W pochmurne dni prądu z paneli "nie ma i nie będzie" :).
Jest tylko, że mniej go(;- Pamiętajmy, że jesteśmy na Roztoczu a na nim najwięcej w Polsce dni słonecznych w roku(srednio aż jest ich 200)
Polecam wszystkim i śpieście się i nie słuchajcie tzw.franza, bo i w tym temacie już jest.
Posiadacz paneli -Antoni
Fotowoltaika
Gość pisze:
> W pochmurne dni prądu z paneli "nie ma i nie będzie" :).
> Jest tylko, że mniej go(;- Pamiętajmy, że jesteśmy na Roztoczu a na nim
> najwięcej w Polsce dni słonecznych w roku(srednio aż jest ich 200)
> Polecam wszystkim i śpieście się i nie słuchajcie tzw.franza, bo i w tym
> temacie już jest.
> Posiadacz paneli -Antoni
Hehe. Nie jestem Franzem i mam panele. Prądu w pochmurne dni jest tyle co kot napłakał. Widać, że nie masz fotowoltaiki.
> W pochmurne dni prądu z paneli "nie ma i nie będzie" :).
> Jest tylko, że mniej go(;- Pamiętajmy, że jesteśmy na Roztoczu a na nim
> najwięcej w Polsce dni słonecznych w roku(srednio aż jest ich 200)
> Polecam wszystkim i śpieście się i nie słuchajcie tzw.franza, bo i w tym
> temacie już jest.
> Posiadacz paneli -Antoni
Hehe. Nie jestem Franzem i mam panele. Prądu w pochmurne dni jest tyle co kot napłakał. Widać, że nie masz fotowoltaiki.
Ten forumowy debil każdego forumowicza już francowatym ochrzcił. Ot taki miejski głupek zaczepiający ludzi na ulicach.
Na na bank francowaty bo,
po pierwsze:
francowaty nie potrafi czytać tekstu ze zrozumieniem.
Przecież napisałem, że w pochmurne dni jest go mało, a w słoneczne(200dni w roku)jest go ok. i to mi wystarcza na pokrycie w 90% energii w skali roku. Rozliczenia z ZE 2x co 6mcy.
po drugie:
francowatego musi być zawsze na wierzchu. I będzie tu się kłócił do upadłego, powtarzał po kimś oceny i twierdził, że ta osoba nie ma racji.
Jaki wniosek?
Francowaty i tu się wpindolił ze swoimi mądrościami.
Uj z nim i jego mądrościami wsiowymi.
Na zakończenie, wsród mających moich znajomych fotowoltaikę nikogo nie znam, kto by nie był zadowolony. Osobna sprawa to jakość wykonania, użytych paneli, falownika, gwarancji, czy jakości wykonania uziemienia instalacji, często bagatelizowana wsród wykonawców.
Dla niezdecydowanych.
Polecam, róbcie koniecznie jeszcze w tym roku.
po pierwsze:
francowaty nie potrafi czytać tekstu ze zrozumieniem.
Przecież napisałem, że w pochmurne dni jest go mało, a w słoneczne(200dni w roku)jest go ok. i to mi wystarcza na pokrycie w 90% energii w skali roku. Rozliczenia z ZE 2x co 6mcy.
po drugie:
francowatego musi być zawsze na wierzchu. I będzie tu się kłócił do upadłego, powtarzał po kimś oceny i twierdził, że ta osoba nie ma racji.
Jaki wniosek?
Francowaty i tu się wpindolił ze swoimi mądrościami.
Uj z nim i jego mądrościami wsiowymi.
Na zakończenie, wsród mających moich znajomych fotowoltaikę nikogo nie znam, kto by nie był zadowolony. Osobna sprawa to jakość wykonania, użytych paneli, falownika, gwarancji, czy jakości wykonania uziemienia instalacji, często bagatelizowana wsród wykonawców.
Dla niezdecydowanych.
Polecam, róbcie koniecznie jeszcze w tym roku.
