Zbrodnie OUN - UPA

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 10 maja 2021, o 08:52

Województwo wołyńskie liczyło prawie 36 tysięcy kilometrów kwadratowych. Liczba ludności wynosiła ponad 2 miliony 100 tysięcy, z czego większość, bo 64 proc., stanowili Ukraińcy. W liczbach będzie to około półtora miliona. Jeżeli chodzi o Polaków, Polacy stanowili mniejszość, bo zaledwie 16 proc.
Na górę

Postautor: Gość » 11 maja 2021, o 05:57

„Myśmy się nie bali śmierci. Baliśmy się sposobu, w jaki umrzemy”.

https://ciekawostkihistoryczne.pl/2019/07/09/mysmy-sie-nie-bali-smierci-balismy-sie-sposobu-w-jaki-umrzemy-szokujace-relacje-ocalalych-z-rzezi-wolynskiej-18/
Na górę

Postautor: Gość » 11 maja 2021, o 12:35

"Podkarpacki Wołyń"

https://www.youtube.com/watch?v=FUmlC9fmUSM
Na górę

Postautor: Gość » 13 maja 2021, o 18:27

https://www.youtube.com/watch?v=wbdUqDbE4Gg
Na górę

Postautor: Gość » 14 maja 2021, o 13:15

"14 maja 1944 roku w pobliżu kol. Modryń, między wsią Malice a Werbkowicami pow. Hrubieszów Ukraińcy zatrzymali i zamordowali 8 Polaków: zakonnicę Longinę (s. Wandę Trudzińską) oraz 7 wychowanków, chłopców w wieku 10 – 12 lat, sierot z Zakładu dla Sierot w Turkowicach. Jechali oni derezyną po zaopatrzenie w żywność i zauważyli płonący kościół we wsi Modryń, wysiedli ratować obraz z ołtarza i zostali ujęci przez upowców. Zamordowali oni także sierotę – chłopca ukraińskiego, aby pozbyć się świadka zbrodni. „14 maja 1944 roku w Turkowicach siostra Longina (Wanda Trudzińska) została schwytana razem z 7 chłopcami w wieku 10-12 lat przez Ukraińców i następnego dnia 15 maja zastrzelono ich w lesie w Modryniu, prawdopodobnie wcześniej wykopali sobie grób”
Na górę

Postautor: Gość » 16 maja 2021, o 14:00

W czasie wojny z Niemcami współpracowali nacjonaliści ukraińscy, policja ukraińska i dywizja SS „Galizien”, która wspierała ludobójcze oddziały UPA. Szczególnie policja ukraińska uczest­niczyła w prześladowaniu ludności żydowskiej w gettach, czuwała nad jej całkowitą izolacją od reszty miasta, a w końcu w ich mordowaniu, wierna banderowskiemu hasłu „Ukraina tylko dla Ukraińców”. Policja ta urządza­ła co pewien czas polowania na Żydów. W leśnych obławach pomagały dziesiątki chłopów ukraińskich. Bojówki czatowały na skrajach lasów. Schwytanych często nie prowadzono na posterunek, ale na miejscu mordo­wano siekierami lub łopatami, obdzierając ich ze wszystkiego, co posiadali przy sobie.Do ludobójstwa Polaków przyczynili się także policjanci ukraińscy, któ­rzy zajmowali się donosicielstwem na Polaków do gestapo, informując o rzekomej tajnej polskiej organizacji, o przechowywaniu broni bądź dzia­łaniach konspiracyjnych. Nierzadko też we własnym zakresie po prostu za­bijali Polaków, czasem za wiedzą władz niemieckich, a czasem bez ich pozowplenia

https://sbc.org.pl/Content/10582/ludobojstwo_nacjonalistow_ukrainskich.pdf
Na górę

Postautor: Gość » 17 maja 2021, o 22:30

Ukraińska organizacja, na czele której stoi Wołodymyr Prawosudow ps. „Szturm”, przywiozła na niedawny marsz ku czci dywizji Waffen-SS Galizien w Kijowie co najmniej 50 osób, a on sam szedł na czele tego pochodu. W 2015 roku Prawosudow odebrał nagrodę Człowieka Roku 2014 „Gazety Polskiej” jako jeden z przedstawicieli „Ludzi Majdanu”, a rok później założył organizację zajmującą się szerzeniem kultu SS Galizien na Ukrainie i zaczął pojawiać się na wydarzeniach związanych z dywizją przebrany w mundur oficera SS.

