Śmieci
W Rogóźnie czy Szarowoli miało być miejskie wysypisko ,tylko urzędnicy nie potrafili tego dobrze dopilnować .
Gość pisze:
....
> Z tymi śmieciami to trzeba usiąść i jeszcze raz dobrze pomyśleć.
> Powiązanie śmieci z wodą jest złym wyjściem.
> Bo co ma piernik do wiatraka?
Ma. I to wyraźnie.
Nie ulega dyskusji , że opłata za śmieci powinna zależeć wprost proporcjonalnie od ich ilości, a ilość zależy wprost proporcjonalnie od liczby osób/domowników, którzy je produkują.
Pytanie: skoro nie woda - to co proponujesz, by zlikwidować masowe ZATAJANIE PRAWDZIWYCH danych o osobach produkujących śmieci w gospodarstwie domowym?
Naliczanie opłaty za śmieci w zależności od zużytej wody - nie jest oczywiście idealne, bo np. preferuje zwyczajnych brudasów. Ale jak na razie - jest to jedyna propozycja, gdzie przynajmniej w przybliżeniu płaci się za siebie, a nie za kogoś. Dziś mają fory cwaniaki, którzy są np. zameldowani stałe i czasowo w dwóch miejscach, a opłat za śmieci nie ponoszą nigdzie. A przecież za ich śmieci ktoś musi zapłacić.
....
> Z tymi śmieciami to trzeba usiąść i jeszcze raz dobrze pomyśleć.
> Powiązanie śmieci z wodą jest złym wyjściem.
> Bo co ma piernik do wiatraka?
Ma. I to wyraźnie.
Nie ulega dyskusji , że opłata za śmieci powinna zależeć wprost proporcjonalnie od ich ilości, a ilość zależy wprost proporcjonalnie od liczby osób/domowników, którzy je produkują.
Pytanie: skoro nie woda - to co proponujesz, by zlikwidować masowe ZATAJANIE PRAWDZIWYCH danych o osobach produkujących śmieci w gospodarstwie domowym?
Naliczanie opłaty za śmieci w zależności od zużytej wody - nie jest oczywiście idealne, bo np. preferuje zwyczajnych brudasów. Ale jak na razie - jest to jedyna propozycja, gdzie przynajmniej w przybliżeniu płaci się za siebie, a nie za kogoś. Dziś mają fory cwaniaki, którzy są np. zameldowani stałe i czasowo w dwóch miejscach, a opłat za śmieci nie ponoszą nigdzie. A przecież za ich śmieci ktoś musi zapłacić.
Tylko dlaczego opłaty za śmieci wzrastają aż o 100 % ?
Gość pisze:
> W Rogóźnie czy Szarowoli miało być miejskie wysypisko ,tylko urzędnicy nie
> potrafili tego dobrze dopilnować .
Dodajmy: urzędnicy obecnego, PISOWSKIEGO burmistrza
> W Rogóźnie czy Szarowoli miało być miejskie wysypisko ,tylko urzędnicy nie
> potrafili tego dobrze dopilnować .
Dodajmy: urzędnicy obecnego, PISOWSKIEGO burmistrza
Gość pisze:
> Tylko dlaczego opłaty za śmieci wzrastają aż o 100 % ?
A choćby dlatego, że banda pisowskich sukinsynów, WBREW SWOIM OSZUKAŃCZYM OBIETNICOM - bezprzytomnie podnosiła albo wprowadziła nowe podatki.
Przykład: proszę - tzw. opłata emisyjna w paliwie, wliczona w transport śmieci, którą TY - ich producent zapłacisz.
Albo tzw. opłata mocowa, która będzie wliczana od 1 stycznia w cenę prądu, zużytego na przerób Twoich śmieci , którą TY też zapłacisz.
Albo - podatek bankowy, który w podwyżkach cen usług bankowych płaci Twoimi pieniędzmi nasz PGKiM, zajmujący się Twoimi śmieciami. Itede itepe. Lista jest długa.
Tych PISOWSKICH nowych podatków jest długa. grubo ponad 39 pozycji.
Brawo PiS
> Tylko dlaczego opłaty za śmieci wzrastają aż o 100 % ?
A choćby dlatego, że banda pisowskich sukinsynów, WBREW SWOIM OSZUKAŃCZYM OBIETNICOM - bezprzytomnie podnosiła albo wprowadziła nowe podatki.
