SPALIŁ SIĘ SAMOCHÓD
Dzisiaj jadąc w kierunku hrebennego, napatoczyełm sie na wjeździe do Bełżca dokładnie na przeciwko "Bodzia" palił sie samochód, chyba Mercedes taki z naczepką małą taki transportowiec.Ale Ludziska z samochodów powysiadali tylko zastanowiło mnie jedno dlaczego nikt nie gasił stali tylko z gaśnicami, dym na pół Bełżca.Na nic komuś sie tylko bida zrobiła.pewnie zwarcie elekttryczne.SZKODA AUTA.Ludziska bali sie jechać jakby to rąbneło bidy by narobiło!!!!!!!BYła to godzinka 16.30 .....
no jak to dlaczego? gasnica kosztuje :)
bo taką gaśnicą samochodową to można sobie peta zgasić jakby kto miał
taką ze trzy kilo to można podejść
taką ze trzy kilo to można podejść
Anonymous pisze:bo taką gaśnicą samochodową to można sobie peta zgasić jakby kto miał
taką ze trzy kilo to można podejść
popieram!! gasinice, jaka wg przepisów, kazdy kierowca powinien posiadac w aucie, to mozna co najwyzej dobre wrazenie sprawiać., bo w momencie, gdy mamy do czynienia z powaznym pozarem auta, to nic nia nie zrobimy.
Cały ten wymysl woenia gasnic w aucie, to zmowa ustawodawcy z firmami produkującymi gasnice, przeciez musieli z cxzegoś nabijac sobie kabzę. Zreszta większość przepisów powstaje na takiej zasadzie, a niekiedy te przepisy sa tak absurdalne, ze szkoda gadac