Ukryte ofiary epidemii COVID-19 .

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 5 lis 2020, o 16:57

Kilometrowe kolejki karetek przed szpitalami, trudności w dostępie do specjalistów i lekarzy pierwszego kontaktu, braki łóżek, personelu – o ile w marcu i kwietniu, dzięki lockdownowi, system ochrony zdrowia "jakoś" poradził sobie z opanowaniem epidemii, tak teraz nastąpił kompletny chaos i załamanie. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni i inni pracownicy ochrony zdrowia mówią wprost, że doszli do ściany.

Pierwsze wnioski pokazują, że mamy do czynienia ze wzrostem liczby zgonów. Nie można go jednak jednoznacznie przypisać do zachorowań covidowych. Dotyczą one grupy ludzi w wieku 65 plus – powiedział Niedzielski.
Na górę

Postautor: Gość » 5 lis 2020, o 23:31

Liczba osób ze zdiagnozowanym nowotworem spadła w porównaniu w ubiegłym rokiem o jedną czwartą. Wykrytych zawałów serca jest mniej o jedną trzecią. Osób z udarami trafia do szpitali również mniej o kilkadziesiąt procent.

https://bezprawnik.pl/ukryte-ofiary-koronawirusa/
Na górę

Postautor: Gość » 6 lis 2020, o 10:58

Odporność komórkowa na SARS-CoV-2 wydaje się utrzymywać przez co najmniej sześć miesięcy od momentu pierwotnej infekcji.

Czytaj więcej na https://nt.interia.pl/raporty/raport-koronawirus/strona-glowna/news-jak-dlugo-trwa-odpornosc-na-koronawirusa-po-przejsciu-infekc,nId,4835244#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

czyli to może trwać bez końca
Na górę

Postautor: Gość » 6 lis 2020, o 11:05

Gość pisze:
> Odporność komórkowa na SARS-CoV-2 wydaje się utrzymywać przez co najmniej
> sześć miesięcy od momentu pierwotnej infekcji.
>
> Czytaj więcej na
> https://nt.interia.pl/raporty/raport-koronawirus/strona-glowna/news-jak-dlugo-trwa-odpornosc-na-koronawirusa-po-przejsciu-infekc,nId,4835244#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
>
> czyli to może trwać bez końca


Ludzie dlaczego Wy wierzycie w bzdury i je powielacie. Na hiszpankę nigdy nie wynaleziono leku a jakoś minęła i odeszła.
Na górę

Postautor: Gość » 6 lis 2020, o 11:10

Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Odporność komórkowa na SARS-CoV-2 wydaje się utrzymywać przez co najmniej
> > sześć miesięcy od momentu pierwotnej infekcji.
> >
> > Czytaj więcej na
> >
> https://nt.interia.pl/raporty/raport-koronawirus/strona-glowna/news-jak-dlugo-trwa-odpornosc-na-koronawirusa-po-przejsciu-infekc,nId,4835244#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
> >
> > czyli to może trwać bez końca
>
>
> Ludzie dlaczego Wy wierzycie w bzdury i je powielacie. Na hiszpankę nigdy nie
> wynaleziono leku a jakoś minęła i odeszła.


zostawiając za sobą ile ofiar? liczba ofiar „hiszpanki” znacznie przewyższyła liczbę ofiar frontów I wojny światowej.może faktycznie 80 lat po ostatniej wojnie nie jesteśmy przyzwyczajeni do dużej ilości ofiar.
Na górę

Postautor: Gość » 6 lis 2020, o 11:15

> zostawiając za sobą ile ofiar? liczba ofiar „hiszpanki” znacznie przewyższyła liczbę
> ofiar frontów I wojny światowej.może faktycznie 80 lat po ostatniej wojnie nie
> jesteśmy przyzwyczajeni do dużej ilości ofiar.

A ile osób zmarło w Polsce według GUS-u od stycznia do listopada ubiegłego roku ?
Na górę

Postautor: Gość » 6 lis 2020, o 11:24

Żniwo pandemii. W październiku prawie 40 proc. więcej zgonów niż przed rokiem

Lekarze nie mają wątpliwości, że wzrost śmiertelności w Polsce w październiku jest "prawdziwym żniwem pandemii". Wskazują dwa powody: chorowanie na COVID-19 i dług zdrowotny – czyli wstrzymanie leczenia innych chorób z powodu trudnego dostępu do lekarzy i szpitali.

