Jeszcze w październiku miasto Łęczna uruchomi aplikację, która pomoże skutecznie weryfikować deklaracje śmieciowe. Wcześniej algorytm sprawdził się w Świdniku, gdzie w ubiegłym roku pomógł wyłapać 1,3 tys. osób niepłacących za odpady.
Elektroniczny system w Łęcznej porówna dane pochodzące z kilku instytucji: ewidencji ludności, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, w tym osoby pobierające świadczenia 500 +, a także dane ze szkół i przedszkoli, wspólnot i spółdzielni mieszkaniowej. Właściciele lokali, w których doszło do nieprawidłowości poproszeni zostaną o złożenie wyjaśnień i ewentualnej korekty deklaracji. Szacuje się, że może to być nawet kilkaset osób.
https://samorzad.pap.pl/kategoria/aktualnosci/bat-na-smieciowych-oszustow-algorytm-wylapie-nieplacacych-za-odpady
Istnieje bat na tych co nie płacą za śmieci: algorytm
Algorytm, który ma za zadanie wyszukiwanie nieprawidłowości w deklaracjach śmieciowych, powstał w ramach rządowego programu GovTech. Świdnik dołączył do niego jako jedyny samorząd w kraju. Aplikacja miała pomóc w odnalezieniu osób, które chociaż mieszkają na terenie Świdnika, nie zostały ujęte w deklaracjach śmieciowych.
System porównuje dane mieszkańców, które pochodzą z baz prowadzonych przez najróżniejsze instytucje. Aplikacja zestawia ze sobą informacje otrzymane z jednostek podległych Urzędowi Miasta, m.in. z Urzędu Stanu Cywilnego, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, żłobków, szkół, przedszkoli, PK Pegimek, wspólnot i Spółdzielni Mieszkaniowej.
– Problem jest znaczący. Porównując dane dotyczące zameldowania choćby ze spisem wyborców szacujemy, że poza systemem śmieciowym jest około 5 tys. osób. Oznacza to, że mieszkają w Świdniku, produkują odpady, ale za nie nie płacą – tłumaczy Ewa Jankowska, sekretarz miasta.
W minionym roku urzędnicy użyli aplikacji po raz pierwszy. Już wówczas wykryte przez nią nieprawidłowości potwierdziły szacunki i przypuszczenia urzędników. – Dzięki temu udało się nam odnaleźć ponad 1300 osób, których dotąd w systemie nie było. To z kolei oznacza, że rocznie mamy dodatkowe 200 tys. zł z opłat za odbiór odpadów. Dodatkowo, „odnalezieni” w taki sposób mieszkańcy, muszą zapłacić za trzy lata wstecz – wyjaśnia E. Jankowska.
Dane na finiszu
W tym roku aplikacja jeszcze nie sprawdzała złożonych deklaracji.
– Zakładaliśmy, że aktualizacja i porównanie baz będzie się odbywać przynajmniej dwa razy w roku. Natomiast tym razem, ze względu na pandemię, nie przeprowadziliśmy pierwszej kontroli, ponieważ wyjaśnienie nieprawidłowości w deklaracji wymaga wizyty mieszkańca w urzędzie – wyjaśnia sekretarz miasta. – Nie chcieliśmy narażać świdniczan i naszych pracowników.
Nie oznacza to jednak, że uchylający się od opłat mogą czuć się bezpieczni. – W tej chwili spływają do nas już ostatnie aktualizacje baz danych i niebawem znowu będziemy je porównywać – zaznacza E. Jankowska.
https://glosswidnika.pl/aplikacja-wraca-do-gry/
System porównuje dane mieszkańców, które pochodzą z baz prowadzonych przez najróżniejsze instytucje. Aplikacja zestawia ze sobą informacje otrzymane z jednostek podległych Urzędowi Miasta, m.in. z Urzędu Stanu Cywilnego, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, żłobków, szkół, przedszkoli, PK Pegimek, wspólnot i Spółdzielni Mieszkaniowej.
