzy sugerują że jest to przyczyna tycia,a wprost przecienie-jadłam raz lub max dwa razy dziennie,a organizm magazynował tłuszczyk bo bał się że znów nie szybko coś dostanie.dlatego stwierdzam,że skoro chce sie stosować Meridie to trzeba nuczyć się prawidłowych nawyków żywieniowych.a ja wreszcie przemogłam sie i pierwszy posiłek jem o 9 rano,a nie o 14-tej jak kiedyś.i co najważniejsze-od 4 do 5 posiłków w niewielkich porcjach dziennie zapewni Wam najlepsze efekty.
Dzięki za podzielenie się swoimi uwagami to mi bardzo się przyda gdyż staram się postępować podobnie.
to zycze powodzenia:) a do odważnych świat nalezy i nie trzeba sie bać:).u mnie efekty sa super.ale oczywiscie trzeba dzialac z głowa i być pod stałym nadzorem lekarza
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”