Kto wójtem gminy Krynice?

Sugestie oraz uwagi do władz miasta, powiatu i gminy.

Postautor: Gość » 13 sty 2014, o 21:58

:lol:
Na górę

Postautor: Gość » 14 sty 2014, o 21:09

:lol:
Na górę

Postautor: Gość » 15 sty 2014, o 08:55

same uśmieszki co maja znaczyć?
Na górę

Postautor: wojt1 » 18 sty 2014, o 17:12

a co to tak o tych wójtach jedzie
Na górę

Postautor: godc » 20 sty 2014, o 22:47

Popatrzcie jak świetnie rozwija sie nasza sąsiednia gmina Komarów, która rządzi kobieta. W każdej wsi są nowe lub wyremontowane świetlice, ośrodek zdrowia, boisko i wiele innych. Caly czas cos sie dzieje, a u nas nawet posprzatac nie ma komu, brudno na przystankach, wszedzie obsukrno typowa komuna. Czasami warto brac przyklad z innych, bo do Gminy Komarow czy Labunie to nam bardzo daleko, ale warto by to zmienic.
Na górę

Postautor: Gość » 21 sty 2014, o 08:23

co więc co proponujesz???jakie rozwiązania, mniemam że oprócz tych choler..nych świetlic masz coś konkretnego na myśli?Każda zmiana zaczyna się od nas czyli od ciebie również więc co zamierzasz w sobie zmienić?masz jakiś plan na przyszłość, plan rozwoju naszej gminy?

trochę znam sytuację gminy Komarów i wierz mi wszędzie jest dobrze gdzie nas nie ma
Na górę

Postautor: godc » 21 sty 2014, o 10:05

Nie wiem co ludzie maja do tych świetlic, jak sie jedzie przez wsie w gminie Komarów to az chce sie spojrzec na to wszystko, na pieknie zagospodarowany teren. Jezeli UE daje pieniedzę na takie rzeczyto trzeba korzystac, a u nas robia sami i pieniadze wykladaja ale nic z tego bo to jest za malo. W tych swietlicach tetni zycie, młodzież gra w tenisa, silownie, bilard. Preżnie dzialaja kola ktora organizuja sylwestry, ostatki cos sie dzieje. Ja wiem my jestesmy biedna gmina to nie ma co ukrywać, ale trzeba sie troche rozejrzec, trzeba wyjsc do ludzi, a nie zamknac sie biurze.
Wiem ze u nas za duzo nie da sie zrobic ale jednak cos mozna, inne gminy wykorzystuja takie walory jak woda, robia przystanie, jakies kladki, plaze, grzybki, zagospodarowuja teren wokol. U nas jest za malo innowacji, ja jak narazie nie mam kandydata na to stanowisko, ale tez wiem ze wójt sam tego nie zrobi. Do tego potrzebni sa ludzie, ludzie ktorzy nie nie mysla o sobie tylko, tez o innych.
Na górę

Postautor: siwy » 21 sty 2014, o 11:05

Zgadzam sie z przedmówczynią u nas nic sie nie dzieje, wogole nie ma ogranizacacji. Byl projekt rządowy Boiska, jak zwykle nasza gmina zaspala i w gminie nie powstalo rzadne boisko z sztuczna nawierzchnia. Inne gmina jakos potrafily sie tym zainteresowac, u nas nie stety dalej nic sie nie robi. Jak tak dalej bedzie to znow przegapimy wszystko i nadal nic nie bedzie. Pomysl z zalewem jest bardzo fajny, ale co po tym jak u nas nikt nie mysli.Chociaz przez pare miesiecy cos by sie dzialo. Nie rozumie postepowania wladz, chyba nie po tych ich wybieramy aby sobie siedzieli i pili kawe. Jest mi przykro ze nasz gmina nadal stoi w miejscu, inni nie czekaja tylko ida do przodu, biora co sie da bo wiedza ze taka szansa sie nie trafi. Wydawalo sie mlody wojt to cos zmieni, jednak to byla pomyłka.
Na górę