Uzyskane z Ministerstwa Cyfryzacji dane za październik są już bardziej niepokojące. Wzrost liczby zgonów w stosunku do października 2019 roku wyniósł prawie 40 proc. - a sama ich liczba była największa od 2015 roku. W dodatku po raz pierwszy blisko trzech lat tygodniowa liczba zgonów w Polsce przekroczyła 10 tys.

https://konkret24.tvn24.pl/zdrowie,110/zniwo-pandemii-w-pazdzierniku-prawie-40-proc-wiecej-zgonow-niz-przed-rokiem,1036597.html


jak za chwile szpitale naprawdę się zakorkują i poznamy prawdziwy obraz pandemii. będzie jak przy hiszpance. bo pacjenci z covid zostaną pozbawieni dostępu do lekarstw przeciwwirusowych, przeciwzakrzepowych czyli tego co dziś im podają w szpitalach. nie mówiąc już o tlenoterapii i respiratorach
Na górę

Postautor: Gość » 6 lis 2020, o 11:33

Gość pisze:
> Żniwo pandemii. W październiku prawie 40 proc. więcej zgonów niż przed
> rokiem
>
> Lekarze nie mają wątpliwości, że wzrost śmiertelności w Polsce w
> październiku jest "prawdziwym żniwem pandemii". Wskazują dwa
> powody: chorowanie na COVID-19 i dług zdrowotny – czyli wstrzymanie
> leczenia innych chorób z powodu trudnego dostępu do lekarzy i szpitali.
>
> Uzyskane z Ministerstwa Cyfryzacji dane za październik są już bardziej
> niepokojące. Wzrost liczby zgonów w stosunku do października 2019 roku
> wyniósł prawie 40 proc. - a sama ich liczba była największa od 2015 roku. W
> dodatku po raz pierwszy blisko trzech lat tygodniowa liczba zgonów w Polsce
> przekroczyła 10 tys.
>
>
> https://konkret24.tvn24.pl/zdrowie,110/zniwo-pandemii-w-pazdzierniku-prawie-40-proc-wiecej-zgonow-niz-przed-rokiem,1036597.html
>
>
> jak za chwile szpitale naprawdę się zakorkują i poznamy prawdziwy obraz
> pandemii. będzie jak przy hiszpance. bo pacjenci z covid zostaną pozbawieni
> dostępu do lekarstw przeciwwirusowych, przeciwzakrzepowych czyli tego co
> dziś im podają w szpitalach. nie mówiąc już o tlenoterapii i respiratorach


Takie źródło jak pedałen to możesz sobie w buty napchać.
Na górę

Postautor: Gość » 6 lis 2020, o 12:10

Tobie żaden źródło nie będzie pasować bo masz łeb szczelnie zamknięty w tym temacie. Porównujesz do hiszpanki w której wyniku zmarło ok 50 mln ludzi. Bo sobie w końcu odeszła. Jakiekolwiek źródło i masz informacje, że mamy już zapchane szpitale. Czyli nie będzie za chwilę tlenoterapii, dostępu do respiratora, leków przeciwwirusowych czy przeciwzakrzepowych które są dziś podawane w chorym na covid w szpitalach.

Ciebie przekonają dopiero trupy walające się po ulicach. A i tak pewnie napiszesz, że podrzucone.
Na górę

Postautor: Gość » 6 lis 2020, o 13:38

Gość pisze:
> Tobie żaden źródło nie będzie pasować bo masz łeb szczelnie zamknięty w tym
> temacie. Porównujesz do hiszpanki w której wyniku zmarło ok 50 mln ludzi.
> Bo sobie w końcu odeszła. Jakiekolwiek źródło i masz informacje, że mamy
> już zapchane szpitale. Czyli nie będzie za chwilę tlenoterapii, dostępu do
> respiratora, leków przeciwwirusowych czy przeciwzakrzepowych które są dziś
> podawane w chorym na covid w szpitalach.
>
> Ciebie przekonają dopiero trupy walające się po ulicach. A i tak pewnie
> napiszesz, że podrzucone.


Ale ty jesteś tępy, pytam o śmiertelność według GUS-u w 2019 od stycznia do listopada, oraz o liczbę ludzi którzy umarli w tym samym czasie w 2020r.. A ty jak nie umiesz czytać ze zrozumieniem to nie musisz odpowiadać.
Na górę

Postautor: Gość » 8 lis 2020, o 06:54

Gazeta zauważa, że Polska odnotowuje więcej nowych przypadków koronawirusa niż ponad dwukrotnie większe Niemcy. "Dodatkowo Polska przeprowadza tak mało testów, jak prawie żaden inny kraj w UE. (…) Eksperci od dawna wychodzą z założenia, że faktyczna liczba nowych infekcji jest pięcio- lub nawet dziesięciokrotnie większa niż w oficjalnych danych ministerstwa zdrowia"

"Już na początku października pacjent zmarł przed szpitalem, bo nie znalazło się dla niego wolne miejsce. Karetki stoją w kolejkach przed szpitalami, a kierowcy nie wiedzą, dokąd mają zawozić chorych"

"Dotychczas nic nie pomaga sytuacji. Rząd, który długo lekceważył wirusa i nie prowadził przygotowań na nowy wzrost liczby zachorowań, a latem sprawiał nawet wrażenie, że epidemia się skończyła, jest w ogniu krytyki"

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/koronawirus-w-polsce-niemiecki-dziennik-scenariusz-jak-z-horroru/r0z7dvc,79cfc278
Na górę

Postautor: Gość » 9 lis 2020, o 09:28

Po kilku miesiącach nastąpił radykalny wzrost liczby zgonów, jednak większość z nich nie jest spowodowana koronawirusem.

