Wcale sie nie napinam.Masz prawo tak uważać.Tylko zaraz a może i już zrodził sie pomysł budowy takiego urządzenia z całą dodatkową infrastrukturą na koszt miasta.Bo mobilne krematoria chyba nie wchodzą w grę,choć takie istnieją i są przetestowane na frontach.
Archeolodzy się załamią.Wszelki ślad po ludziach zaginie i kiedyś ufoludki stwierdzą,że na Ziemii źyły tylko dinozaury.
Horrendalne ceny na tomaszowskim cmentarzu!
Tam I tak wystarczająco kości I szczątków jeszcze po wojnie i UPA.
Archeolodzy będą mieli w czym grzebać.
To nie znaczy że i moje żebra mają przerzucać do kompletu.
Archeolodzy będą mieli w czym grzebać.
To nie znaczy że i moje żebra mają przerzucać do kompletu.
"A biznes zacząć od rozmowy z duchownymi. Bo jak to potępią z ambony to po biznesie."
Oj tam , oj tam obecnie kościół nie jest taki konserwatywny i musi sie poddać naporowi NOWEGO.
Zarówno w Starym kościele , w Nowym jak i u Józefa księża godza się na chowanie prochów . ( regułka " z prochu powstałeś i w proch sie obrócisz" - nabrała jakby rzeczywistego znaczenia. Kościół kasuje dużo za msze posmiertne, Gregorianki itp.
Ktoś wspomniał o większych kosztach pochówku urn ale to chyba nieprawda. Urna kosztuje mniej niż wypasiona trumna. Spalanie następuje w Stalowej Woli 113 km koszt kremacji do 500 zł . Trzeba zadzwonić do firmy pogrzebowej.
Ja np. poinformowałem żonę, że mam być spalony ( zastanawiam sie nad urną : czy ma być metalowa czy kamienna tak do 200 zł )
Oj tam , oj tam obecnie kościół nie jest taki konserwatywny i musi sie poddać naporowi NOWEGO.
Zarówno w Starym kościele , w Nowym jak i u Józefa księża godza się na chowanie prochów . ( regułka " z prochu powstałeś i w proch sie obrócisz" - nabrała jakby rzeczywistego znaczenia. Kościół kasuje dużo za msze posmiertne, Gregorianki itp.
Ktoś wspomniał o większych kosztach pochówku urn ale to chyba nieprawda. Urna kosztuje mniej niż wypasiona trumna. Spalanie następuje w Stalowej Woli 113 km koszt kremacji do 500 zł . Trzeba zadzwonić do firmy pogrzebowej.
Ja np. poinformowałem żonę, że mam być spalony ( zastanawiam sie nad urną : czy ma być metalowa czy kamienna tak do 200 zł )
E tam,obecna procedura zgonu kowidowego preferuje utylizację poprzez kremację.To otwiera furtke do szerokiej kremacji nie tylko kowidowych ale i wszystkich u krórych test będzie pozytywny.Być może to lekarz będzie kreatorem "nowej przyszłosci"nieboszczyka bo to co wpisze w karcie zgonu bedzie wiażące.Potem to już będzie z górki :) albo urna albo wirtualne wspomnienie ze wskazaniem na to ostatnie.
każdy może mieć grób,pomnik babci w swoim telefonie z opcjami grób,kapliczka,pomik,mauzoleum.Do wyboru do koloru na kazdy dzień inny.
Z wyszukanymi epitafiami i muzyczką.
Pozdrawiam :)
każdy może mieć grób,pomnik babci w swoim telefonie z opcjami grób,kapliczka,pomik,mauzoleum.Do wyboru do koloru na kazdy dzień inny.
Z wyszukanymi epitafiami i muzyczką.
Pozdrawiam :)
Chyba nie chodzi o koszt trumny czy urny tylko o miejsce na cmentarzu w dużych miastach na których miejsc nie za wiele.
Kościół niby nie potępia ale entuzjastą nie jest. A, że u na sto to małe konserwatywne środowisko opinia kościoła ma znaczenie.
Kościół niby nie potępia ale entuzjastą nie jest. A, że u na sto to małe konserwatywne środowisko opinia kościoła ma znaczenie.
Duże miasto duzy kłopot- małe miasto mały kłopot.
E tam ksiądz.
Ja jestem wolno- myślącym strzelcem więc powodzenia życzę księdzu...aby mnie przekonać do jego sytemu.
Obrazków nie czcę I żadnych relikwii kościelnych.
W Kościele Katolickim tam są cenniki.
Masz tam za pogrzeb cenę, za ślub, za chrzest, za wizytę, za gregoriankę its itd
Nikogo tam z powołania nie ma I wywyższony jest facet czyli Ksiądz czego ja nie uznaje.
Jestem wierzący w Boga - jestem Chrześcijaninem ale bez tej Watykańskiej propagandy I Kościoła katolickiego.
