Ratujemy cenne murawy- Żurawce

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Monty » 11 lut 2020, o 18:39

Dalej szykujemy siły i kosy i sekatory na murawy- puki zima trwa. ZamTop pozdrawia.
Z powodu deszczowej prognozy pogody na weekend odpuszczamy chwilowo atak na Białą Górę w Majdanie Górnym. W te sobotę chcemy wykosić na prywatnych murawach w Przeorsku we wschodniej części. Murawy te widać na stromych stokach w czasie wyjazdu asfaltem na Górę Przeorską- za dawną bazą SKR, na wschód od cmentarzyka grek- kat.
Załatwiamy zgody u właścicieli. Jeśli ktoś będzie chciał rozruszać się w sobotę 15-02-2020 to zaczniemy tam działać od godz. 10. Koszenie, grabienie, znoszenie na kupki. Każda nowa pomocna dłoń przyda się i ochroni na kilka lat to co jeszcze nie zginęło- w tym motyle i świerszcze muraw.
W następnym tygodniu wykłady z dziećmi w szkole w Majdanie Górnym i sobotni atak na Białą Górę - jak będzie mróz lub sucho.
Jak dotychczas gmina TL nie wykazuje pomocnej dłoni dot. Białej Góry- mimo wcześniejszych naszych pism.
Na górę

Postautor: Gość » 12 lut 2020, o 21:18

Dalej szykujemy siły i kosy i sekatory na murawy- puki zima trwa. ZamTop pozdrawia.
Z powodu deszczowej prognozy pogody na weekend odpuszczamy chwilowo atak na Białą Górę w Majdanie Górnym. W te sobotę chcemy wykosić na prywatnych murawach w Przeorsku we wschodniej części. Murawy te widać na stromych stokach w czasie wyjazdu asfaltem na Górę Przeorską- za dawną bazą SKR, na wschód od cmentarzyka grek- kat.
Załatwiamy zgody u właścicieli. Jeśli ktoś będzie chciał rozruszać się w sobotę 15-02-2020 to zaczniemy tam działać od godz. 10. Koszenie, grabienie, znoszenie na kupki. Każda nowa pomocna dłoń przyda się i ochroni na kilka lat to co jeszcze nie zginęło- w tym motyle i świerszcze muraw.
W następnym tygodniu wykłady z dziećmi w szkole w Majdanie Górnym i sobotni atak na Białą Górę - jak będzie mróz lub sucho.
Jak dotychczas gmina TL nie wykazuje pomocnej dłoni dot. Białej Góry- mimo wcześniejszych naszych pism.
Do forumowego praktyka ochrony przyrody przy pomocy pił, kos, sekatorów i ciągników:
1. Czemu kręcisz i uciekasz od odpowiedzi na zadane wcześniej pytanie: kto i w jaki sposób inwentaryzował wtedy cenne gatunki na murawach w Korhyniach, skoro twierdzisz, że część z nich wypadła? Macie np. jakieś fitosocjologiczne zdjęcia czy fitosocjologiczne tabele, albo inne, szczegółowe spisy gatunków z tamtych czasów na tamtym terenie ?

2. Czemu mydlisz oczy występowaniem obuwika pospolitego - rośliny pospolitej nie tylko z nazwy ? By się przekonać - wystarczy przecież odwiedzić w czasie kwitnienia w maju/czerwcu ulubione siedlisko tej rośliny tj. buczyny (a nie murawy!) rosnące na glebach wapiennych, zwłaszcza obrzeża i polany tych buczyn. Czemu to mydlenie ma służyć? Czyżby maskowaniu niewiedzy o tym, jak chronić nasze przyrodnicze dobra? :panzielony:
Na górę

Postautor: Gość » 12 lut 2020, o 21:51

Do forumowego praktyka ochrony przyrody przy pomocy pił, kos, sekatorów i ciągników:
1. Czemu kręcisz i uciekasz od odpowiedzi na zadane wcześniej pytanie: kto i w jaki sposób inwentaryzował wtedy cenne gatunki na murawach w Korhyniach, skoro twierdzisz, że część z nich wypadła? Macie np. jakieś fitosocjologiczne zdjęcia czy fitosocjologiczne tabele, albo inne, szczegółowe spisy gatunków z tamtych czasów na tamtym terenie ?