Powiedz mi człowieku jak można być zadowolonym po używaniu czegoś dopiero od około roku? Skoro ktoś wsadził w to 20 tys i nie ma żadnej gwarancji że po ok 10 może 15 latach wyjdzie na zero!! To z czego są zadowoleni Twoi znajomi? Z tego że mają podziurawiony dach?! Zadowoleni to oni być może będą ale za 10 lat!!!
Kochani, fotowoltaika się opłaca w momencie gdy prąd jest produkowany, a Wy w danym momęcie z niego korzystacie. W innym przypadku są to bardzo mizerne korzyści.
Nie dajcie się nabrać na program "czysty powiat" wielkie oszustwo mamią dotacją 15.000 zł ,wyciągają dane i zaliczki ,taki program nie istnieje.
>Powiedz mi człowieku jak można być zadowolonym po używaniu czegoś dopiero od około roku?
odp.jak ty franc wiesz lepiej ode mnie, ile lezy u mnie na dachu, no cóż cały to czub z tego francowatego. Ja wiem, że mam 3 lata. No jak on wie lepiej😂
>Z tego że mają podziurawiony dach?! Zadowoleni to oni być może będą ale za 10 lat!!!
Odp. A blachowkręty, ci nie przeszkadzają jak łączą dekarze blachodachówkę na dachu. Szyny są łapane w kilku miejscach i są doskonale zabezpieczone lepiej niż blachowkręty.👌
>Kochani, fotowoltaika się opłaca w momencie gdy prąd jest produkowany, a Wy w danym momęcie z niego korzystacie. W innym przypadku są to bardzo mizerne korzyści.
odp.Takich bredni dawno w wykonaniu francowatego nie czytałem. Po to masz cykl 6 miesięczny rozliczania się z ZE. Za 6 miesięcy sumują ci ile wyprodukowałeś i ile wykorzystałeś. Więc twierdzenie, że tylko opłaca się w momencie produkcji jest fanaberią tego szaleonego francowatego, który nie ma fotowoltaiki i tu miesza.
>Nie dajcie się nabrać na program "czysty powiat" wielkie oszustwo mamią dotacją 15.000 zł ,wyciągają dane i zaliczki ,taki program nie istnieje.
Odp. Brać skąd tylko dają (kredyty, dotacje, dofinansowania) przy takiej inflacji i rosnącym cenom prądu F. jest strzałem w dychę.
Franc zamilcz lepiej. Jak chcesz merytorycznie dyskutować to proszę(
1. ile masz paneli na dachu, jaka jest ich moc,
2.twoje roczne zużycie prądu, twoje wyprodukowanie,
3. ile cię kosztowało własnych pieniędzy, ile z dofinansowania i kredytu.
I wszystko w temacie.
Przestań i tu bić pianę i robić z siebie błazna, wycytalaj do swojego antyszczepionkowych i brunatnych treści.
Tu kolejny raz pracujesz za przygłupa. Proszę pisać merytorycznie wg punktów. Nie sprowadzaj kolejnego tematu do swojego poziomu.
odp.jak ty franc wiesz lepiej ode mnie, ile lezy u mnie na dachu, no cóż cały to czub z tego francowatego. Ja wiem, że mam 3 lata. No jak on wie lepiej😂
>Z tego że mają podziurawiony dach?! Zadowoleni to oni być może będą ale za 10 lat!!!
Odp. A blachowkręty, ci nie przeszkadzają jak łączą dekarze blachodachówkę na dachu. Szyny są łapane w kilku miejscach i są doskonale zabezpieczone lepiej niż blachowkręty.👌
>Kochani, fotowoltaika się opłaca w momencie gdy prąd jest produkowany, a Wy w danym momęcie z niego korzystacie. W innym przypadku są to bardzo mizerne korzyści.
odp.Takich bredni dawno w wykonaniu francowatego nie czytałem. Po to masz cykl 6 miesięczny rozliczania się z ZE. Za 6 miesięcy sumują ci ile wyprodukowałeś i ile wykorzystałeś. Więc twierdzenie, że tylko opłaca się w momencie produkcji jest fanaberią tego szaleonego francowatego, który nie ma fotowoltaiki i tu miesza.
>Nie dajcie się nabrać na program "czysty powiat" wielkie oszustwo mamią dotacją 15.000 zł ,wyciągają dane i zaliczki ,taki program nie istnieje.