Przed Bogiem się spowiadam a nie przed człowiekiem I ważne jedt dla mnie aby mieć błogosławieńtwo Boga samego... a nie człowieka.
A jak Bóg mi błogosławi....to do czego mi ksiądz?
Pozdrawiam
Ja jestem wolno- myślącym strzelcem więc powodzenia życzę księdzu...aby mnie przekonać do jego sytemu.
Obrazków nie czcę I żadnych relikwii kościelnych.
W Kościele Katolickim tam są cenniki.
Masz tam za pogrzeb cenę, za ślub, za chrzest, za wizytę, za gregoriankę its itd
Nikogo tam z powołania nie ma I wywyższony jest facet czyli Ksiądz czego ja nie uznaje.
Jestem wierzący w Boga - jestem Chrześcijaninem ale bez tej Watykańskiej propagandy I Kościoła katolickiego.
Przed Bogiem się spowiadam a nie przed człowiekiem I ważne jedt dla mnie aby mieć błogosławieńtwo Boga samego... a nie człowieka.
A jak Bóg mi błogosławi....to do czego mi ksiądz?
Pozdrawiam
Hehehhe kazdy ksiadz powinien to przeczytać i sie zastanowić.
Wierzacy pisze:
> E tam ksiądz.
> Ja jestem wolno- myślącym strzelcem więc powodzenia życzę księdzu...aby
> mnie przekonać do jego sytemu.
> Obrazków nie czcę I żadnych relikwii kościelnych.
> W Kościele Katolickim tam są cenniki.
> Masz tam za pogrzeb cenę, za ślub, za chrzest, za wizytę, za gregoriankę
> its itd
>
> Nikogo tam z powołania nie ma I wywyższony jest facet czyli Ksiądz czego ja
> nie uznaje.
>
> Jestem wierzący w Boga - jestem Chrześcijaninem ale bez tej Watykańskiej
> propagandy I Kościoła katolickiego.
> Przed Bogiem się spowiadam a nie przed człowiekiem I ważne jedt dla mnie
> aby mieć błogosławieńtwo Boga samego... a nie człowieka.
> A jak Bóg mi błogosławi....to do czego mi ksiądz?
> Pozdrawiam
taka wiara już jest do zaakceptowania przeze mnie jako ateistę. Widzisz smród w tym co nazywają kościołem, czyli myślisz. Bo wiara w/g mnie to system wartości moralnych i jeśli go się trzymasz to jest ok. Ale co z tego jak baranków bezmyślnych mrowie i robią za mięso armatnie którym klechy nabijają kościelne armaty
> E tam ksiądz.
> Ja jestem wolno- myślącym strzelcem więc powodzenia życzę księdzu...aby
> mnie przekonać do jego sytemu.
> Obrazków nie czcę I żadnych relikwii kościelnych.
> W Kościele Katolickim tam są cenniki.
> Masz tam za pogrzeb cenę, za ślub, za chrzest, za wizytę, za gregoriankę
> its itd
>
> Nikogo tam z powołania nie ma I wywyższony jest facet czyli Ksiądz czego ja
> nie uznaje.
>
> Jestem wierzący w Boga - jestem Chrześcijaninem ale bez tej Watykańskiej
> propagandy I Kościoła katolickiego.
> Przed Bogiem się spowiadam a nie przed człowiekiem I ważne jedt dla mnie
> aby mieć błogosławieńtwo Boga samego... a nie człowieka.
> A jak Bóg mi błogosławi....to do czego mi ksiądz?
> Pozdrawiam
taka wiara już jest do zaakceptowania przeze mnie jako ateistę. Widzisz smród w tym co nazywają kościołem, czyli myślisz. Bo wiara w/g mnie to system wartości moralnych i jeśli go się trzymasz to jest ok. Ale co z tego jak baranków bezmyślnych mrowie i robią za mięso armatnie którym klechy nabijają kościelne armaty
Ateista,walczysz z wiarą w Boga czy z KK?
> taka wiara już jest do zaakceptowania przeze mnie jako ateistę.
>
Ateizm – pogląd odrzucający wiarę w Boga jako sprzeczną z rozumem i nienaukową; tłumaczy zjawiska świata bez odwoływania się do przyczyn nadnaturalnych; jako składnik refleksji filozoficznych łączy się ze stanowiskiem racjonalistycznym i materialistycznym
>
Ateizm – pogląd odrzucający wiarę w Boga jako sprzeczną z rozumem i nienaukową; tłumaczy zjawiska świata bez odwoływania się do przyczyn nadnaturalnych; jako składnik refleksji filozoficznych łączy się ze stanowiskiem racjonalistycznym i materialistycznym
Ateista akceptuje wiarę. Litości. Nawet porządnego ateisty nie ma w tym tomaszówku
Wierzacy pisze:
> E tam ksiądz.