Przykład: proszę - tzw. opłata emisyjna w paliwie, wliczona w transport śmieci, którą TY - ich producent zapłacisz.
Albo tzw. opłata mocowa, która będzie wliczana od 1 stycznia w cenę prądu, zużytego na przerób Twoich śmieci , którą TY też zapłacisz.
Albo - podatek bankowy, który w podwyżkach cen usług bankowych płaci Twoimi pieniędzmi nasz PGKiM, zajmujący się Twoimi śmieciami. Itede itepe. Lista jest długa.
Tych PISOWSKICH nowych podatków jest długa. grubo ponad 39 pozycji.
Brawo PiS
Gość pisze:
> Gość pisze:
> ....
> > Z tymi śmieciami to trzeba usiąść i jeszcze raz dobrze pomyśleć.
> > Powiązanie śmieci z wodą jest złym wyjściem.
> > Bo co ma piernik do wiatraka?
>
> Ma. I to wyraźnie.
> Nie ulega dyskusji , że opłata za śmieci powinna zależeć wprost proporcjonalnie od
> ich ilości, a ilość zależy wprost proporcjonalnie od liczby osób/domowników, którzy
> je produkują.
>
> Pytanie: skoro nie woda - to co proponujesz, by zlikwidować masowe ZATAJANIE
> PRAWDZIWYCH danych o osobach produkujących śmieci w gospodarstwie domowym?
>
> Naliczanie opłaty za śmieci w zależności od zużytej wody - nie jest oczywiście
> idealne, bo np. preferuje zwyczajnych brudasów. Ale jak na razie - jest to jedyna
> propozycja, gdzie przynajmniej w przybliżeniu płaci się za siebie, a nie za kogoś.
> Dziś mają fory cwaniaki, którzy są np. zameldowani stałe i czasowo w dwóch
> miejscach, a opłat za śmieci nie ponoszą nigdzie. A przecież za ich śmieci ktoś musi
> zapłacić.
Ale pitolisz. Problem taki to może faktycznie mają w Warszawie. Bo ci zameldowani w Tomaszowie tam mieszkają. U nas? A kto ci tak tu przyjeżdża na lewo? Po drugie są listy wyborców. Wezwać do wyjaśnienia różnicy w oświadczeniu. Po trzecie naklejamy jakieś kody. To chyba pic na wodę te kody. Bo gdyby były prawdziwe wychodzi gość ze skanerem i wiadomo kto ile worków śmieci oddał. Przecież na wadze nie może być dużych różnic jeśli posegregowane.
> Gość pisze:
> ....
> > Z tymi śmieciami to trzeba usiąść i jeszcze raz dobrze pomyśleć.
> > Powiązanie śmieci z wodą jest złym wyjściem.
> > Bo co ma piernik do wiatraka?
>
> Ma. I to wyraźnie.
> Nie ulega dyskusji , że opłata za śmieci powinna zależeć wprost proporcjonalnie od
> ich ilości, a ilość zależy wprost proporcjonalnie od liczby osób/domowników, którzy
> je produkują.
>
> Pytanie: skoro nie woda - to co proponujesz, by zlikwidować masowe ZATAJANIE
> PRAWDZIWYCH danych o osobach produkujących śmieci w gospodarstwie domowym?
>
> Naliczanie opłaty za śmieci w zależności od zużytej wody - nie jest oczywiście
> idealne, bo np. preferuje zwyczajnych brudasów. Ale jak na razie - jest to jedyna
> propozycja, gdzie przynajmniej w przybliżeniu płaci się za siebie, a nie za kogoś.
> Dziś mają fory cwaniaki, którzy są np. zameldowani stałe i czasowo w dwóch
> miejscach, a opłat za śmieci nie ponoszą nigdzie. A przecież za ich śmieci ktoś musi
> zapłacić.
Ale pitolisz. Problem taki to może faktycznie mają w Warszawie. Bo ci zameldowani w Tomaszowie tam mieszkają. U nas? A kto ci tak tu przyjeżdża na lewo? Po drugie są listy wyborców. Wezwać do wyjaśnienia różnicy w oświadczeniu. Po trzecie naklejamy jakieś kody. To chyba pic na wodę te kody. Bo gdyby były prawdziwe wychodzi gość ze skanerem i wiadomo kto ile worków śmieci oddał. Przecież na wadze nie może być dużych różnic jeśli posegregowane.
Problem jest tylko w blokach wielorodzinnych.