2. Czemu mydlisz oczy występowaniem obuwika pospolitego - rośliny pospolitej nie tylko z nazwy ? By się przekonać - wystarczy przecież odwiedzić w czasie kwitnienia w maju/czerwcu ulubione siedlisko tej rośliny tj. buczyny (a nie murawy!) rosnące na glebach wapiennych, zwłaszcza obrzeża i polany tych buczyn. Czemu to mydlenie ma służyć? Czyżby maskowaniu niewiedzy o tym, jak chronić nasze przyrodnicze dobra?
A ty malowany co zrobiłeś dla okolic i przyrody tylko krytykować potrafisz, napij się wódki to ci wychodzi. :lol: :lol:
Na górę

Postautor: Monty » 13 lut 2020, o 23:26

Kolego przyrodniku ale jednak "biotaniku- teoretyku". Obaj jesteśmy uparciuchami. Przyznam, że wnerwiła mnie polemika z Tobą o sensownej ochronie muraw. Dałem sobie na wstrzymanie na 2 tygodnie. Jednak widzę, że nadal żyjesz na forum. Odpowiem jednak-
1/ badania na temat przedmiotowych muraw zostały przeprowadzone przed podjęciem uchwały przez Marszałka Woj. o utworzeniu użytku ekologicznego. Zawsze przed tworzeniem obiektów ochroniarskich takowe spisy są robione. Dlatego z tym pytaniem i podpisami osób to sporządzających należy zgłosić się do RDOŚ w Lublinie. Także Piotr opublikował swoje wyniki w kilku publikacjach naukowych- spotkasz go to Ci to poda niedowiarku.
2/ Zgoda- ale forum to nie praca naukowa aby to wyjaśniać. Obuwik występuje nie tylko na murawach ale jak podajesz przykłady w lasach świetlistych. W lasach w gm. Jarczów i Lubycza także. W pozycji badań o obuwikach w RPN podałem, że wycinano podrost ( krzewy) w lasach i tam nastąpił wzrost osobników obuwika.

Dzięki Tobie w nerwach, siadłem i dokładnie przeczytałem Plan zadań Ochronnych ( PZO , odpowiedzialni- RDOŚ, gminy, właściciele) dot. chronionych 3 muraw w gm. Lubycza. Okazuje się, że zapisano w PZO w dziale monitoring- badania co 5 lat na wybranych polach w każdym płacie muraw. Mi wychodzi że będzie to 2020r. koniec wiosny. Dokładnie wlazłem w te punkty kontrolne poprzez podane koordynaty geograficzne. I wychodzi wielka chała. Już dzisiaj wiem- po tych badaniach wiosną 2020 r wyjdzie , że na Korchynieckiej i Żurawieckiej Górze murawy trzymają się jeszcze mocno ( jak w cytacie z " Wesela"o Chinach). Czuli w badaniach wyjdzie ze jest dobrze a było bdb. Dlaczego- wybrano pola badawcze gdzie było i jest nadal najmniej zakrzewień na tych płatach. Pola badawcze wybrano na G. Korhynieciej w skrajnie wsch. części ( polanka widoczna szosy )- reszta tego płatu totalnie pozarastała jałowcami- czyli daje znaczny cień murawie. Wyjdzie dla RDOŚ że murawa na Korhyniach jest OK. Czekamy na następne 5 lat na badania- wtedy wyjdzie że wszystko zanikło. W 2025r zdziwienie ogarnie Lublin jak to mogło się stać - przecież w badaniach w 2020r. wychodziło db. A wyjdzie bo wybrano pole badawcze nie pokazujące uśredniony biotop tej murawy lecz najlepszy. ]Na Żurawcach[/b] polem badawczym jest środkowy płat- najładniejszy. Cieszę się że my z ZamTop-u wykarczowaliśmy tej zimy 2 ha płatu od wschodu- silnie zarastający ( a nie ten badawczy). W rez. Machonowska góra- polem badawczym jest pas starych jałowców i tam wyjdzie prawda już w 2020r.
Zapraszam do pomocy w ratowaniu murawy w Przeorsku obok szosy na wiatraki. Sobota 15-02-2020 od godz. 10. Nawet dziecko może się przydać do grabienia lub znoszenia ciętych krzewów. Na murawie w Przeorsku nasz Piotr Ch. wykrył 9 zagrożonych roślin w UE będących w dyrektywach UE i Polskiej Czerwonej Księdze.
Chcesz chronić to przyjedź i pokaż nam jak mamy to robić- ale czynem - nie siedzeniem.
Obowiązuje stój terenowy- teren niekiedy stromy, chwasty do 1 m wysokości, niekiedy gęste krzewy.
Na górę

