Marcin12 pisze:BigBus i Convoy mają bardzo drogie bilety, podobnie jak Express Bus. Pamiętam, że w 2010 roku bilet do Lublina kosztował w expres busie 17 zł, a teraz 25 zł !!! Cena wzrosła o 50%, a paliwo aż tak nie podrożało. To samo z big busem i convoyem, kiedyś do Zmc jeździło się za 4-5 zł a teraz 10 zł, podwyżka o 100% !!, a warunki jak w PRL. Dobrze, że teraz jest już Big Bus, mam nadzieję, że będzie więcej nowych firm z komfortowymi busami, wtedy może Ci magnaci tomaszowscy pójdą po rozum do głowy.
Najłatwiej jest rozporządzać cudzym portfelem. Zakładając,że każdy kurs ma średnio 16 chętnych na bilet normalny Tomaszów Zamość. Koszt paliwa w przeliczeniu na pasażera ok. 2.50 (przy spalaniu 20 l na 100 km.)
Do tego trzeba doliczyć koszt wynagrodzenia kierowcy. Aby mógł on dostać 16 zł za godz. pracy na ręke to koszt wraz z podatkami to 32 zł bez kilku groszy. (Wariant umowa zlecenie). W przypadku umowy o pracę byłoby drożej. Emeryci i renciści byliby tańsi. Podczas godziny jazdy 1 kierowca robi 1 kurs Zamość Tomaszów. Trzeba doliczyć czas postojów wynikających z czasu pracy. Wychodzi 2 zł na pasażera
Trzeba uwzględnić koszty serwisowe (wymiana plynów eksplatacyjnych oraz zużywających się części, koszty rezerwacji telefonicznej i internetowej) Niech będzie 2 zł. z każdego biletu.
Zakładając wariant optymistyczny koszt bilety to 6,50 plus Vat czyli 8 zł minimum.
Niestety część osób jest skąpa i oczekuje produktów za pół darmo. Budżet musi się dopinać. Produkt jest tyle wart ile ktoś jest w stanie zapłacić. Widać jest dostateczny popyt na cenę 10 zł za bilet do Zamościa. Jeżeliby frekwencja spadała to firma zaczęłaby kombinować.
Tylko olewanie BB aby miał mało klientów za skutkuje obniżką cen. BB teraz da cenę 3.99 a w marcu będzie 12 zł za przejazd jak uda się wykosić Convoy. Biznes się zbilansuje.