– Problem jest znaczący. Porównując dane dotyczące zameldowania choćby ze spisem wyborców szacujemy, że poza systemem śmieciowym jest około 5 tys. osób. Oznacza to, że mieszkają w Świdniku, produkują odpady, ale za nie nie płacą – tłumaczy Ewa Jankowska, sekretarz miasta.
W minionym roku urzędnicy użyli aplikacji po raz pierwszy. Już wówczas wykryte przez nią nieprawidłowości potwierdziły szacunki i przypuszczenia urzędników. – Dzięki temu udało się nam odnaleźć ponad 1300 osób, których dotąd w systemie nie było. To z kolei oznacza, że rocznie mamy dodatkowe 200 tys. zł z opłat za odbiór odpadów. Dodatkowo, „odnalezieni” w taki sposób mieszkańcy, muszą zapłacić za trzy lata wstecz – wyjaśnia E. Jankowska.
Dane na finiszu
W tym roku aplikacja jeszcze nie sprawdzała złożonych deklaracji.
– Zakładaliśmy, że aktualizacja i porównanie baz będzie się odbywać przynajmniej dwa razy w roku. Natomiast tym razem, ze względu na pandemię, nie przeprowadziliśmy pierwszej kontroli, ponieważ wyjaśnienie nieprawidłowości w deklaracji wymaga wizyty mieszkańca w urzędzie – wyjaśnia sekretarz miasta. – Nie chcieliśmy narażać świdniczan i naszych pracowników.
Nie oznacza to jednak, że uchylający się od opłat mogą czuć się bezpieczni. – W tej chwili spływają do nas już ostatnie aktualizacje baz danych i niebawem znowu będziemy je porównywać – zaznacza E. Jankowska.
https://glosswidnika.pl/aplikacja-wraca-do-gry/
Pracownicy magistratu nie namierzają jednak konkretnych osób, lecz nieruchomość, co do której istnieją podejrzenia, że mieszka tam więcej osób niż zapisano w „deklaracji śmieciowej”.
– Chodzi o rzeczywistą liczbę osób, które mogą mieszkać pod danym adresem, a nie o kogoś konkretnego z imienia i nazwiska – podkreśla Jankowska.
Co jeśli podejrzenia się potwierdzą? – Wówczas wzywamy właściciela do złożenia wyjaśnień i poprawienia deklaracji – wyjaśnia pani sekretarz.
Osoba taka musi się liczyć z dodatkowymi kosztami – opłatą za śmieci za 5 lata wstecz plus odsetki. – Maksymalna kwota, którą naliczyliśmy z tego tytułu, wyniosła 2 tys. zł – mówi sekretarz świdnika.
Okazuje się, że aplikacja nie tylko pomaga namierzyć osoby, które wymknęły się z systemu opłat za wywóz i zagospodarowanie śmieci w mieście. Działa też prewencyjnie. – Mieszkańcy sami się do nas zgłaszają, aby poprawić złożoną deklarację – przyznaje Jankowska.
https://www.dziennikwschodni.pl/swidnik/kto-nie-placi-za-smieci-specjalna-aplikacja-namierzyla-juz-blisko-500-mieszkancow,n,1000254664.html
Brać tylko przykład ze Świdnika
– Chodzi o rzeczywistą liczbę osób, które mogą mieszkać pod danym adresem, a nie o kogoś konkretnego z imienia i nazwiska – podkreśla Jankowska.
Co jeśli podejrzenia się potwierdzą? – Wówczas wzywamy właściciela do złożenia wyjaśnień i poprawienia deklaracji – wyjaśnia pani sekretarz.
Osoba taka musi się liczyć z dodatkowymi kosztami – opłatą za śmieci za 5 lata wstecz plus odsetki. – Maksymalna kwota, którą naliczyliśmy z tego tytułu, wyniosła 2 tys. zł – mówi sekretarz świdnika.