W październiku 2020 roku zmarło 47,5 tysiąca osób, co oznacza ponad 13 tysięcy więcej zgonów niż rok temu.

Kilkanaście tysięcy zgonów więcej w październiku to efekt z jednej strony niewydolności państwowej w służbie zdrowia w leczeniu pacjentów z COVID-19 i około 3 tysięcy zgonów tym spowodowanych.

Drugim czynnikiem, o którym mówią lekarze, jest jednak utrudniony dostęp do lekarzy i odwoływane zabiegi. Inne niż koronawirus przyczyny spowodowały śmierć około 10 tysięcy osób. Warto zauważyć, że część osób sklasyfikowanych jako pacjenci z koronawirusem też zmarło na choroby współistniejące, a wirus nie był u nich decydujący.

Dr Paweł Grzesiowski uważa, że za nadmiarowe zgodny odpowiada „część pacjentów, którzy zmarli z powodu tego, że pandemia utrudniła im dostęp do lekarzy i do szpitali”.

Zdaniem dr Michała Sutkowskiego z Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce problemem jest „utrudniony dostęp do lekarzy, czyli narastający dług zdrowotny”.


https://nczas.com/2020/11/09/najtragiczniejszy-miesiac-od-ii-wojny-swiatowej-obostrzenia-zabijaja-polakow/
Na górę

Postautor: Gość » 10 lis 2020, o 19:02

Niestety, zaczyna się sprawdzać czarny scenariusz, o którym mówiłem Państwu już w maju. Bezsensowne restrykcje oraz zrujnowanie funkcjonowania służby zdrowia na wiosnę tego roku, owocuje dzisiaj wzrostem zgonów o 40 proc. – przekonuje dr Zbigniew Martyka, ordynator oddziału zakaźnego szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej.

„To jest przytłaczająca liczba. Dzisiaj umierają najsłabsze osoby, które wcześniej były pozbawione leczenia w szpitalach. W październiku odchylenie liczby zgonów wyniosło ponad 13 tysięcy!” – zauważa dr Martyka.



Read more: https://www.pch24.pl/dr-zbigniew-martyka--dzisiaj-juz-wiemy--lekarstwo-okazalo-sie-gorsze-od-choroby,79830,i.html#ixzz6dPsA98Dz
Na górę

Postautor: Gość » 10 lis 2020, o 19:22

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja mówi mi, że w jego Szpitalu Uniwersyteckim w Prokocimiu w Krakowie "wszystkie respiratory są na bieżąco zajęte" i apeluje do rządu o przyjęcie pomocy od zachodniego partnera. Znacznie bardziej dramatycznie brzmią doniesienia szeregowych lekarzy i ratowników ze szpitali w całej Polsce.

Lekarka z Kielc mówi mi wprost, że mają tam "drugą Lombardię", odnosząc się do włoskiego regionu szczególnie dotkniętego wirusem wiosną. Deficyty sprzętowe na oddziale tej lekarki są tak duże, że trudno znaleźć tam prosty worek samorozprężalny, tzw. ambu, do mechanicznej wentylacji pacjenta. Lekarka chciała go użyć, bo w respiratorze chińskiej produkcji nie pasują do siebie rurki, podobnie jak maska nie pasuje do twarzy pacjenta. Wszystkie respiratory, nawet te wadliwe, są zajęte. W szpitalu mówi się, że pacjentów w krytycznym stanie niedługo nie będzie się już podłączało pod respiratory, bo prostu nie ma sprzętu.
Na górę

Postautor: Gość » 10 lis 2020, o 19:43

Na Mazowszu odnotowano do tej pory najwięcej zarażeń koronawirusem w Polsce - ponad 68 tys. Dlatego zarząd województwa podjął decyzję, by odpowiedzieć na propozycję pomocy ze strony Niemiec, z której nie chce na razie skorzystać polski rząd. Już wysłano pisma do Saksonii i Brandenburgii. - Przede wszystkim potrzebne są respiratory i inne wyposażenie szpitali. Będziemy o tym rozmawiać - Marta Milewska z Urzędu Marszałkowskiego.

Ojej. PIS nie zdążył podzielić Mazowsza i proszę jaka dywersja.
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”