Domy jednorodzinne maja pojemniki i raczej wszyscy segregują śmieci z uwagi na to,że pojemnik z odpadami zmieszanymi mają stałą swoją pojemność.Bio odpady są nawozem na ogródkach.Prawdziwym problemem są tzw odpady zmieszane.
Odbiór posegregowanych odpadów wydaje sie zyskowne.Podobnie jak zbiórka odzieży,która potem zostaje sprzedawana w ciuchlandach.
Smieci to biznes.Czy istnieje wybór odbiorcy?Konkurencja?
Domy jednorodzinne maja pojemniki i raczej wszyscy segregują śmieci z uwagi na to,że pojemnik z odpadami zmieszanymi mają stałą swoją pojemność.Bio odpady są nawozem na ogródkach.Prawdziwym problemem są tzw odpady zmieszane.
Odbiór posegregowanych odpadów wydaje sie zyskowne.Podobnie jak zbiórka odzieży,która potem zostaje sprzedawana w ciuchlandach.
Smieci to biznes.Czy istnieje wybór odbiorcy?Konkurencja?
Gość pisze:
> Ale pitolisz. Problem taki to może faktycznie mają w Warszawie. Bo ci zameldowani w
> Tomaszowie tam mieszkają. U nas? A kto ci tak tu przyjeżdża na lewo? Po drugie są
> listy wyborców. Wezwać do wyjaśnienia różnicy w oświadczeniu. Po trzecie naklejamy
> jakieś kody. To chyba pic na wodę te kody. Bo gdyby były prawdziwe wychodzi gość ze
> skanerem i wiadomo kto ile worków śmieci oddał. Przecież na wadze nie może być dużych
> różnic jeśli posegregowane.
Ja pitolę? Przecież nikt nigdzie w Polsce nie wyjaśnia różnic w oświadczeniach! Przynajmniej ja o czymś takim nie słyszałem. Oświadczenie ma wystarczyć i basta. Taki jest przepis!
Natomiast powszechny jest przykład z np. studentem z Tomaszowa. W Tomaszowie śmieci ''nie produkuje'", bo większość czasu spędza na studiach w Lublinie. A w Lublinie nie zgłoszony w oświadczeniu, bo przecież on z Tomaszowa , tam zameldowany i tam "zgłoszony" .
Albo dziecko. Urodziło się, ale o jego zgłoszeniu już "zapomniało się" . Bywa, że na lata.
PS. Wg informacji jakie mam - jakieś kody na workach służą tylko do ustalania - kto ew. źle segreguje śmieci. Nie słyszałem natomiast by ktoś za złą segregację beknął. Te kody to tylko straszak
> Ale pitolisz. Problem taki to może faktycznie mają w Warszawie. Bo ci zameldowani w
> Tomaszowie tam mieszkają. U nas? A kto ci tak tu przyjeżdża na lewo? Po drugie są
> listy wyborców. Wezwać do wyjaśnienia różnicy w oświadczeniu. Po trzecie naklejamy
> jakieś kody. To chyba pic na wodę te kody. Bo gdyby były prawdziwe wychodzi gość ze
> skanerem i wiadomo kto ile worków śmieci oddał. Przecież na wadze nie może być dużych
> różnic jeśli posegregowane.
Ja pitolę? Przecież nikt nigdzie w Polsce nie wyjaśnia różnic w oświadczeniach! Przynajmniej ja o czymś takim nie słyszałem. Oświadczenie ma wystarczyć i basta. Taki jest przepis!
Natomiast powszechny jest przykład z np. studentem z Tomaszowa. W Tomaszowie śmieci ''nie produkuje'", bo większość czasu spędza na studiach w Lublinie. A w Lublinie nie zgłoszony w oświadczeniu, bo przecież on z Tomaszowa , tam zameldowany i tam "zgłoszony" .
Albo dziecko. Urodziło się, ale o jego zgłoszeniu już "zapomniało się" . Bywa, że na lata.
PS. Wg informacji jakie mam - jakieś kody na workach służą tylko do ustalania - kto ew. źle segreguje śmieci. Nie słyszałem natomiast by ktoś za złą segregację beknął. Te kody to tylko straszak
To życzenia świąteczne już nam władza złożyła ,głupio się tłumaczą , bo to,że nie są w stanie sprawdzić ile osób mieszka w danym domu w Tomaszowie to świadczy o tym, że są nieporadni . Ciekawe teraz ile zapłacimy podatku od nieruchomości , ile podrożeje prąd i gaz ? Niestety za te durne decyzje PISu ,za te łóżka gotowe do przyjmowania pacjentów ktoś musi zapłacić, więc szukają wszędzie tylko nie u siebie. Jedyna nadzieja, że ludzie przejrzą na oczy i pogonią ich w najbliższych wyborach, już chyba narazili się wszystkim grupom społecznym.