Postautor: Gość » 21 sty 2014, o 11:20

A kto ludziom broni spotykać się, robić ostatki, sylwestry itp tego nawet najlepszy wójt nie jest w stanie nakazać jeśli ludzie sami tego nie będą chcieli. Z tego co wiem to zalew w Krynicach nie należy do gminy, a nie na swoim nic nie można budować ani zmieniać i jeśli nawet sam wójtem zostaniesz (bo przecież darmo nie piszesz tych banialuk tylko swoim albo czyimś interesie) to nic nie zrobisz.Ostatecznie na grzyby możesz sobie pójść bo tego ci żaden wójt zabronić nie może.

Wierz mi Kochany, że żadna unia niczego za darmo nie daje. Jeśli chcesz coś wybudować musisz wyłożyć całą kasę (własną- gminną czytaj kredyt bo przecież nie mamy tyle wolnych środków). Jeśli dobrze wydasz zwróci Ci nie 100% tylko najwyżej 50-70% przy dobrych wiatrach po 2-3 latach (odsetki od kredytu nie są kosztem kwalifikowanym i pokrywa się je z budżetu gminy). Obiekt wybudowany z unii nie może przez 5 lat zarabiać na siebie a koszty generuje np. taki orlik musi być oświetlony, musi mieć osobę która się nim zajmuje (płatn z budżetu gminy). I widzisz Kochany masz 1 świetlicę i jeden orlik a ile masz miejscowości w gminie? pomnóż sobie przez tą ilość c a wyjdzie poziom zadłużenia gminy. Czy o taką gospodarkę ci chodzi?

Drogi przyszły kandydacie na wójta

radzę nie pisać bajek ale logicznie analizować możliwości naszej gminy
Na górę

Postautor: godc » 21 sty 2014, o 11:49

Nie mam zamiaru pchac sie w to bagno, ale jezeli tak to najlepiej nic nie robic i niech bedzie tak jak jest i po sprawie. To po co wogole wojt itp. W takim wypadku to jest nie potrzebne bo po co maja brac kase skoro i tak nic nie beda robic skoro nic nie jest potrzebne bo kosztuje. Tylko jakos w innych gminach sa na to pieniedza i sie oplaca. Prawie rzadna gmina w naszym powiecie nie jest bogata a jednak cos robia. Najepiej to siedziec i nic nie robic i narzekac
Na górę

Postautor: nowiutki » 21 sty 2014, o 11:54

Gość pisze:A kto ludziom broni spotykać się, robić ostatki, sylwestry itp tego nawet najlepszy wójt nie jest w stanie nakazać jeśli ludzie sami tego nie będą chcieli. Z tego co wiem to zalew w Krynicach nie należy do gminy, a nie na swoim nic nie można budować ani zmieniać i jeśli nawet sam wójtem zostaniesz (bo przecież darmo nie piszesz tych banialuk tylko swoim albo czyimś interesie) to nic nie zrobisz.Ostatecznie na grzyby możesz sobie pójść bo tego ci żaden wójt zabronić nie może.

Wierz mi Kochany, że żadna unia niczego za darmo nie daje. Jeśli chcesz coś wybudować musisz wyłożyć całą kasę (własną- gminną czytaj kredyt bo przecież nie mamy tyle wolnych środków). Jeśli dobrze wydasz zwróci Ci nie 100% tylko najwyżej 50-70% przy dobrych wiatrach po 2-3 latach (odsetki od kredytu nie są kosztem kwalifikowanym i pokrywa się je z budżetu gminy). Obiekt wybudowany z unii nie może przez 5 lat zarabiać na siebie a koszty generuje np. taki orlik musi być oświetlony, musi mieć osobę która się nim zajmuje (płatn z budżetu gminy). I widzisz Kochany masz 1 świetlicę i jeden orlik a ile masz miejscowości w gminie? pomnóż sobie przez tą ilość c a wyjdzie poziom zadłużenia gminy. Czy o taką gospodarkę ci chodzi?