> Ja jestem wolno- myślącym strzelcem więc powodzenia życzę księdzu...aby
> mnie przekonać do jego sytemu.
> Obrazków nie czcę I żadnych relikwii kościelnych.
> W Kościele Katolickim tam są cenniki.
> Masz tam za pogrzeb cenę, za ślub, za chrzest, za wizytę, za gregoriankę
> its itd
>
> Nikogo tam z powołania nie ma I wywyższony jest facet czyli Ksiądz czego ja
> nie uznaje.
>
> Jestem wierzący w Boga - jestem Chrześcijaninem ale bez tej Watykańskiej
> propagandy I Kościoła katolickiego.
> Przed Bogiem się spowiadam a nie przed człowiekiem I ważne jedt dla mnie
> aby mieć błogosławieńtwo Boga samego... a nie człowieka.
> A jak Bóg mi błogosławi....to do czego mi ksiądz?
> Pozdrawiam
Ateistą nie jestem.
W Boga wierzę jak najbardziej I to jest dla mnie najważniejsze.
Nie wierzę tylko w księdza albo księdzu.... bo ksiądz to nie Bóg .....a człowiek...więc to nie czyni ateistą.
Jehowym też nie jestem.
Uważam się za Chrześcijanina idącego za Biblią I tyle w tym temacie.
Chrzest małych dzieci też odrzucam. Uważam że dorosły człowiek powiniem się ochrzcić gdzie sam zaakceptuje Jezusa. Sam wypowie swoimi słowami....
Małe dziecko co niby wypowiada? To rodzice I chrześni mówią za dziecko...ale w Bibli inny jest koncept chrztu.
Ksiądz nie jest autorytetem dla mnie.
> E tam ksiądz.
> Ja jestem wolno- myślącym strzelcem więc powodzenia życzę księdzu...aby
> mnie przekonać do jego sytemu.
> Obrazków nie czcę I żadnych relikwii kościelnych.
> W Kościele Katolickim tam są cenniki.
> Masz tam za pogrzeb cenę, za ślub, za chrzest, za wizytę, za gregoriankę
> its itd
>
> Nikogo tam z powołania nie ma I wywyższony jest facet czyli Ksiądz czego ja
> nie uznaje.
>
> Jestem wierzący w Boga - jestem Chrześcijaninem ale bez tej Watykańskiej
> propagandy I Kościoła katolickiego.
> Przed Bogiem się spowiadam a nie przed człowiekiem I ważne jedt dla mnie
> aby mieć błogosławieńtwo Boga samego... a nie człowieka.
> A jak Bóg mi błogosławi....to do czego mi ksiądz?
> Pozdrawiam
Ateistą nie jestem.
W Boga wierzę jak najbardziej I to jest dla mnie najważniejsze.
Nie wierzę tylko w księdza albo księdzu.... bo ksiądz to nie Bóg .....a człowiek...więc to nie czyni ateistą.
Jehowym też nie jestem.
Uważam się za Chrześcijanina idącego za Biblią I tyle w tym temacie.
Chrzest małych dzieci też odrzucam. Uważam że dorosły człowiek powiniem się ochrzcić gdzie sam zaakceptuje Jezusa. Sam wypowie swoimi słowami....
Małe dziecko co niby wypowiada? To rodzice I chrześni mówią za dziecko...ale w Bibli inny jest koncept chrztu.
Ksiądz nie jest autorytetem dla mnie.
Gość pisze:
> Ateista akceptuje wiarę. Litości. Nawet porządnego ateisty nie ma w tym
> tomaszówku
Gośc nie jest ateistą tylko antyklerykałem
> Ateista akceptuje wiarę. Litości. Nawet porządnego ateisty nie ma w tym
> tomaszówku
Gośc nie jest ateistą tylko antyklerykałem
ateista, drogie przygłupie baranki czerpiące wiedzę z ambony, to człowiek nie wierzący w boga-jakiegokolwiek czyli wyższą duchową siłę sprawczą. Natomiast ateista wierzy w setki tysięcy różnych rzeczy udokumentowanych lub prawdopodobnych, wynikających z logicznego ciągu. Poparłem wiarę gościa który nie wierzy księżom widząc ich hipokryzję, wierzy za to w ideały które głosił jezus i one są dobre. Czyli gość myśli i analizuje i wybiera prawdę. Hejtujące bezrozumne,tresowane od dziecka baranki księże nie rozumieją co pisze, beczą by beczeć gdy ktoś mówi źle o ich pastuchu bo oni są mu ślepo posłuszni więc wszyscy powinni robić to co stado. Piszę i wiem, że głupi katolik zastraszony bogiem( księdzem) czyli przyszłą wyimaginowaną karą, nadal nie zrozumie o czym pisze i będzie beczał, mam nadzieję że 2-3 rozsądnych przeczyta i zrozumie, baranki niech nadal taplają się w bagnie kościelnym bez refleksji
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”