Odp. Brać skąd tylko dają (kredyty, dotacje, dofinansowania) przy takiej inflacji i rosnącym cenom prądu F. jest strzałem w dychę.
Franc zamilcz lepiej. Jak chcesz merytorycznie dyskutować to proszę(
1. ile masz paneli na dachu, jaka jest ich moc,
2.twoje roczne zużycie prądu, twoje wyprodukowanie,
3. ile cię kosztowało własnych pieniędzy, ile z dofinansowania i kredytu.
I wszystko w temacie.
Przestań i tu bić pianę i robić z siebie błazna, wycytalaj do swojego antyszczepionkowych i brunatnych treści.
Tu kolejny raz pracujesz za przygłupa. Proszę pisać merytorycznie wg punktów. Nie sprowadzaj kolejnego tematu do swojego poziomu.
Też robie.BOŚ ma dobre kredyty poleciła mi z innego banku Pani. W przyszłym miesiącu zakładają, chce zdążyć w tym roku. Przekonało mnie, że rata kredytu pójdzie z pracy paneli. Czyli kredyt za darmo zwłaszcza ze ceny emergii pojdą w przyszłym roku w góre.
Gość pisze:
> >Powiedz mi człowieku jak można być zadowolonym po używaniu czegoś dopiero od
> około roku?
> odp.jak ty franc wiesz lepiej ode mnie, ile lezy u mnie na dachu, no cóż cały to czub
> z tego francowatego. Ja wiem, że mam 3 lata. No jak on wie lepiej😂
>
> >Z tego że mają podziurawiony dach?! Zadowoleni to oni być może będą ale za 10
> lat!!!
> Odp. A blachowkręty, ci nie przeszkadzają jak łączą dekarze blachodachówkę na dachu.
> Szyny są łapane w kilku miejscach i są doskonale zabezpieczone lepiej niż
> blachowkręty.👌
>
>
> >Kochani, fotowoltaika się opłaca w momencie gdy prąd jest produkowany, a Wy w
> danym momęcie z niego korzystacie. W innym przypadku są to bardzo mizerne korzyści.
> odp.Takich bredni dawno w wykonaniu francowatego nie czytałem. Po to masz cykl 6
> miesięczny rozliczania się z ZE. Za 6 miesięcy sumują ci ile wyprodukowałeś i ile
> wykorzystałeś. Więc twierdzenie, że tylko opłaca się w momencie produkcji jest
> fanaberią tego szaleonego francowatego, który nie ma fotowoltaiki i tu miesza.
>
>
>
> >Nie dajcie się nabrać na program "czysty powiat" wielkie oszustwo mamią
> dotacją 15.000 zł ,wyciągają dane i zaliczki ,taki program nie istnieje.
> Odp. Brać skąd tylko dają (kredyty, dotacje, dofinansowania) przy takiej inflacji i
> rosnącym cenom prądu F. jest strzałem w dychę.
>
> Franc zamilcz lepiej. Jak chcesz merytorycznie dyskutować to proszę(
> 1. ile masz paneli na dachu, jaka jest ich moc,
> 2.twoje roczne zużycie prądu, twoje wyprodukowanie,
> 3. ile cię kosztowało własnych pieniędzy, ile z dofinansowania i kredytu.
> I wszystko w temacie.
> Przestań i tu bić pianę i robić z siebie błazna, wycytalaj do swojego
> antyszczepionkowych i brunatnych treści.
> Tu kolejny raz pracujesz za przygłupa. Proszę pisać merytorycznie wg punktów. Nie
> sprowadzaj kolejnego tematu do swojego poziomu.
Co ty ciągle z jakimś francowatym. Mam ok. 5kW i oczywiście rachunki za prąd zmniejszyłem o ok. 1/3, ale koszt instalacji nie był mały. Nie korzystałem z dofinansowania i nie zamierzam się publicznie na forum spowiadać ile zużywam prądu, a ile odzyskuję z foto. Po co to komu. Lepiej panele stawiać na stelażu (jak jest gdzie). Szybko to się nie zwróci.