Okazuje się, że aplikacja nie tylko pomaga namierzyć osoby, które wymknęły się z systemu opłat za wywóz i zagospodarowanie śmieci w mieście. Działa też prewencyjnie. – Mieszkańcy sami się do nas zgłaszają, aby poprawić złożoną deklarację – przyznaje Jankowska.
https://www.dziennikwschodni.pl/swidnik/kto-nie-placi-za-smieci-specjalna-aplikacja-namierzyla-juz-blisko-500-mieszkancow,n,1000254664.html
Brać tylko przykład ze Świdnika
Gość pisze:
> Pracownicy magistratu nie namierzają jednak konkretnych osób, lecz
> nieruchomość, co do której istnieją podejrzenia, że mieszka tam więcej osób
> niż zapisano w „deklaracji śmieciowej”.
>
> – Chodzi o rzeczywistą liczbę osób, które mogą mieszkać pod danym adresem,
> a nie o kogoś konkretnego z imienia i nazwiska – podkreśla Jankowska.
>
> Co jeśli podejrzenia się potwierdzą? – Wówczas wzywamy właściciela do
> złożenia wyjaśnień i poprawienia deklaracji – wyjaśnia pani sekretarz.
>
> Osoba taka musi się liczyć z dodatkowymi kosztami – opłatą za śmieci za 5
> lata wstecz plus odsetki. – Maksymalna kwota, którą naliczyliśmy z tego
> tytułu, wyniosła 2 tys. zł – mówi sekretarz świdnika.
>
> Okazuje się, że aplikacja nie tylko pomaga namierzyć osoby, które wymknęły
> się z systemu opłat za wywóz i zagospodarowanie śmieci w mieście. Działa
> też prewencyjnie. – Mieszkańcy sami się do nas zgłaszają, aby poprawić
> złożoną deklarację – przyznaje Jankowska.
>
>
> https://www.dziennikwschodni.pl/swidnik/kto-nie-placi-za-smieci-specjalna-aplikacja-namierzyla-juz-blisko-500-mieszkancow,n,1000254664.html
>
> Brać tylko przykład ze Świdnika
Czemu nie.
> Pracownicy magistratu nie namierzają jednak konkretnych osób, lecz
> nieruchomość, co do której istnieją podejrzenia, że mieszka tam więcej osób
> niż zapisano w „deklaracji śmieciowej”.
>
> – Chodzi o rzeczywistą liczbę osób, które mogą mieszkać pod danym adresem,
> a nie o kogoś konkretnego z imienia i nazwiska – podkreśla Jankowska.
>
> Co jeśli podejrzenia się potwierdzą? – Wówczas wzywamy właściciela do
> złożenia wyjaśnień i poprawienia deklaracji – wyjaśnia pani sekretarz.
>
> Osoba taka musi się liczyć z dodatkowymi kosztami – opłatą za śmieci za 5
> lata wstecz plus odsetki. – Maksymalna kwota, którą naliczyliśmy z tego
> tytułu, wyniosła 2 tys. zł – mówi sekretarz świdnika.
>
> Okazuje się, że aplikacja nie tylko pomaga namierzyć osoby, które wymknęły
> się z systemu opłat za wywóz i zagospodarowanie śmieci w mieście. Działa
> też prewencyjnie. – Mieszkańcy sami się do nas zgłaszają, aby poprawić
> złożoną deklarację – przyznaje Jankowska.
>
>
> https://www.dziennikwschodni.pl/swidnik/kto-nie-placi-za-smieci-specjalna-aplikacja-namierzyla-juz-blisko-500-mieszkancow,n,1000254664.html
>
> Brać tylko przykład ze Świdnika
Czemu nie.
Świdnik niedaleko. Samochód służbowy przecież jest. Dowiedzieć się jak to działa.
Półtora tysiąca skontrolowanych domów, w co trzecim przypadku wykryta nieprawda w deklaracjach śmieciowych. Taki jest wynik kontroli prowadzonych w Rzeszowie. Aż 500 gospodarstw kłamało w deklaracjach śmieciowych, zaniżając liczbę lokatorów.
https://rzeszow.tvp.pl/46498161/nieprawdziwe-deklaracje-smieciowe-wyniki-kontroli-w-rzeszowie
Polak to Polak. 45 lat komuny nauczyło cwaniakować.
Od poboru wody to jest dobry pomysł tylko nie dowalać od razu stawki 10 zł bo ludzi krew zaleje.
https://rzeszow.tvp.pl/46498161/nieprawdziwe-deklaracje-smieciowe-wyniki-kontroli-w-rzeszowie
Polak to Polak. 45 lat komuny nauczyło cwaniakować.