Postautor: Monty » 13 mar 2020, o 13:10

Zapraszam do pomocy w ratowaniu murawy w Przeorsku- wschodnia część Przeorska obok szosy na wiatraki.
Na tej murawie w Przeorsku nasz Piotr Ch. wykrył 9 zagrożonych roślin w UE będących w dyrektywach UE i Polskiej Czerwonej Księdze.
To będzie już nasza czwarta walka licząc od 15-02-br. kiedy to kosiliśmy i wycinaliśmy krzewy. Teraz to wygląda na murawę najlepiej przygotowaną na wiosnę w powiecie.
Jednak chcemy skonczyc to dobrze do końca czyli pozostało: pozbierać cięte krzewy i pociąć większe gałęzie, zrobić domki dla pszczołowatych zapylaczy naszych roślin oraz poidełka dla owadów.
Zapraszamy Sobota 14-03-2020 od godz. 9.

Nawet dziecko może się przydać do grabienia lub znoszenia ciętych krzewów. Potrzebne grubsze rękawice bo są ciernie tarnin i buty z grubszą podeszwą. Obowiązuje stój terenowy- teren niekiedy stromy, ekwipunek własny. Chcesz chronić przyrodę to przyjedź , zrób to czynem - nie siedzeniem.
Na górę

Postautor: Gość » 13 mar 2020, o 18:05

Człowieku. Mamy pandemię. Jak to się rozwinie jak we Włoszech to może ludzi tam będą chować
Na górę

Postautor: Gość » 13 mar 2020, o 18:51

Człowieku. Mamy pandemię. Jak to się rozwinie jak we Włoszech to może ludzi tam będą chować
Spokojnie, pod Przeorskiem to zarazy są zagrożone :lol:
Na górę

Postautor: Gość » 13 mar 2020, o 18:53

Spokojnie, pod Przeorskiem to zarazy są zagrożone :lol:
Unikać skupisk ludzkich a ty piknik urządzasz? Choćby nawet w szlachetnym celu za co szacun
Na górę

Postautor: Gość » 13 mar 2020, o 20:14

Zarazy to są takie roślinki, cenzorze.
Na górę

Postautor: Gość » 14 mar 2020, o 09:17

Zarazy to są takie roślinki, cenzorze.
Nieważne. Jesteś tu po to żeby się dowartościować? W sytuacji gdy wszędzie proszą o ograniczenie skupisk ludzkich ty będziesz o murawy się martwił.A jaką masz pewność, że nie pojawi się jakiś nawiedzony ekolog który właśnie wrócił z Wielkiej Brytanii czy Włoch albo ktoś z jego rodziny stamtąd nie przyjechał.
Na górę

Postautor: Gość » 14 mar 2020, o 21:53

pojawi się jakiś nawiedzony ekolog który właśnie wrócił z Wielkiej Brytanii czy Włoch albo ktoś z jego rodziny stamtąd nie przyjechał.
Projekcja lęków i obsesji: nawiedzony LGBT ekolog składający wallenrodyczny pocałunek na zdrowych przedstawicielach narodu. Ukąszenie heglowskie bis :lol: .
Na górę