https://kresy.pl/wydarzenia/regiony/ukraina/ukraina-marsz-ss-galizien-w-kijowie-poprowadzil-czlowiek-roku-gazety-polskiej-foto-video/
Na górę

Postautor: Gość » 18 maja 2021, o 08:26

W nocy z 18 na 19 maja 1943 r. bojówki UPA, wspomagane przez ludność ukraińską z okolicznych wsi dokonały równoczesnego napadu na majątek hrabiego Aleksandra Ledóchowskiego oraz polskie gospodarstwa we wsi Bokujma. Ludność polska pracująca w majątku nie ucierpiała ze względu na odparcie ataku przez Niemców i oddział samoobrony. Wymordowano natomiast niemal wszystkich Polaków, którzy pozostali we wsi - zginęło 27 osób w różnym wieku. Prawie wszyscy przed śmiercią byli torturowani. Zwłoki miały odcięte uszy, nosy, piersi, połamane ręce i nogi, wydłubane oczy czy rozprute brzuchy.
Na górę

Postautor: Gość » 19 maja 2021, o 22:50

To barbarzyństwo, które wśród koczowniczych ludów Azji było powszechne przeniknęło także i zostało przejęte prze kozaków zaporoskich a potem także i innych, którzy do ich tradycji się odwoływali jak hajdamacy i ostatecznie także banderowcy.

Zauważmy, że samo słowo Majdan jest pochodzenia tureckiego i oznacza plac wewnątrz obozu wojskowego. Jak wyglądają dziś te ukraińskie protesty? Zbierają się ludzie na majdanie, dzielą się na sotnie i każda sotnia stawia swój wielki namiot na majdanie. Czyli zachowują się z grubsza tak samo jak dawni koczownicy, jak Mongołowie, Tatarzy, czy Turcy. Nawet ta forma organizacyjna, czyli sotnia, jest pochodzenia mongolskiego, gdyż tam właśnie wojsko dzieliło się na jednostki w podziale dziesiętnym i setka (dżagun) była jedną z nich. Mamy zatem w przypadku społeczeństwa ukraińskiego odbicie cywilizacji turańskiej według Feliksa Konecznego.

Musimy to sobie dobrze uświadomić, że to jest inna od naszej i obca cywilizacja. U nas obywatele nie dzielą się samorzutnie na sotnie i nie stawiają namiotów na majdanach. Nie robią tego także ludzie w krajach lezących na zachód od Polski. U nas i w krajach cywilizacji zachodniej ludzie organizują się w stowarzyszenia, partie, kluby, związki, a przedtem w cechy czy korporacje, ale w żadnym wypadku nie w sotnie. Nie robią tego także Rosjanie, choć Ukraińcy wymyślają im, że są potomkami ordy. To na Ukrainie mamy do czynienia z tym reliktem z czasów koczowniczych, który jest niezrozumiały i niepojęty dla innych mieszkańców Europy.

https://konserwatyzm.pl/lewicki-przyczyny-rzezi-wolynskiej-cz-3-cywilizacja-turanska/
Na górę

Postautor: Gość » 22 maja 2021, o 06:09

19 maja 1944 r. we wsi Nabróż w gminie Łaszczów pow. Tomaszów Lubelski Ukraińcy należący do UPA oraz esesmani ukraińscy z SS "Galizien - Hałyczyna" zamordowali 27 Polaków, natomiast w obronie poległo 30 partyzantów AK i BCH.
Wszystko zaczęło się 17 maja 1944 r. Pięć sotni UPA zaatakowało wieś Nabróż, która stanowiła ważne ogniwo obrony w linii polskiej obrony przed ukraińskimi bandami. Atak został odparty przez partyzantów dowodzonych m.in przez st.sierż. Jana Opiełkę ps. "Arab". Ludność polska została w większości wobec zagrożenia ewakuowana za linię rzeki Huczwa. 19 maja 1944 r. atak ukraińskich rezunów został ponowiony. Tym razem siły ukraińskie były w przewadze. Oddziały polskie poniosły straty i musiały wycofać się z bronionego terenu. Nabróż został doszczętnie spalony.
Na górę