> >Powiedz mi człowieku jak można być zadowolonym po używaniu czegoś dopiero od
> około roku?
> odp.jak ty franc wiesz lepiej ode mnie, ile lezy u mnie na dachu, no cóż cały to czub
> z tego francowatego. Ja wiem, że mam 3 lata. No jak on wie lepiej😂
>
> >Z tego że mają podziurawiony dach?! Zadowoleni to oni być może będą ale za 10
> lat!!!
> Odp. A blachowkręty, ci nie przeszkadzają jak łączą dekarze blachodachówkę na dachu.
> Szyny są łapane w kilku miejscach i są doskonale zabezpieczone lepiej niż
> blachowkręty.👌
>
>
> >Kochani, fotowoltaika się opłaca w momencie gdy prąd jest produkowany, a Wy w
> danym momęcie z niego korzystacie. W innym przypadku są to bardzo mizerne korzyści.
> odp.Takich bredni dawno w wykonaniu francowatego nie czytałem. Po to masz cykl 6
> miesięczny rozliczania się z ZE. Za 6 miesięcy sumują ci ile wyprodukowałeś i ile
> wykorzystałeś. Więc twierdzenie, że tylko opłaca się w momencie produkcji jest
> fanaberią tego szaleonego francowatego, który nie ma fotowoltaiki i tu miesza.
>
>
>
> >Nie dajcie się nabrać na program "czysty powiat" wielkie oszustwo mamią
> dotacją 15.000 zł ,wyciągają dane i zaliczki ,taki program nie istnieje.
> Odp. Brać skąd tylko dają (kredyty, dotacje, dofinansowania) przy takiej inflacji i
> rosnącym cenom prądu F. jest strzałem w dychę.
>
> Franc zamilcz lepiej. Jak chcesz merytorycznie dyskutować to proszę(
> 1. ile masz paneli na dachu, jaka jest ich moc,
> 2.twoje roczne zużycie prądu, twoje wyprodukowanie,
> 3. ile cię kosztowało własnych pieniędzy, ile z dofinansowania i kredytu.
> I wszystko w temacie.
> Przestań i tu bić pianę i robić z siebie błazna, wycytalaj do swojego
> antyszczepionkowych i brunatnych treści.
> Tu kolejny raz pracujesz za przygłupa. Proszę pisać merytorycznie wg punktów. Nie
> sprowadzaj kolejnego tematu do swojego poziomu.
Co ty ciągle z jakimś francowatym. Mam ok. 5kW i oczywiście rachunki za prąd zmniejszyłem o ok. 1/3, ale koszt instalacji nie był mały. Nie korzystałem z dofinansowania i nie zamierzam się publicznie na forum spowiadać ile zużywam prądu, a ile odzyskuję z foto. Po co to komu. Lepiej panele stawiać na stelażu (jak jest gdzie). Szybko to się nie zwróci.
No i zamiótł temat, cyt. publicznie na forum spowiadać ile zużywam prądu, a ile odzyskuję z foto.
1.Franc, jak masz 5kw to zajmuje ci to koło 30 m2, a gdzie ty masz na tym swoim kurniku te 30m2. 😁
2.Jak nie chcesz podać zużycia rocznego i wyprodukowania rocznego to nie pyskuj, bo to jest jałowa dyskusja o niczym i pojęcia nie masz o F.
1.Franc, jak masz 5kw to zajmuje ci to koło 30 m2, a gdzie ty masz na tym swoim kurniku te 30m2. 😁
2.Jak nie chcesz podać zużycia rocznego i wyprodukowania rocznego to nie pyskuj, bo to jest jałowa dyskusja o niczym i pojęcia nie masz o F.
Gość pisze:
> No i zamiótł temat, cyt. publicznie na forum spowiadać ile zużywam prądu,
> a ile odzyskuję z foto.
>
>
> 1.Franc, jak masz 5kw to zajmuje ci to koło 30 m2, a gdzie ty masz na tym
> swoim kurniku te 30m2. 😁
> 2.Jak nie chcesz podać zużycia rocznego i wyprodukowania rocznego to nie
> pyskuj, bo to jest jałowa dyskusja o niczym i pojęcia nie masz o F.