W istocie,władza musi mieć w pierwszym względzie dobrostan mieszkańcw.
Jaka by nie była!
Mieszkancy musza pilnowac władzy:)
Jaka by nie była!
Mieszkancy musza pilnowac władzy:)
Dbajcie o ludzi.Jest ich w mieście coraz mniej!Wyjeżdżją bo nic ich tu nie trzyma,nie zajmuje,nie ciekawi.
Pobliskie wsie są atrakcyjniejsze i bardziej przyjazne.Mniej zakazów i nakazów i kosztownych pomysłów sołtysowych.
Pobliskie wsie są atrakcyjniejsze i bardziej przyjazne.Mniej zakazów i nakazów i kosztownych pomysłów sołtysowych.
Gość pisze:
> To życzenia świąteczne już nam władza złożyła ,głupio się tłumaczą , bo
> to,że nie są w stanie sprawdzić ile osób mieszka w danym domu w Tomaszowie
> to świadczy o tym, że są nieporadni . Ciekawe teraz ile zapłacimy podatku
> od nieruchomości , ile podrożeje prąd i gaz ? Niestety za te durne decyzje
> PISu ,za te łóżka gotowe do przyjmowania pacjentów ktoś musi zapłacić, więc
> szukają wszędzie tylko nie u siebie. Jedyna nadzieja, że ludzie przejrzą na
> oczy i pogonią ich w najbliższych wyborach, już chyba narazili się
> wszystkim grupom społecznym.
Akurat sprawdzenie ilości domowników nie jest takie proste. Poprzednicy pisobolszewickiej bandy też w to nie wchodzili, bo np. urzędnika masz prawo od dawna nie wpuścić do domu. Policjanta bez nakazu prokuratorskiego zresztą też. I pana z poczty w sprawie abonamentu za telewizor także.
Ale tych wszystkich podwyżek i wszystkich nowych podatków pisowskiej bandzie nie wybaczę. To nic innego jak wynik pisowskiego rozdawnictwa czy pisowskiej głupoty z jakimiś przekopami Mierzei czy innym pisowskimi CPK potrzebnymi chyba tylko po to, by pan prezes Horała zgarniał 50 tysiączków miesięcznie z pilnowanie łąki. I Bogu dzięki takich jak ja jest, jak słyszę i czytam - coraz więcej. Nawet w Tomaszowie
> To życzenia świąteczne już nam władza złożyła ,głupio się tłumaczą , bo
> to,że nie są w stanie sprawdzić ile osób mieszka w danym domu w Tomaszowie
> to świadczy o tym, że są nieporadni . Ciekawe teraz ile zapłacimy podatku
> od nieruchomości , ile podrożeje prąd i gaz ? Niestety za te durne decyzje
> PISu ,za te łóżka gotowe do przyjmowania pacjentów ktoś musi zapłacić, więc
> szukają wszędzie tylko nie u siebie. Jedyna nadzieja, że ludzie przejrzą na
> oczy i pogonią ich w najbliższych wyborach, już chyba narazili się
> wszystkim grupom społecznym.
Akurat sprawdzenie ilości domowników nie jest takie proste. Poprzednicy pisobolszewickiej bandy też w to nie wchodzili, bo np. urzędnika masz prawo od dawna nie wpuścić do domu. Policjanta bez nakazu prokuratorskiego zresztą też. I pana z poczty w sprawie abonamentu za telewizor także.
Ale tych wszystkich podwyżek i wszystkich nowych podatków pisowskiej bandzie nie wybaczę. To nic innego jak wynik pisowskiego rozdawnictwa czy pisowskiej głupoty z jakimiś przekopami Mierzei czy innym pisowskimi CPK potrzebnymi chyba tylko po to, by pan prezes Horała zgarniał 50 tysiączków miesięcznie z pilnowanie łąki. I Bogu dzięki takich jak ja jest, jak słyszę i czytam - coraz więcej. Nawet w Tomaszowie
Gość pisze:
> Gość pisze:
>
> > Ale pitolisz. Problem taki to może faktycznie mają w Warszawie. Bo ci
> zameldowani w
> > Tomaszowie tam mieszkają. U nas? A kto ci tak tu przyjeżdża na lewo? Po drugie
> są
> > listy wyborców. Wezwać do wyjaśnienia różnicy w oświadczeniu. Po trzecie
> naklejamy
> > jakieś kody. To chyba pic na wodę te kody. Bo gdyby były prawdziwe wychodzi gość
> ze
> > skanerem i wiadomo kto ile worków śmieci oddał. Przecież na wadze nie może być
> dużych
> > różnic jeśli posegregowane.
