Kolejna tragedia - pociąg uderzył w samochód
jakiś chłopak odwoził dziewczynę do domu i jak wracał to na przejeździe nie zauważył pociągu towarowego.. auto zatrzymało się aż na tym moście.. jemu niby nic się nie stało i całe szczęście udeżyło w stronę pasażera... bo inaczej by nie miał szans
ten kolor czcionki....ten tekst...Ciebie odwozil?? Dobrze, ze zyjecie....
Kolejny dowód na to, że kierowcy nie przestrzegają znaku STOP. Gdyby się zatrzymał, rozejrzał to by miał auto całe :)
zawsze uwazam ze znak STOP powinien byc bardzo widoczny !wues pisze:Kolejny dowód na to, że kierowcy nie przestrzegają znaku STOP. Gdyby się zatrzymał, rozejrzał to by miał auto całe :)
a na skrzyzowaniu Kosciuszki Zwirki Wigury dalej po staremu,
dobrze ze chociaz tam nie jezdza pociagi :roll:
faktycznie chłopak mial sporo szczęścia, pociag przesunął samochód wraz z nim w środku okolo 100 metrow zanim sie zatrzymał To cud że nic mu nie jest!
hmm w naszych okolicach jezdzi chyba dwa pociagi/24h? trzeba miec szczescie zeby byc na przejezdzie w tym samym czasie co pociag :panzielony:
NO masz racje z tym szczęściem. Na jego miejscu zaraz zagralbym w totka.
eda pisze:hmm w naszych okolicach jezdzi chyba dwa pociagi/24h? trzeba miec szczescie zeby byc na przejezdzie w tym samym czasie co pociag :panzielony:
prócz tych dwóch pociągów, które jadą zgodnie z rozkładem, od czasu do czasu śmigają u nas tzw. czartery towarowe, które jadą poza rozkładem i nigdy nie wiadomo, o której godzinie pojawią się w danym miejscu. Uwaga na przejazdach niestety wskazana
nie wątpie ze trzeba uważać...z tymi towarowymi to nie to że sobie jadą kiedy chca..pkp cargo też ma jakis rozkład
ps. ciekawe co oni z naszych rejonow transportuja?
ps. ciekawe co oni z naszych rejonow transportuja?
z rozkładem jazdy pociągów towarowych jest tak, że obowiązuje tam jedna zasada. Pierwszeństwo mają osobowe. Gdy linia jest wolna - wtedy jadą towarowe. Dużo towarowych przyjeżdża do Bełżca, do Zakładu Wapienno - Piaskowego, czasami przybiegnie jakiś skład do Natury. Często przyjeżdżały też towarówki z węglem dla Cukrowni Wożuczyn, w Bełzcu przeładowywali to na tiry i ciągneli do Wozuczyna. Węgiel przychodzi też do Lubyczy, do firmy która nim handluje, czasami ciągną na wagonach jakieś drewno - przynajmniej tyle uda mi się zobaczyć z okna, bo mieszkam niemal na wprost stacji :)
uuu nie wiedziałam ze tak sie to kreci u nas, az fajnie poczytac posta dobrze poinformowanej osoby