I znowu ten twój francowaty. Dziwny człowieku! Pojęcie mam rzeczywiście niewielkie, ale nie stoję z kartką i długopisem w ręku żeby analizować zużycie. To nie jest dla mnie najważniejsze w życiu. Stać mnie było, to założyłem. Nie rok temu i nie dwa. Bieżące korzyści są przeciętne, ale jakieś są. Zresztą nie liczyłem na jakieś wielkie korzyści, a uległem nowej modzie. Dla ciebie to chyba sens życia. Nikomu nie doradzam założenia, ani nie odradzam. Nie będę też napędzał interesu firmom. Mam też w domu inne "gadżety", na których działaniu niewiele się znam. I co z tego? Weź ty się trochę człowieku uspokój, bo wprowadzasz zamieszanie na forum i wyzywasz ludzi.
> No i zamiótł temat, cyt. publicznie na forum spowiadać ile zużywam prądu,
> a ile odzyskuję z foto.
>
>
> 1.Franc, jak masz 5kw to zajmuje ci to koło 30 m2, a gdzie ty masz na tym
> swoim kurniku te 30m2. 😁
> 2.Jak nie chcesz podać zużycia rocznego i wyprodukowania rocznego to nie
> pyskuj, bo to jest jałowa dyskusja o niczym i pojęcia nie masz o F.
I znowu ten twój francowaty. Dziwny człowieku! Pojęcie mam rzeczywiście niewielkie, ale nie stoję z kartką i długopisem w ręku żeby analizować zużycie. To nie jest dla mnie najważniejsze w życiu. Stać mnie było, to założyłem. Nie rok temu i nie dwa. Bieżące korzyści są przeciętne, ale jakieś są. Zresztą nie liczyłem na jakieś wielkie korzyści, a uległem nowej modzie. Dla ciebie to chyba sens życia. Nikomu nie doradzam założenia, ani nie odradzam. Nie będę też napędzał interesu firmom. Mam też w domu inne "gadżety", na których działaniu niewiele się znam. I co z tego? Weź ty się trochę człowieku uspokój, bo wprowadzasz zamieszanie na forum i wyzywasz ludzi.
Instalację fotowoltaiczną mam od półtora roku. Moc instalacji 9,8 kW. Za pierwszy rok zapłaciłem za prąd coś ponad 400,00 zł., w latach wcześniejszych roczne rachunki za prąd wynosiły ok. 4.000,00 zł. Z uwzględnieniem ulgi podatkowej i dopłaty z programu czyste powietrze na zwrot nakładów będę czekał około 6 - 7 lat. Pomijam zmiany cen prądu i inflację.
Przez ten czas "wyprodukowałem" lekko ponad 19.000 kWh prądu.
Przez ten czas "wyprodukowałem" lekko ponad 19.000 kWh prądu.
(Dziwny człowieku! Pojęcie mam rzeczywiście niewielkie,)
Proszę nie zabieraj głosu, jeśli nie masz bladego pojęcia o fotowoltaice. Jest on jałowy i wpisami takimi prowokujesz ludzi, którzy faktycznie mają, potrafią uzasadnić dlaczego się to na dziś opłaca. I nikt tu żadnej firmy nie promuje, a są już ich setki. Myslę, że w tym temacie nikomu nie pomogłeś, a wręcz przeciwnie. Swoją niewiedzą kompromitujesz się.
Proszę nie zabieraj głosu, jeśli nie masz bladego pojęcia o fotowoltaice. Jest on jałowy i wpisami takimi prowokujesz ludzi, którzy faktycznie mają, potrafią uzasadnić dlaczego się to na dziś opłaca. I nikt tu żadnej firmy nie promuje, a są już ich setki. Myslę, że w tym temacie nikomu nie pomogłeś, a wręcz przeciwnie. Swoją niewiedzą kompromitujesz się.
Mieszkam na wsi. Program dofinansowania z UE. Koszt mojego udziału koło 3 tysięcy złotych. Instalacja 5KW. Roczne zużycie w domu na poziomie 3000- 3kWP. Dwa rachunki przychodzą do zapłacenia w roku po 70 zł.
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”