Od poboru wody to jest dobry pomysł tylko nie dowalać od razu stawki 10 zł bo ludzi krew zaleje.
Gość pisze:
> Świdnik niedaleko. Samochód służbowy przecież jest. Dowiedzieć się jak to
> działa.
I to wcale nie musi być jedyny sposób weryfikacji. Nawet jak miałby działać pomocniczo to warto. Bo takie jest chyba jego przeznaczenie.
> Świdnik niedaleko. Samochód służbowy przecież jest. Dowiedzieć się jak to
> działa.
I to wcale nie musi być jedyny sposób weryfikacji. Nawet jak miałby działać pomocniczo to warto. Bo takie jest chyba jego przeznaczenie.
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Świdnik niedaleko. Samochód służbowy przecież jest. Dowiedzieć się jak to
> > działa.
>
> I to wcale nie musi być jedyny sposób weryfikacji. Nawet jak miałby działać
> pomocniczo to warto. Bo takie jest chyba jego przeznaczenie.
Tak jak w artykule. Niektórzy mieszkańcy sami poprawiają deklaracje. Inni z oporami. Wyłapanie nawet 2/3 martwych dusz podreperuje budżet. Koszt utylizacji nie może przewyższać dochodu. Jak w domu. Wydajesz więcej jak zarabiasz musisz brac kredyt. Niby proste a nie wszyscy rozumieją.
> Gość pisze:
> > Świdnik niedaleko. Samochód służbowy przecież jest. Dowiedzieć się jak to
> > działa.
>
> I to wcale nie musi być jedyny sposób weryfikacji. Nawet jak miałby działać
> pomocniczo to warto. Bo takie jest chyba jego przeznaczenie.
Tak jak w artykule. Niektórzy mieszkańcy sami poprawiają deklaracje. Inni z oporami. Wyłapanie nawet 2/3 martwych dusz podreperuje budżet. Koszt utylizacji nie może przewyższać dochodu. Jak w domu. Wydajesz więcej jak zarabiasz musisz brac kredyt. Niby proste a nie wszyscy rozumieją.
System naliczania opłat zależny od liczby osób zamieszkujących niesie za sobą pewne niedogodności związane z weryfikacją prawidłowości danych wykazywanych w deklaracjach. Musimy pamiętać o tym, że system gospodarowania odpadami komunalnymi musi się samofinansować.
Zaniżanie liczby osób w składanych deklaracjach niesie dla właściciela nieruchomości tylko pozorną korzyść w postaci niższej opłaty, bowiem koszty sytemu pozostają takie same i są one dzielone na mniejszą liczbę mieszkańców. To w konsekwencji prowadzi do konieczności podniesienia przez gminę stawek opłat.
Patrząc jednak na inne koszty związane z użytkowaniem mieszkania (prąd, ogrzewanie, woda, ścieki, gaz) pieniądze, które trzeba wydać na wywóz odpadów w domach wielorodzinnych nie są duże. Mimo tego wielu mieszkańców woli oszukiwać system i sąsiadów.
http://regiodom.pl/portal/wiadomosci/analizy-raporty/uczciwi-placa-za-smieci-sasiada-masowe-oszustwa-w-deklaracjach-smieciowyc
Zaniżanie liczby osób w składanych deklaracjach niesie dla właściciela nieruchomości tylko pozorną korzyść w postaci niższej opłaty, bowiem koszty sytemu pozostają takie same i są one dzielone na mniejszą liczbę mieszkańców. To w konsekwencji prowadzi do konieczności podniesienia przez gminę stawek opłat.
Patrząc jednak na inne koszty związane z użytkowaniem mieszkania (prąd, ogrzewanie, woda, ścieki, gaz) pieniądze, które trzeba wydać na wywóz odpadów w domach wielorodzinnych nie są duże. Mimo tego wielu mieszkańców woli oszukiwać system i sąsiadów.
http://regiodom.pl/portal/wiadomosci/analizy-raporty/uczciwi-placa-za-smieci-sasiada-masowe-oszustwa-w-deklaracjach-smieciowyc
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Gość pisze:
> > > Świdnik niedaleko. Samochód służbowy przecież jest. Dowiedzieć się jak to
> > > działa.