Postautor: Monty » 14 mar 2020, o 23:44

Spokojnie-14-03-2020r, jak zwykle była na murawie w Przeorsku tylko stała nasza grupa. Czyli mniej niz 50 osób- zgodnie z zaleceniami GIS-u. Zdecydowanie nikt nowy nam się nie objawił. Przywykliśmy do tego ze liczymy na siebie. Jednak stale mamy nadzieję, że zainteresujemy jeszcze kogoś nowego kto błąka się po okolicy samotnie w poszukiwaniu ciekawostek przyrodniczych i chce coś dla tej przyrody zrobić za darmo. Może pisać także monity do UG w TL w sprawie wysypiska, gruzowiska, eternitu, ciesielki budowlanej starej, worków z odzieżą dla PCK i wszelakiego badziewia ze śmietników, nielegalnego wywozu szamba. To wszystko widać na działce gminnej w Przeorsku pod wiatrakami. Nawet jest przy szosie nowiutka tabliczka "zakaz wywozu śmieci pod karą grzywny." Całość tego wysypiska dopełnia jego podstawa, bo pod spodem tej działki jest wapienny kamień z wykopów pod fundamenty na wiatraki.
To wszystko widać z drugiej strony dolinki, na której jest ta pielęgnowana przez ZamToP murawa kserotermiczna, która za miesiąc zacznie swój taniec kolorów. Czekamy i zobaczymy efekt naszych czynów. Nawet jak nic nie będziemy robić na tej przeorskiej murawie to przetrwa ona spokojnie następne z 5 lat.
Z tym że poszliśmy dalej- napisaliśmy projekt do Lublina na wypas owiec na tych cennych murawach (od G.Machnowskiej po Majdan Górny). Czekamy na jego zatwierdzenie. Proszę trzymać kciuki za ten projekt.
Na górę

Postautor: Gość » 15 mar 2020, o 09:35

W tym czasie :roll: Ty jesteś jakąs wersją Grety Thunberg :?:
Na górę

Postautor: Monty » 21 lip 2020, o 13:36

Walczymy dalej - chcemy ratować to co piękne i rzadkie i nasze. Cudze chwalicie swego nie znacie.
Projekt z ochrony środowiska o wypas okolicznych sześciu płatów muraw napisaliśmy- został wysoko oceniony w Lublinie. Zgoda z pochwałą takich działań wydana przez Dyrektora RDOŚ - włącznie z wejściem prac na teren rezerwatu Machnowska Góra.
Wypas do jesieni. W projekcie jest monitoring botaniczny i nadzór nad wypasem przez botanika, częściowe odkrzewianie muraw ( w jesieni ) i walka z roślinami niepożądanymi (barszczem, nawłocią i trzcinnikiem) oraz powolne przywracanie muraw na drogach polnych wokół nich. RDOŚ pozytywnie zaopiniował ideę tworzenia korytarzy genetycznych dla roślin murawowych wokół cennych płatów. Po żniwach będą wytyczne słupki graniczne wzdłuż wybranych dróg polnych ( własność gminna) aby rolnicy ich nie zaorywali jak to dotychczas ma miejsce, bez płacenia podatku za użytkowany grunt.
Dlatego już teraz prosimy okolicznych rolników o zaprzestanie orania drogi gminnej, bo planujemy w tym pasie oddanej ziemi prace. Najpierw użyjemy sprzętu rolniczego typu talerzówka i następnie sukcesywne rozsiewanie roślin miododajnych. Wiele z tych roślin mozna zobaczyć na cennych murawach.

WYPAS muraw rozpoczęto w ubiegły weekend przez stadko OWIEC KAMERUŃSKICH na uratowanym zimą płacie Lasu Bochniackiego ( na N od Żurawiec).
W ten weekend planowane jest działanie owcami na płacie Żurawce. Dalej wypas będzie na Przeorsku, Rezerwacie Machnowska Góra i Biała Góra.
Wypas owcami i kozami jest najlepszą formą ochrony tego co mamy najcenniejsze w przyrodzie powiatu.

