Młode mamusie czyli beznadzieja wychowania
: 28 sie 2019, o 16:45
Nie wiem jak WY ale ja mam już tego dosyć
Co się nie idzie przez miasto to wrzeszczą te bachory młodych mamusiek którym i miotły bym do reki nie dał a co dopiero dziecko wychowywać
Sytuacja
Wychodzę z galerii i co, krzyk dziecka jakby ze skóry obdzierali jakby na pal to dziecko wbijane przynajmniej było
No strasznie przykre ale też po pewnym czasie wkór....iające taki krzyk
A obok co
Mamusia wiek, może 24, papierosik komórka i ona ucieka od dziecka bo sobie z koleżanką chce porozmawiać spokojnie
A dziecko płacze bo pewnie chce do mamy, rozpieszczone, no ale to już pomijam
Całą sytuacje na szczęście ratuje wylatujący młody tatuś z siatami obładowany i stara się uspokoić dziecko
Zaś, yyyy "mamusia" bo normalnie tylko podejść w mor de strzelić wyrzucić telefon a peta do gęby wsadzić i kopnąć w dupę w stronę dziecka
A mamusia odchodzi sobie tak jakby całego świata po za nią nie było i co, umawia się z koleżanką ku rwa na dyskotekę
Ktos tam kiedyś powiedział na forum: przyszłość jest w młodym pokoleniu
Jak tak ma wygladac przyszłość to od razu wole popełnić harakiri
Mąż niewolnik, dziecko robi co chce, a mamusia idzie sie bawić
Co się nie idzie przez miasto to wrzeszczą te bachory młodych mamusiek którym i miotły bym do reki nie dał a co dopiero dziecko wychowywać
Sytuacja
Wychodzę z galerii i co, krzyk dziecka jakby ze skóry obdzierali jakby na pal to dziecko wbijane przynajmniej było
No strasznie przykre ale też po pewnym czasie wkór....iające taki krzyk
A obok co
Mamusia wiek, może 24, papierosik komórka i ona ucieka od dziecka bo sobie z koleżanką chce porozmawiać spokojnie
A dziecko płacze bo pewnie chce do mamy, rozpieszczone, no ale to już pomijam
Całą sytuacje na szczęście ratuje wylatujący młody tatuś z siatami obładowany i stara się uspokoić dziecko
Zaś, yyyy "mamusia" bo normalnie tylko podejść w mor de strzelić wyrzucić telefon a peta do gęby wsadzić i kopnąć w dupę w stronę dziecka
A mamusia odchodzi sobie tak jakby całego świata po za nią nie było i co, umawia się z koleżanką ku rwa na dyskotekę
Ktos tam kiedyś powiedział na forum: przyszłość jest w młodym pokoleniu
Jak tak ma wygladac przyszłość to od razu wole popełnić harakiri
Mąż niewolnik, dziecko robi co chce, a mamusia idzie sie bawić