> >
> > I to wcale nie musi być jedyny sposób weryfikacji. Nawet jak miałby działać
> > pomocniczo to warto. Bo takie jest chyba jego przeznaczenie.
>
> Tak jak w artykule. Niektórzy mieszkańcy sami poprawiają deklaracje. Inni z oporami.
> Wyłapanie nawet 2/3 martwych dusz podreperuje budżet. Koszt utylizacji nie może
> przewyższać dochodu. Jak w domu. Wydajesz więcej jak zarabiasz musisz brac kredyt.
> Niby proste a nie wszyscy rozumieją.
Z tym systemem stosować inne metody sprawdzania i to przyniesie dobry wynik. Ludzie to poprą. Oszuści może nie, ale system z naliczaniem w związku ze zużytą wodą jest dla tych, co mają poczucie sprawiedliwości i są uczciwi nie do przyjęcia. A tacy, czy z przekonania czy z braku innej sensownej możliwości wybierają PiS. To po co strzelac sobie w kolano i zrażać ludzi?
> Gość pisze:
> > Gość pisze:
> > > Świdnik niedaleko. Samochód służbowy przecież jest. Dowiedzieć się jak to
> > > działa.
> >
> > I to wcale nie musi być jedyny sposób weryfikacji. Nawet jak miałby działać
> > pomocniczo to warto. Bo takie jest chyba jego przeznaczenie.
>
> Tak jak w artykule. Niektórzy mieszkańcy sami poprawiają deklaracje. Inni z oporami.
> Wyłapanie nawet 2/3 martwych dusz podreperuje budżet. Koszt utylizacji nie może
> przewyższać dochodu. Jak w domu. Wydajesz więcej jak zarabiasz musisz brac kredyt.
> Niby proste a nie wszyscy rozumieją.
Z tym systemem stosować inne metody sprawdzania i to przyniesie dobry wynik. Ludzie to poprą. Oszuści może nie, ale system z naliczaniem w związku ze zużytą wodą jest dla tych, co mają poczucie sprawiedliwości i są uczciwi nie do przyjęcia. A tacy, czy z przekonania czy z braku innej sensownej możliwości wybierają PiS. To po co strzelac sobie w kolano i zrażać ludzi?
"...Bardzo proszę Państwa o sprawdzenie swoich deklaracji śmieciowych i zaktualizowanie ich w taki sposób, aby były zgodne ze stanem faktycznym i pod konkretnym adresem mieszkania lub domu wykazane były WSZYSTKIE OSOBY w nim zamieszkujące. Od przyszłego miesiąca rozpoczną się kontrole.
Jest też inne rozwiązanie: za śmieci można płacić niekoniecznie od osoby. Podstawą obliczenia stawki może być… zużycie wody. Taki system wprowadziło wiele miast, bo uniemożliwia unikanie opłat. Moim zdaniem to nie jest dobre rozwiązanie – lepszym jest rozliczenie od osoby, jednak wymaga… uczciwości lokatorów. Do tego namawiam..."
https://www.krzysztofturzanski.pl/2020/10/kilka-tysiecy-osob-nie-placi-za-smieci/
Jest też inne rozwiązanie: za śmieci można płacić niekoniecznie od osoby. Podstawą obliczenia stawki może być… zużycie wody. Taki system wprowadziło wiele miast, bo uniemożliwia unikanie opłat. Moim zdaniem to nie jest dobre rozwiązanie – lepszym jest rozliczenie od osoby, jednak wymaga… uczciwości lokatorów. Do tego namawiam..."
https://www.krzysztofturzanski.pl/2020/10/kilka-tysiecy-osob-nie-placi-za-smieci/
Gość pisze:
> "...Bardzo proszę Państwa o sprawdzenie swoich deklaracji śmieciowych
> i zaktualizowanie ich w taki sposób, aby były zgodne ze stanem faktycznym i
> pod konkretnym adresem mieszkania lub domu wykazane były WSZYSTKIE OSOBY w
> nim zamieszkujące. Od przyszłego miesiąca rozpoczną się kontrole.