W projekcie są prace wolontariackie ZamTopu . Takie prace będą w czwartek - 23 lipiec- od godz. 9 w rezerwacie Machnowska Góra będziemy walczyć z kwiatami barszczu Sosnowskiego. Na wiosnę 2020 widzieliśmy 14 sztuk barszczu na brzegu rezerwatu od południowej strony,. Dojście winno być bo żniwa w toku. Teraz to ostatnie dni aby ziarno barszczu nie wysypało sie na ziemie- bo rok stracony. Potem łopata przy korzeniu skończy dzieło. Dodatkowo poszukamy nawłoci i trzcinnika piaskowego i je nieco podstrzyżemy.
Jeżeli są wolne osoby do pomocy społecznej to miło będzie poznać ludzi czynu. Oczywiście wszystko pod nadzorem botanika i koordynatora projektu ( czyli mnie), prace uzgodnione z RDOŚ Wydz.Zamość i Nadleśnictwo. Zapraszamy do pomocy.
Na górę

Postautor: Monty » 24 lip 2020, o 23:13

Pogoda dopisała więc wykonaliśmy 23 lipca 2020 prace usuwania w rezerwacie Machnowska Góra. Naszej stałej 3 osobowej ekipie ZamTop-u zajęło to 6 godzin czynu społecznego. Warto było. Jak pisałem w maju widzieliśmy wzdłuż granicy południowej rezerwatu 14 szt barszczu. Teraz po uzyskaniu zgody na wejście w głąb rezerwatu okazało się że wyrosły nowe, młode sadzonki z 3-4 liśćmi do wys. 0,5m. ZNISZCZONO DOKŁADNIE 50 SZT. BARSZCZU SOSNOWSKIEGO- W TYM 4 Z KWIATOSTANAMI, Z 30 BYŁO MŁODYCH OKAZÓW. Kilka sadzonek było uszkodzonych wcześniej przez nieznanĄ osobę- za co dziękujemy, tak trzeba . Prace te staraliśmy się zrobić jak najdokładniej i zniszczyć wszystkie sadzonki barszczu. Trudność sprawiały barszcze usadowione w środku tarnin i te rosnące na opoce. Łopatą wykopywaliśmy górną cześć korzenia barszczu i do góry na krzewy do wysuszenia. Kwiatostany do wora i potem je dokładnie spaliliśmy w ustronnym miejscu , poza rezerwatem. W upalnym dniu i ubraniu specjalnym - masakryczny był pot na czole którego nie można było wytrzeć rękawicami lub rękawem, bo to było z oparami barszczu. Wyszło bezpiecznie, bo do dzisiaj nie mam śladów poparzenia skóry.
Fotki z prac zrobione. Największy okaz o wys. 3m z 4 baldachami kwiatowymi wyrósł na skraju od Żurawiec przy tablicy Natura 2000. Fotka jego wyszła jak malowanie. Dokładnie policzyłem jego główny okazały baldach kwiatowy= 103 okółki a w każdym z nich 40-50 nasion= od 4120 do 5150 nasion w jednym baldachu. Masakryczna ilość nasion jak to się wysypie. My uratowaliśmy rezerwat na rok, ale przykre że w pobliskim lesie od strony rezerwatu widać dorodne pasy barszczu. Podobne widoki na poboczu drogi powiatowej do Machnowa.
Nauka jest taka- ABY SKUTECZNIE ZWALCZAĆ BARSZCZ NALEŻY PENETROWAĆ TEREN I ŁOPATĄ POTRAKTOWAĆ GO W MAJU, CZERWCU I LIPCU ( ABY NIE ZAKWITŁ) ORAZ ROBIĆ TO PRZEZ KILKA LAT. NIE TRZEBA CHEMII DO TEGO.
Teraz skupiamy się na sukcesywnym wypasie owiec na wybranych płatach muraw ( ŻURAWCE I PRZEORSK). Śmieszna i ciekawa plotka wyszła u starszych pań w Żurawcach, bo widziano kogoś co jeździ z przyczepą po wsi i sprzedaje kozy.
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”