Walka z komarami
Czy u nas tak jak w innych powiatach, będą podjęte jakieś działania zwalczające tą plagę?
Tak, będą wydawane darmowe posiłki dla komarzyc.
Szkoda pytasz jak dureń sedzi na forum?
Tu rzadko coś mądrego napiszą.
Tu rzadko coś mądrego napiszą.
Są już podjęte przez UM działania mające na celu zwalczanie komarów
Jakie?Są już podjęte przez UM działania mające na celu zwalczanie komarów
Te mokradła za orlenem, mediaexpert i cmentarzem to jest wylegarnia komarów.
Trzeba stworzyć warunki do życia jaskółkom, nietoperzom i jerzykom.
Msza święta została zamówionaJakie?Są już podjęte przez UM działania mające na celu zwalczanie komarów
Jeden z dwóch tomaszowskich ateistów zakpił z Mszy Świętej, a drugi się z tego cieszy
A problem komarow nie rozwiazany
W myśl zasady: trafił głupi na swego!Jeden z dwóch tomaszowskich ateistów zakpił z Mszy Świętej, a drugi się z tego cieszy
Jak chcecie walczyć z komarami?Spryskać wszystko i wszystkich?Przecież taki komar wylęguje się w wodzie więc trzeba by było spryskiwać nie tylko lasy,pola,łąki ale i zbiorniki wodne a nawet budynki w których to sąsiedztwie też rozmnażają się komary.Oto wpis z wikipedii:
Jak wszystkie owady z rzędu muchówek podlega przeobrażeniu zupełnemu. Samica po zapłodnieniu wyszukuje żywiciela (człowiek, bydło, konie i zwierzęta domowe), po nakłuciu skóry pobiera krew. Kilka dni później składa w wodzie stojącej ok. 100 jaj. Komar brzęczący może korzystać również z wody znacznie zanieczyszczonej, np. odstojniki ścieków, czy wody wyciekającej z rur ciepłowniczych w piwnicach. Z jaj po 24–36 godzinach wylęgają się larwy, które po kilku linieniach (7–10 dni) zamieniają się w poczwarkę. Poczwarka jest ruchliwa, ale nie pobiera pokarmu. Po 2–4 dniach powstaje z niej dorosły owad.
Ten co założył temat niech się wykaże pomysłem jak zwalczyć coś co nawet przy lokalnej walce z problemem może przylecieć do nas z dalszej okolicy?Tacy mądrzy zrzucają wszystkie problemy na władzę jak by ona była alfą i omega i mogła wszystko nawet wodę w Wiśle zawrócić
Jak wszystkie owady z rzędu muchówek podlega przeobrażeniu zupełnemu. Samica po zapłodnieniu wyszukuje żywiciela (człowiek, bydło, konie i zwierzęta domowe), po nakłuciu skóry pobiera krew. Kilka dni później składa w wodzie stojącej ok. 100 jaj. Komar brzęczący może korzystać również z wody znacznie zanieczyszczonej, np. odstojniki ścieków, czy wody wyciekającej z rur ciepłowniczych w piwnicach. Z jaj po 24–36 godzinach wylęgają się larwy, które po kilku linieniach (7–10 dni) zamieniają się w poczwarkę. Poczwarka jest ruchliwa, ale nie pobiera pokarmu. Po 2–4 dniach powstaje z niej dorosły owad.
Ten co założył temat niech się wykaże pomysłem jak zwalczyć coś co nawet przy lokalnej walce z problemem może przylecieć do nas z dalszej okolicy?Tacy mądrzy zrzucają wszystkie problemy na władzę jak by ona była alfą i omega i mogła wszystko nawet wodę w Wiśle zawrócić
Nie zakpił z Mszy, tylko z działań UM.Jeden z dwóch tomaszowskich ateistów zakpił z Mszy Świętej, a drugi się z tego cieszy
Komary potrzebują do pełni szczęścia dwóch rzeczy: wody, w której będą mogły się rozwijać larwy, oraz ciepła sprzyjającego ich rozwojowi. W tym roku tego nie brakowało. Najpierw bardzo deszczowy maj i liczne podtopienia w wielu rejonach kraju, a teraz wyjątkowo upalny czerwiec
Jakby tego było mało, nieumyślnie robimy wszystko, aby uprzykrzyć życie ich naturalnym wrogom, chociażby ważkom, drapieżnym muchówkom czy pająkom. Nie tylko niszczymy ich siedliska, ale również bez przerwy trujemy je różnymi pestycydami, które nigdy nie działają wybiórczo, jak by tego chcieli ich producenci, i często trafiają rykoszetem w pożyteczne gatunki.
A z komarami można walczyć inaczej, mądrzej, bo przy użyciu środków biologicznych, które nie tylko są dużo bezpieczniejsze dla ludzi i środowiska, lecz także bardzo skuteczne. Prawidłowo zastosowane mogą usunąć nawet 98 proc. wszystkich komarów.
Niestety, problem z nimi jest taki, że nie można ich długo przechowywać, a do tego trzeba ich użyć, zanim pojawią się dorosłe komary, ponieważ działają jedynie na larwy.
http://wyborcza.pl/7,75400,24893208,chm ... rects=true
Teraz mozna jedynie zaapelować do komarów o życzliwe podejście
Jakby tego było mało, nieumyślnie robimy wszystko, aby uprzykrzyć życie ich naturalnym wrogom, chociażby ważkom, drapieżnym muchówkom czy pająkom. Nie tylko niszczymy ich siedliska, ale również bez przerwy trujemy je różnymi pestycydami, które nigdy nie działają wybiórczo, jak by tego chcieli ich producenci, i często trafiają rykoszetem w pożyteczne gatunki.
A z komarami można walczyć inaczej, mądrzej, bo przy użyciu środków biologicznych, które nie tylko są dużo bezpieczniejsze dla ludzi i środowiska, lecz także bardzo skuteczne. Prawidłowo zastosowane mogą usunąć nawet 98 proc. wszystkich komarów.
Niestety, problem z nimi jest taki, że nie można ich długo przechowywać, a do tego trzeba ich użyć, zanim pojawią się dorosłe komary, ponieważ działają jedynie na larwy.
http://wyborcza.pl/7,75400,24893208,chm ... rects=true
Teraz mozna jedynie zaapelować do komarów o życzliwe podejście
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”