Postautor: Gość » 26 maja 2021, o 13:00

26 maja 1943 r. w Niemilii Ukraińcy z okolicznych wsi ukraińskich wdzierali się do domów zabijając swe ofiary siekierami, nożami i widłami. Niektóre ciała były tak zmasakrowane, że wyglądały jak bezkształtne masy. Po masakrze wieś ograbiono z dobytku ruchomego i spalono razem z częścią zwłok. „W zbiorowej mogile pochowano 126 osób.
Na górę

Postautor: Gość » 26 maja 2021, o 22:57

❗️26 maja 1944 r. uzbrojeni Ukraińcy napadli na wieś Nieledew w powiecie hrubieszowskim. Najpierw zrabowali wszystko, co przedstawiało jakąkolwiek wartość, a następnie spalili wszystkie polskie gospodarstwa.
Według Motyki - życie straciło 31 osób, według Koniecznego - 22 Polaków, w tym 19 spalili żywcem.
Na górę

Postautor: Gość » 29 maja 2021, o 07:34

Sąsiedzi ludobójcy. Wstrząsające historie ocalałych z Wołynia

https://historia.org.pl/2016/10/31/sasiedzi-ludobojcy-historie-ocalalych-z-wolynia/?fbclid=IwAR14LSnB-uSASFfKwE6qsHYqiFM4tr1ebhHsYf01AL2aG-68XmLlc48CuwM
Na górę

Postautor: Gość » 30 maja 2021, o 09:49

Rudka została zaatakowana rankiem 19 kwietnia 1944 roku. Ukraińcy jak twierdzą świadkowie tamtych wydarzeń przebrani byli za Niemców. Zażądali wydania broni i podpalili pierwsze domy. Ludzie ginęli w płomieniach, uciekających rozstrzeliwano. Odział UPA Iwana Szpontaka ps. Zaliźniak, który dokonał pacyfikacji odpowiedzialny jest także za mordy w pobliskiej Kowalówce i Cieszanowie. Zamordowano wszystkich mężczyzn, kilkanaścioro dzieci i kobiet.

Dlaczego wiosną 1944 r. UPA zniszczyła wieś Rudka koło Cieszanowa? Lokalny historyk Tomasz Róg nie ma wątpliwości.

Chodziło o „oczyszczenie”tego terenu z ludności polskiej. We wsi mieszkała tylko jedna rodzina żydowska (zginęła prawdopodobnie podczas likwidacji getta w Lubaczowie) i jedna ukraińska. Była to więc wyjątkowa miejscowość na tym obszarze, bo prawie w stu procentach zamieszkana przez Polaków.

Mord w Rudce był początkiem zorganizowanej akcji mającej na celu zmuszenie Polaków z ziemi lubaczowskiej do wyjazdu za San. Od tego też czasu napaści i mordy UPA w powiecie lubaczowskim były na porządku dziennym. Wśród miejscowości, które doświadczyły nienawiści UPA, były m.in. Chotylub, Kowalówka, Wólka Krowicka, Dziewięcierz, Radruż, Łówcza, Jędrzejówka, Lipsko, Nowiny Horynieckie czy Wielkie Oczy.
źr. Kresy.pl, T. Róg”Rudka. Dzieje wsi i jej zagłada.”
Na górę

Postautor: Gość » 1 cze 2021, o 20:42

2 czerwca 1943 roku wieczorem oddziały UPA wspierane przez lokalne bojówki SKW otoczyły Hurby. Wieś nie broniła się, gdyż nie posiadała zorganizowanej komórki samoobrony.

Napastnicy w liczbie około 1000 osób przystąpili do mordowania Polaków za pomocą siekier i bagnetów. Ofiary poddawano licznym torturom, kobiety gwałcono przed zabiciem. Część zabudowań wsi spalono, liczne ofiary zginęły od ognia.

Po zbrodni ocaleni z napadu uciekli w kilku grupach do Mizocza. Po drodze byli wyłapywani i mordowani przez banderowców.

Świadkiem napadu była m.in. sześcioletnia Irena Ostaszewska, która przeżyła ucieczkę pomimo zadania jej siedmiu ran kłutych, wycięcia na plecach kawałka skóry i wrzucenia jej do mrowiska.
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”