>
>
> Ja pitolę? Przecież nikt nigdzie w Polsce nie wyjaśnia różnic w oświadczeniach!
> Przynajmniej ja o czymś takim nie słyszałem. Oświadczenie ma wystarczyć i basta. Taki
> jest przepis!
> Natomiast powszechny jest przykład z np. studentem z Tomaszowa. W Tomaszowie śmieci
> ''nie produkuje'", bo większość czasu spędza na studiach w Lublinie. A w
> Lublinie nie zgłoszony w oświadczeniu, bo przecież on z Tomaszowa , tam zameldowany
> i tam "zgłoszony" .
> Albo dziecko. Urodziło się, ale o jego zgłoszeniu już "zapomniało się" .
> Bywa, że na lata.
>
> PS. Wg informacji jakie mam - jakieś kody na workach służą tylko do ustalania - kto
> ew. źle segreguje śmieci. Nie słyszałem natomiast by ktoś za złą segregację beknął.
> Te kody to tylko straszak
Ale co nas obchodzi Lublin czy Warszawa bo akurat ich można zrozumieć. Mieszkamy w Tomaszowie z którego raczej się ucieka . Ile u nas dzieci sie rodzi? Więcej ludzi umiera. Nie pasuje to do naszej rzeczywistości i tyle.
> Gość pisze:
>
> > Ale pitolisz. Problem taki to może faktycznie mają w Warszawie. Bo ci
> zameldowani w
> > Tomaszowie tam mieszkają. U nas? A kto ci tak tu przyjeżdża na lewo? Po drugie
> są
> > listy wyborców. Wezwać do wyjaśnienia różnicy w oświadczeniu. Po trzecie
> naklejamy
> > jakieś kody. To chyba pic na wodę te kody. Bo gdyby były prawdziwe wychodzi gość
> ze
> > skanerem i wiadomo kto ile worków śmieci oddał. Przecież na wadze nie może być
> dużych
> > różnic jeśli posegregowane.
>
>
> Ja pitolę? Przecież nikt nigdzie w Polsce nie wyjaśnia różnic w oświadczeniach!
> Przynajmniej ja o czymś takim nie słyszałem. Oświadczenie ma wystarczyć i basta. Taki
> jest przepis!
> Natomiast powszechny jest przykład z np. studentem z Tomaszowa. W Tomaszowie śmieci
> ''nie produkuje'", bo większość czasu spędza na studiach w Lublinie. A w
> Lublinie nie zgłoszony w oświadczeniu, bo przecież on z Tomaszowa , tam zameldowany
> i tam "zgłoszony" .
> Albo dziecko. Urodziło się, ale o jego zgłoszeniu już "zapomniało się" .
> Bywa, że na lata.
>
> PS. Wg informacji jakie mam - jakieś kody na workach służą tylko do ustalania - kto
> ew. źle segreguje śmieci. Nie słyszałem natomiast by ktoś za złą segregację beknął.
> Te kody to tylko straszak
Ale co nas obchodzi Lublin czy Warszawa bo akurat ich można zrozumieć. Mieszkamy w Tomaszowie z którego raczej się ucieka . Ile u nas dzieci sie rodzi? Więcej ludzi umiera. Nie pasuje to do naszej rzeczywistości i tyle.
Trzeba poszukać rozwiązania i kompromisu.Teraz.
Gość pisze:
> Trzeba poszukać rozwiązania i kompromisu.Teraz.
Kto oddaje mało śmieci, często nimi pali w piecu. Brudas, który się myje od święta więcej brudzi i śmieci. Niech płacą więcej ci, co zużywają mniej wody, bo to brudasy i śmieciuchy.
> Trzeba poszukać rozwiązania i kompromisu.Teraz.
Kto oddaje mało śmieci, często nimi pali w piecu. Brudas, który się myje od święta więcej brudzi i śmieci. Niech płacą więcej ci, co zużywają mniej wody, bo to brudasy i śmieciuchy.
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”