>
> Jest też inne rozwiązanie: za śmieci można płacić niekoniecznie od osoby.
> Podstawą obliczenia stawki może być… zużycie wody. Taki system wprowadziło
> wiele miast, bo uniemożliwia unikanie opłat. Moim zdaniem to nie jest dobre
> rozwiązanie – lepszym jest rozliczenie od osoby, jednak wymaga… uczciwości
> lokatorów. Do tego namawiam..."
>
>
> https://www.krzysztofturzanski.pl/2020/10/kilka-tysiecy-osob-nie-placi-za-smieci/
kontrolować i ustalać. szczególnie w spółdzielni mieszkaniowej.
> "...Bardzo proszę Państwa o sprawdzenie swoich deklaracji śmieciowych
> i zaktualizowanie ich w taki sposób, aby były zgodne ze stanem faktycznym i
> pod konkretnym adresem mieszkania lub domu wykazane były WSZYSTKIE OSOBY w
> nim zamieszkujące. Od przyszłego miesiąca rozpoczną się kontrole.
>
> Jest też inne rozwiązanie: za śmieci można płacić niekoniecznie od osoby.
> Podstawą obliczenia stawki może być… zużycie wody. Taki system wprowadziło
> wiele miast, bo uniemożliwia unikanie opłat. Moim zdaniem to nie jest dobre
> rozwiązanie – lepszym jest rozliczenie od osoby, jednak wymaga… uczciwości
> lokatorów. Do tego namawiam..."
>
>
> https://www.krzysztofturzanski.pl/2020/10/kilka-tysiecy-osob-nie-placi-za-smieci/
kontrolować i ustalać. szczególnie w spółdzielni mieszkaniowej.
Ta. Bo oni z tą segregacją nie za bardzo
Konsultacje społeczne w sprawie metody naliczania opłat za gospodarowanie odpadami prowadzono poprzez ankietę dostępną w internecie, możliwość wypowiedzi na piśmie oraz przesłanie listu elektronicznego (e-mail). Formalną podstawą konsultacji były:
http://bip.um.szczecin.pl/konsultacje/chapter_116027.asp?soid=BDA2BEB0663C4748BB277E9D0E8A158C
Można? I nie byłoby cyrku ze zmienianiem uchwały po 2 tygodniach
http://bip.um.szczecin.pl/konsultacje/chapter_116027.asp?soid=BDA2BEB0663C4748BB277E9D0E8A158C
Można? I nie byłoby cyrku ze zmienianiem uchwały po 2 tygodniach
Gość pisze:
> Konsultacje społeczne w sprawie metody naliczania opłat za gospodarowanie
> odpadami prowadzono poprzez ankietę dostępną w internecie, możliwość
> wypowiedzi na piśmie oraz przesłanie listu elektronicznego (e-mail).
> Formalną podstawą konsultacji były:
>
>
> http://bip.um.szczecin.pl/konsultacje/chapter_116027.asp?soid=BDA2BEB0663C4748BB277E9D0E8A158C
>
> Można? I nie byłoby cyrku ze zmienianiem uchwały po 2 tygodniach
Ale to tylko wtedy gdy władza nie uważa, że jest nieomylna a radni, że nie sa po to żeby dobrze władzy robic
> Konsultacje społeczne w sprawie metody naliczania opłat za gospodarowanie
> odpadami prowadzono poprzez ankietę dostępną w internecie, możliwość
> wypowiedzi na piśmie oraz przesłanie listu elektronicznego (e-mail).
> Formalną podstawą konsultacji były:
>
>
> http://bip.um.szczecin.pl/konsultacje/chapter_116027.asp?soid=BDA2BEB0663C4748BB277E9D0E8A158C
>
> Można? I nie byłoby cyrku ze zmienianiem uchwały po 2 tygodniach
Ale to tylko wtedy gdy władza nie uważa, że jest nieomylna a radni, że nie sa po to żeby dobrze władzy robic
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”