Drogi przyszły kandydacie na wójta

radzę nie pisać bajek ale logicznie analizować możliwości naszej gminy

Wlasnie przez takich ludzi jak Ty nasza w naszej gminie nic sie nie dzieje. A remonty ktore gmina prowadzi to nie kosztuja. jak gmina wyklada 100 tys na remont no to z dofinansowaniem mozna cos zrobi za ponad 200 tys. i czy to jest malo. I tak nas to kosztuje, wystarczy dobry projekt. A zagospodarowanie zalewu to nie byloby glupie i jak sie chce to wszystko mozna. Ale jak sie nie chce to sie na ma co dziwic.
Na górę

Postautor: Gość » 21 sty 2014, o 11:58

"coś robić" mój dorgi/droga to zwykły kolokwializm i zwykła hipokryzja , to "coś" trzeba zacząć od siebie

nie wszystko kupisz i wybudujesz za pieniądze jeśli byłoby to możliwe to w naszej gminie poczyniono inwestycje ale aktywności nie ma (co widać również w innych gminach również nam sąsiedzkich) z pewnością nie kupisz zwykłej ludzkiej aktywności bo ona jest w ludziach, w tobie również. Zadaj sobie pytanie dlaczego nie robisz sylwestra, nie chodzisz na ostatki i będziesz znać odpowiedź, czyż naprawdę zależy to od świetlicy, czy od boiska?
Na górę

Postautor: Gość » 21 sty 2014, o 12:11

Pochlebiasz mi Kochanie ale nic ode mnie nie zależy.Jeśli napiszesz coś co będzie w zgodzie z logiką to przyznam ci rację ale takie frazesy dla mnie, nie mające pokrycia w rzetelnej analizie budżetu naszej gminy to żaden argument. Ktoś kto w 3500 gminie chce budować, remontować świetlice, drogi, boiska i Bóg jeden wie co jeszcze w 4 lata, dla niemal każdej wsi 100 tyś złoty to ja gratuluję poczucia humoru i czuję się nieźle ubawiony tą rozmową


a co będzie Kotek jak wszystko pobudujesz a okarze się że tej aktywności nie ma, że tam tylko myszy sro.ą?
Na górę

Postautor: Gość » 21 sty 2014, o 12:27

Bardzo bardzo chcę aby w naszej gminie była aktywność, aby budowano, poprawiano, remontowano. Z tą tylko różnicą mój Drogi, że wiem iż nie można zrobić wszystkiego. Chcę aby w naszej gminie byli mądrzy i wyborcy i wybierani radni, wójt którzy nie będą mi obiecywać WSZYSTKIEGO DOBREGO, a powiedzą że wybudują jedno boisko i jedne plac zabaw dla dzieci, aby byli tacy radni/wójt którzy mnie zapytają jakie są moje potrzeby a nie decydują za mnie, nie pytają co mi jest potrzebne.


wierz mi Kochany że wtedy będzie aktywność jeśli ludzie będą decydować o kierunku zmian
Na górę

Postautor: Gość » 21 sty 2014, o 19:32

Jutro Wójta Gminy Krynice Janusza Bałabucha

Pozyskiwanie funduszy szansą dla Gminy Krynice

Pozyskanie pieniędzy z Unii to duża szansa dla samorządu na zrealizowanie kluczowych zadań. Dzięki kolejnym środkom można przeprowadzić bardzo wiele inwestycji, które bez wsparcia unijnego nie byłyby możliwe. Obserwując działania Wójta Gminy Krynice Janusza Bałabucha zauważamy, że widzi w sięganiu po tego rodzaju wsparcie niezwykłą szansę dynamiczniejszego rozwoju dla Gminy Krynice. Dotychczasowe doświadczenia w zakresie wykorzystywania środków unijnych napawają optymizmem. Każdy, kto obserwuje realizowane projekty, doskonale zdaje sobie sprawę z potencjału jakim są te środki.

Społeczny Ruch Poparcia
Wójta Gminy Krynice Janusza Bałabucha



Takie piękne obiecanki składał ktoś w 2010 roku przed wyborami samorządowymi !!
I co z tego wyszło ??????
Pozdrawiam
Na górę


Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”